Zapowietrzone hamulce??-problem rozwiązany |
Autor |
Wiadomość |
kuken
Forumowicz
Auto: Carisma 1,6 GL '99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 129 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-03-2010, 12:12 Zapowietrzone hamulce??-problem rozwiązany
|
|
|
Wczoraj zauważyłem, że z ręcznym coś nie tak- strasznie wysoko zaczął brać- kiedyś miałem taką sytuacje i skończyło się na zablokowanym kole bo okazało się, że okładziny się odkleiły od szczęk i zaklinowały się między szczęką i bębnem.
Profilaktycznie zdjąłem dziś bębny co by popatrzeć co tam słychać- okładziny całe, zresztą siedzą tak nie więcej niż 5 miesięcy więc nie spodziewałem się, że mogły się poodklejać. Założyłem bębny spowrotem i popróbowałem skuteczność ręcznego próbując ruszyć z jedynki- trzyma OK, z tym, że trzeba dosyć wysoko go zaciągnąć.
Jednak zaniepokoiła mnie inna rzecz. Podczas jazdy i próbie hamowania zauważyłem, że pedał jest strasznie miękki i hamowanie jest słabiutkie- kiedy podpompuję go wcześniej delikatnie z 2-3 razy wydaje się być OK. Czy możliwe jest, że podczas grzebania przy bębnach, ruszania szczękami itp zapowietrzyłem układ?? |
Ostatnio zmieniony przez kuken 23-03-2010, 12:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 06-03-2010, 14:13
|
|
|
możliwe że się zapowietrzyły nauka zna takie przypadki.
Ja bym obstawiał że muszą się ułożyć okładziny bo maja za duży luz po kilku ostrych hamowaniach powinno wrócić do normy
co do ręcznego naciągnij go śrubką opis w manuale |
_________________ ===========================
carisma i ja
 |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 06-03-2010, 19:32
|
|
|
Witam.
Jeśli nie rozszczelniłeś układu przy cylinderkach lub nie skończył ci się zupełnie płyn w zbiorniczku to raczej sam nie mogłeś zapowietrzyć układu. Może problem jest w ustawieniu ręcznego dokładnie w odległości okładzin w bębnach. Jeśli jest zbyt duża to przy jednym wcićnięciu hamylca okładiny nie opierają się o bęben i dlatego musisz podpompować kilka razy żeby okładziny dotarły do bębna. Ja zawsze ustawiam hamulec, szczęki tak by delikatnie dotykały bęben przy jego obracaniu aby szczelina była jak najmniejsza. |
|
|
|
 |
Tomashi
Forumowicz

Auto: Cari DI-D 102 KM '01 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 391 Skąd: R.Śl.
|
Wysłany: 07-03-2010, 12:41
|
|
|
A nie zauważyłeś jakiegoś wycieku z okolic mechanizmu ręcznego? Miałem identyczne objawy, ale z tyłu mam tarcze. Skończyło się prawie całkowitą utratą płynu, a tył kompletnie nie hamował. |
_________________ *** porzuciłem Niemca dla euro-Japończyka ***
...i wróciłem znów do Niemca |
|
|
|
 |
kuken
Forumowicz
Auto: Carisma 1,6 GL '99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 129 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-03-2010, 08:19
|
|
|
Nie mam dostępu do kanału i nie bardzo jest jak zlokalizować wyciek. Patrzyłem do zbiorniczka, płynu pełno- no chyba,że wyciek minimalny a daje aż takie objawy. Ręczny trochę podciągnąłem tak, że po zaciągnięciu na 5-6 ząbków trzyma dobrze. Tylko hamować nie chce... |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 08-03-2010, 12:32
|
|
|
zdejmij beben i posprawdzaj czy wszystko na swoim miejscu jest bo może jakiś zatrzask puścił |
_________________ ===========================
carisma i ja
 |
|
|
|
 |
kuken
Forumowicz
Auto: Carisma 1,6 GL '99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 129 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 23-03-2010, 12:12
|
|
|
Podsumowując temat - lewy tył był zapowietrzony. Dodatkowo została wykonana regulacja szczęk, naciągnięcie ręcznego. Hamulec działa jak szalony. |
|
|
|
 |
|