Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[-racek-]

nie odpala carisma 1.6 1996 rok, auto stalo jeden dzien na parkingu i ja rano do pracy a ona nic, przekrecilem kluczyk i tylko mi kontrolki przygasly, probowalem odpalic od kolegi i to samo, wiec chyba to nie akumulator. cos jakby tam sie chcialo poruszyc ale nie dalo rady pokrecic.
hilfe!!!!!

[gulgulq]

to coś wskazuje na problemy z rozrusznikiem


może na pych spróbować ??

[Jaro1974]

Być może padł ci rozrusznik a dokładnie tulejki na wirniku lub bendix który odpowiada za przesunięcie zębatki napędzającej koło zamachowe na wale. A może tylko się szczotki zawiesiły na rozruszniku. A jeszcze jedno- sprawdzałeś stan klem na akumulatorze? Może za słaby styk jest?

[-racek-]

zrobilem tak - naladowalem akumulator przez noc, popukalem w rozrusznik i odpala, wiec dziekuje wam panowie za pomoc, ale mam jeszcze jedno pytanie czy ten bezpiecznik na zdjeciu jest dobry? wyciagnalem go z pozycji B

http://img577.imageshack.us/i/p13111010240002.jpg/

lewa gorna blaszka wpadla do srodka? czy tak ma byc? a jesli jest popsuty to gdzie to mozna kupic ?

[Jaro1974]

Kolego z tego co ja widzę na zdjęciu to raczej to jest przekaźnik a wszystkie blaszki jak to nazwałeś powinny być jednakowo. Wobec tego proponuję najpierw zobaczyć co jest przyczyną jej wciśnięcia do środka następnie sprawdź czy można zdjąć górną część ( czarna obudowa) i czy można tą blaszkę (wsuwkę) wypchnąć na swoje miejsce. Jeśli się nie da wtedy szukaj gdzieś po szrotach ewentualnie z anglika. Pozdrawiam.