Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Gasnący silnik
Autor Wiadomość
Grzegorz_o
[Usunięty]

Wysłany: 26-02-2010, 01:14   Gasnący silnik

Pragnę powitać i pozdrowić nowe koleżeństwo.

Mam autko od 3 tygodni, kupione z drugiej ręki, 2-litrowy diesel, 70kkm. W drugim tygodniu użytkowania pojechałem na narty. I tu zaczęły się problemy. Zapalam autko, a ono po 3-5 sekundach gaśnie. I tak 8-10 razy. Nie reaguje wtedy na pedał gazu. Nie miało również znaczenia, czy stało w hotelowym garażu (+10 stopni) czy na stoku (ok. - 10 st.). Czy wiecie, czego się spodziewać? Po powrocie sytuacja prawie się uspokoiła. Złą ropę wykluczam, kolega tankował Hyundayem na tych samych stacjach.

Nie jestem biegłym forumowiczem, wybaczcie jeśli temat był, a ja go nie znalazłem.
 
 
Marcel 
Nowy Forumowicz

Auto: carisma98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 20
Skąd: Szwecja
Wysłany: 04-03-2010, 18:21   

Witam Grzegorz_o, Czy zapala ci się jakaś kontrolka tuz przed zgaśnięciem? jeżeli pojawia się wpierw kontrolka świec żarow,to na95% czujnik położenia wałka rozrządu, ale mogę się mylić:) rzecz ludzka. Można sprawdzić filtr paliwa paprochy bądz woda?! .W takiej sytuacji radzę podłącz..pod kompa.
_________________
Marcin cari98
 
 
 
Grzegorz_o
[Usunięty]

Wysłany: 06-03-2010, 02:11   

Dzięki za odpowiedź. Bałem się, że nikt mnie nie zauważył.

Nie, nie zapala się żadna kontrolka. Filtr paliwa też nie (miał wtedy ok. 1500-2000 km). Atuko stoi w serwisie. Wymienili mi koło zamachowe. Komp nie zgłasza błędów. Szczęśliwie mam jeszcze 3 miesiące gwarancji...
W serwisie dowiedziałem się, że w grudniu zmieniano głowicę, a w styczniu wtryskiwacze (na 10 dni przed zakupem). I podobno nie zostało to zestrojone!
Szok! Zaczynam się bać, czy nie wdepnąłem w g... Zastanawiam się czy poprzedni właściciel w swoim serwisie nie usłyszał słów: "pozbądź się pan tego auta". Wtedy dopiero byłbym umoczony. Na długo. :?
 
 
Marcel 
Nowy Forumowicz

Auto: carisma98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 20
Skąd: Szwecja
Wysłany: 06-03-2010, 22:01   

W serwisie dowiedziałem się, że w grudniu zmieniano głowicę, a w styczniu wtryskiwacze (na 10 dni przed zakupem). I podobno nie zostało to zestrojone!
Może poprzedni właściciel miał ten sam prolem i nie wiedzieli co jest skoro kom nic nie wykazał ,a może cos innego.Może ci powie jak się grzecznie zapytasz?! Jak komp nic nie pokazuje to jest na prawdę nie przyjemna sprawa,czlowiek rwie wlosy z glowy i nie każdy chce się podjąć naprawy(albo próbuja i nic ,a płacić trzeba) Naprawdę różnie bywa może być jakiś kabelek ,zwarcie, coś nie styka,wymiana świec,. Czy pwiedzieli ci po co wymienili koło zam i coś więcej odnosnie tego zestrojenia?
_________________
Marcin cari98
 
 
 
Grzegorz_o
[Usunięty]

Wysłany: 12-03-2010, 17:32   

BINGO. Serwis mówi. że znalazł przyczynę.
Jak wymieniono głowicę, źle zmontowano rozrząd – przesunięcie o 1 ząbek. Mam nadzieję, że skończą się problemy – na razie dwa dni i jest OK.

[ Dodano: 07-09-2010, 15:21 ]
Minęło pół roku, pozwolę sobie zakończyć temat.

To nie był koniec problemów. Okazało się, że spod tej wymienionej głowicy wycieka olej. Więc łódzki serwis ją zdjął. I co? Cytuję "jest skaleczona" - czyli powtórna wymiana. Ale centrala w Holandii mówi że nie zapłaci, w właściwie kto spaprał to niech naprawia. Więc samochód na lawetę i do Warszawy. I powrót też na lawecie. Trwało to 29 dni - prawie cały kwiecień. Ale zrobili.

Łódź, oczywiście skontrolowała. I nic! Na wszelki wypadek kazali przyjechać jeszcze na 2 dni przed końcem gwarancji - i też nic! Od naprawy przejechałem 6 tys. km.

I niech już tak zostanie. Pozdrawiam wszystkich.
Grzesiek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.