[EAxx] Nakładki na nadkola/błotniki |
Autor |
Wiadomość |
winter1986
Forumowicz

Auto: Galant GLS 2.0 kombi 1998 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 86 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 26-06-2009, 18:11 [EAxx] Nakładki na nadkola/błotniki
|
|
|
Po zimie i mokrej wiośnie na nadkolach znów po 2 latach pojawiła się rdza (nawet dość spore bąble). Zaufany lakiernik doradził mi, żeby albo (opcja nr 1) wstawić reparaturki (wycinanie, spawanie i lakierowanie) albo (opcja nr 2) dokładnie usunąć rdzę, porządnie zakonserwować to co zostanie nie tknięte i założyć nakładki lakierowane w kolor nadwozia. Reparaturki byłyby na pewno lepsze, ale i ich koszt znacznie wyższy ... do tego wycinanie spawanie ... w miejscach spawu po pewnym czasie znów pokaże się rdza. Co myślicie o nakładkach na nadkola ? ... w tym stylu.
http://allegro.pl/item650...shi_galant.html |
_________________ "Jeśli nie chcesz być ślepy ... naucz się wiedzieć"
 |
Ostatnio zmieniony przez BigTomala 27-07-2009, 17:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
axg [Usunięty]
|
Wysłany: 26-06-2009, 18:22
|
|
|
Wg. mnie nie wygladaja za specjalnie jak juz nakladki to od VR-4. Dobrze wstawione i zakonserwowane reperturki nie powinny gnic ponownie. |
|
|
|
 |
xostry [Usunięty]
|
Wysłany: 26-06-2009, 19:00
|
|
|
Tez caly czas mysle o tych nakladkach bo nie chce ciachac Miska. Ale chce wziasc czarne bez lakieru (kaska) |
|
|
|
 |
winter1986
Forumowicz

Auto: Galant GLS 2.0 kombi 1998 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 86 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 26-06-2009, 19:33
|
|
|
ja chcę wziąć te do lakierowania ... czarne nie będą wg mnie pasować ... chyba że do progu. Chyba się zdecyduje i w przyszłym tygodniu zamówię polakieruje i zamontuję. Na reparaturki jednak zbyt wiele trzeba przeznaczyć ... a jeszcze wymianę amortyzatorów z przodu trzeba zrobić :/ |
_________________ "Jeśli nie chcesz być ślepy ... naucz się wiedzieć"
 |
|
|
|
 |
xostry [Usunięty]
|
Wysłany: 26-06-2009, 19:44
|
|
|
No wlasnie mi by pasowaly do progu bo tez czarny. Daj znac jak Ci poszlo i jak pasuja te nakladki. |
|
|
|
 |
cuuube [Usunięty]
|
Wysłany: 26-06-2009, 23:31
|
|
|
tego typu nakladki nic wam nie pomoga a wrecz moga pogorszyc sprawe nadkoli ...nawet te ori poniewaz woda dostaje sie miedzy blachy blotnika a nadkola a tam juz te nakladki nie siegaja poprostu .
pogorszyc sprawe moga o tyle ze jesli nie zostana poprawnie zamontowane-przyklejone bardzo dokladnie lub po jakims czasi gdzies sie odklei chocby czesc kleju woda i syf tamtedy wedrze sie pod nakladke gdzie bedzie miec stale wilgotno a to idealne warunki do rozwoju rudej . mialem ori nakladki w Golfie III generacji i pisze to z doswiadczenia...
najlepsza opcja to zrobic u blacharza jak nalezy i szybko konserwowac . sam poki co tego nie zrobilem chociaz jesienia dalem do poprawienia ranty blotnikow w swoim aucie .
pamietajcie " tanio wychodzi drogo " jak to czesto pisza uzytkownicy forum w dziale kupie sprzedam |
|
|
|
 |
PLPynton [Usunięty]
|
Wysłany: 27-06-2009, 13:29
|
|
|
orginalne nakladki "stone guard" sa tak skonstruowane ze zapobiegaja calkowicie fenomenowi gnicia. cala ta rdza bierze sie od uszkodzen karoserii pochodzacych od m.in. kamieni. oczywiscie przed ich zalozeniem trzeba nadkola zabezpieczyc. nakladki od gory maja byc szczelne natomiast z dolu maja szczeline umozliwiajaca ucieczke wilgoci glownie grawitacyjnie i pod wplywem pedu powietrza. watpie aby nieorginalne wiele daly ale jak powiedzial cuuube trzeba je starannie od gory przykleic a od dolu zostawic miejsce na wentylacje inaczej pogorszymy tylko sprawe. |
|
|
|
 |
winter1986
Forumowicz

