Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Marcinq83]

Witam!!!

Po przekręceniu kluczyka w stacyjce zapala się kontrolka ABS i po chwili gaśnie czyli jest ok. Natomiast jeśli podczas hamowania włącza się ABS to działa on tylko na 3 kołach. Na tylnym kole od strony kierowcy ABS nie działa i koło to się ślizga. Jak można samemu coś z tym zrobić??

[robertdg]

Marcinq83, dosc osobliwy przypadek, albo sekcja w pompie ABS siada albo jakas wielka zagadka, ja pierwsze o czym pomyslalem to ze moze przewod ABS uszkodzony, ale wtedy nie byloby ABS-u na zadnym kole, moze ktos to kolo polaczyl bezposrednio z pompy hamulcowej, choc wtedy caly przod by chamowal na sztywno, wydaje mi sie ze to moze byc uszkodzona sekcja w pompie ABS, sprobuj wymrugac blędy, instrukcja znajduje sie tutaj >>BŁĘDY<< albo ktos zmostkowal zarowke ABS z inna zarowka.

[Piwor]

A może koronka pękła? Można gdybać, rozbierz, zobacz.

[cypmus]

witajcie
a ja mam problem taki oto: długi czas paliła mi się kontrolka ABS, paliła się ciągle, gdy tylko włączyłem zaplon, nie gasla wcale a ABS nie dzialał. Po paru miechach podjechałem na kompa i zdiagnozowano niedziałający czujnik prawy przód. faktycznie, pan przejechał się ze mna z podłączonym kompem i pokazał mi, że czujnik martwy. OKi, przyjżalem się bliżej ,w rejonie kola znalazłem izolację na kablach, zdjąłem i ukazały się zaśniedziałe luty.Hurra, polutowałem na nowo i.... NIC. po jakimś czasie, samochód stał przez tydzień pod chmurką, wsiadam, odpalam, kontrolka zgasła, ABS dziala, tak przez jakieś 3 dni. teraz zapalam , gaśnie jade jadę zapala się. zgaszę gaśnie , zapalam jadę....... i to samo. O co TU CHODZIĆ MOŻE?? KTOŚ MOŻE WIE???

witajcie
a ja mam problem taki oto: długi czas paliła mi się kontrolka ABS, paliła się ciągle, gdy tylko włączyłem zaplon, nie gasla wcale a ABS nie dzialał. Po paru miechach podjechałem na kompa i zdiagnozowano niedziałający czujnik prawy przód. faktycznie, pan przejechał się ze mna z podłączonym kompem i pokazał mi, że czujnik martwy. OKi, przyjżalem się bliżej ,w rejonie kola znalazłem izolację na kablach, zdjąłem i ukazały się zaśniedziałe luty.Hurra, polutowałem na nowo i.... NIC. po jakimś czasie, samochód stał przez tydzień pod chmurką, wsiadam, odpalam, kontrolka zgasła, ABS dziala, tak przez jakieś 3 dni. teraz zapalam , gaśnie jade jadę zapala się. zgaszę gaśnie , zapalam jadę....... i to samo. O co TU CHODZIĆ MOŻE?? KTOŚ MOŻE WIE???

[robertdg]

cypmus, popraw luty, kalafonia, cyna i zrób to do porządku

[pitu90]

Witam. miałem taki sam problem raz działa raz nie działał, ale teraz juz przez pare dni nie działa wogole. Zrobiłem tak jak pisali na forum i w"wymrugałem błędy" i wyszło mi ze mam uszkodzony prawy tylni czyjnik prędkości koła. Tylko teraz nie wiem gdzie on sie znajduje i jak go moge wymienic;/ wie ktos moze? z tyłu mam bebny ..