 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Problem z temperaturą w space star 1.6 |
Autor |
Wiadomość |
bonnie77
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.6 2003 r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 20 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 18-07-2011, 15:09 Problem z temperaturą w space star 1.6
|
|
|
Witam kolegów/koleżanki
Postaram się opisać mój problem w dość zrozumiały sposób
W zeszłym tygodniu wrzuciłem do mojego miśka 1.6 2003r LPG i jak to przy nowinkach niepokoi mnie każda inaczej działająca przypadłość, mianowicie:
Do tej pory kontrolka od temperatury stała sztywno i bez ruchu na mniej więcej połowie swojego zakresu, natomiast wentylator włączał się tylko na chwilę w miarę potrzeby, natomiast dzisiaj zaobserwowałem jakąś dziwną reakcję.
Stałem przez chwilę w korku w stronę Władysławowa ( jesteśmy jeszcze na wakacjach ), a wskaźnik temperatury o dziwo zmieniał swoje położenie, więc zacząłem się temu dokładnie przyglądać. ( normalnie wentylator włączał się na średnio 1-2 minuty chłodził a następnie się wyłączał przewody zaś góra do chłodnicy, oraz dół wychodzący były gorące świadcząc o prawidłowej pracy termostatu.
Teraz jest tak jak się zatrzymam podniosę maskę wentylatory pracują, górny przewód jest dobrze ciepły, natomiast dolny od chłodnicy jest ledwo letni, a obserwowałem przez dobre 5 min i wentylatory nawet na chwilę nie zaprzestały swojej pracy. ( nie chcę niczego sugerować, ale mam wrażenie że termostat się przywiesza) ( wskaźnik temperatury dochodzi max do 3/4 skali i wraca mniej więcej do połowy )
Wiem że gazownicy w jakiś sposób ingerowali w układ chłodzenia, ponieważ zmienił się poziom płynu chłodzącego ( w dalszym ciągu sporo ponad min. )
Pewnie bym nie panikował, ale jestem ponad 430km od domu i mam zamiar wracać nocą
Jeśli macie jakieś sugestie proszę o pomoc
Pozdrawiam
Paweł
ps. mam nadzieję że opisałem w zrozumiały sposób |
_________________
 |
|
|
|
 |
emjot
Mitsumaniak

Auto: Space Star '02 Family 1.6 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Sie 2011 Posty: 66 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 29-09-2011, 00:05
|
|
|
Wiem, że to stara sprawa, ale może jeszcze się z tym męczysz. Najprawdopodobniej źle wpięty reduktor w układ chłodzenia - fotka spod maski dużo by powiedziała. Objawy jakby był zapowietrzony układ, czy reduktor nie jest może najwyższym punktem układu chłodzenia?
BTW. Zastanawiam się, czy może nie wrzucić do siebie LPG po powrocie do kraju. Ile Ci pali w mieście (zarówno LPG jak i PB na rozruch)? |
_________________
 |
|
|
|
 |
bonnie77
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.6 2003 r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 20 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 17-01-2014, 20:12
|
|
|
Wystarczyło zajrzeć do chłodnicy, dolać płyn i nie panikować
Moje spalanie jest nie miarodajne, ponieważ do pracy mam dokładnie 3,5 km a co za tym idzie abym jeździł na gazie odpalam w garażu chwilę sobie pochodzi i już zwraca mi się inwestycja
Średnia w mieście to 8,5l gazu, paliwo uzupełniam raz na jakiś czas więc nawet tego nie analizuje. W trasie można trochę zejść ale ja w trasie jestem dwa razy w roku i nie zwracam uwagi |
_________________
 |
|
|
|
 |
RaVciO
Mitsumaniak

Auto: był MSS 1.6 jest Superb II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 06 Kwi 2009 Posty: 1254 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 17-01-2014, 21:58
|
|
|
bonnie77 napisał/a: | Wystarczyło zajrzeć do chłodnicy, dolać płyn i nie panikować
Moje spalanie jest nie miarodajne, ponieważ do pracy mam dokładnie 3,5 km a co za tym idzie abym jeździł na gazie odpalam w garażu chwilę sobie pochodzi i już zwraca mi się inwestycja
Średnia w mieście to 8,5l gazu, paliwo uzupełniam raz na jakiś czas więc nawet tego nie analizuje. W trasie można trochę zejść ale ja w trasie jestem dwa razy w roku i nie zwracam uwagi |
Myślę, że jednak taniej by ci wyszła jazda od razu na benzynie i czekanie na przełączenie na gaz podczas jazdy, niż grzanie auta na postoju i wyjazd dopiero po przełączeniu na gaz. (tak przynajmniej zrozumiałem twój system oszczędzania). |
|
|
|
 |
bonnie77
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.6 2003 r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 20 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 18-01-2014, 17:02
|
|
|
W zimę mam ustawioną temperaturę przełączenia na gaz przy 23 stopniach, dlatego minuta spędzona w garażu przyspiesza temat ( pierwotnie mój gazownik ustawił 40 stopni, masakra 2/3 drogi do pracy na benzynie , a wracając to dosłownie przed domem się przełączał jak go przez 8h przymroziło na zewnątrz.). Oczywiście w lato wracamy do wyższej temperatury.
Pozorna oszczędność dlatego latem rowerem lub motocyklem |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|