Auto: Galant GLS 2.0 kombi 1998 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 86 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 27-06-2009, 14:45
|
|
|
Jasna sprawa, że od góry będę montował jak najszczelniej. Na razie zanim zamówię chce przyjrzeć się tym nakładkom u kogoś na aucie. Jak dokładnie one wyglądają na żywo, czy zachodzą od spodu znacznie, czy naprawdę są dobrze dobrane do danego modelu i jak z ich jakością.
[ Dodano: 05-07-2009, 09:37 ]
xostry dostałem dziś od pana z allegro fotki nakładek na galancie. Przyznam, że jestem zaskoczony ... lepiej to wg mnie wygląda niż się spodziewałem. Oto i fotki. Co o tym sądzicie ? (jak wg was to wygląda ?).
 |
_________________ "Jeśli nie chcesz być ślepy ... naucz się wiedzieć"
 |
|
|
|
 |
fishman_c
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 TD,1997(Wagon)
Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 40 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 27-07-2009, 17:35 Nakładki na błotniki
|
|
|
Zaczyna mi brać tył w moim kombi.Czy może ktoś zakładał? i na pewno są ok.Kiedyś kupowałem do innego i w ogóle nie dało sie założyć.Żeby to mialo jakis wygląd to trzeba zrobić wszystkie cztery.Będę wdzięczny za podp. i gdzie to można dostać.Na 'allegro" można kupić w ok.200zł ale czy sie da założyć porządnie. |
|
|
|
 |
PeaceUN
Mitsumaniak
Auto: EA2W 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 58 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 27-07-2009, 17:42
|
|
|
No wiesz te nakladki to w zasadzie zardzewiacze - bloto woda... to tylko spoteguje efekt.. moze lepiej to poprostu zabezpiecz lub od razu podczysc i podmaluj - bo skonczy sie na reperaturkach jak u mnie. |
|
|
|
 |
fishman_c
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 TD,1997(Wagon)
Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 40 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 27-07-2009, 20:27
|
|
|
Zgadzam się że to zardzewiacze.Założyć chcę po oczyszczeniu i zabezpieczeniu.Wydaję mi się że powinny lepiej wyglądac niz miejscowo pomalować.Niestety nie mogę nigdzie przyfilować gala z czymś takim-jak to wygląda. |
|
|
|
 |
benek-36
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT 2.5 V6 24 VALVE
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lis 2009 Posty: 7 Skąd: MIRSK/BOGNOR REGIS
|
Wysłany: 19-03-2010, 19:14
|
|
|
sorki za odgrzanie starego tematu ale sam zamierzam kupic takie nakladki wiec ktos moze w ciagu tego czasu bawil sie nimi i ma jakies doswiadczenia a moze fotki na galu combi |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 19-03-2010, 23:00
|
|
|
Ja mam takie u siebie w VR4, nie ze względu na ochronę przed rudą, bo to nic nie daje. W moim przypadku chodziło o optyczne poszerzenie nadkoli by koła chowały się w obrysie. Wyszło w sumie OK, uzyskałem ok. 2cm szerokości i koła się schowały na styk |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
cuuube [Usunięty]
|
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 20-03-2010, 00:42
|
|
|
cuuube, a zwracałeś uwage na to jak komora silnika została odchudzona |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
|