Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[panadam2]

Witam

mam problem z temperatura. Jechałem ostatnio autostrada z prędkością 130-140 km/h i nagle wskazówka doszła do czerwonego pola. Myślałem że czujnik dostał wariacji ponieważ po chwili wrócił na swoje miejsce i przez resztę drogi ciągle wskaźnik się "kiwał".
Na następny dzień okazało się że brakuje płynu w chłodnicy ok 2,5L dolałem i wszystko jest ok jak jeżdżę po mieście. Niestety gdy wyruszam w trasę przez odpowietrznik w zbiorniczku wyrównawczym wybija płyn chłodniczy. I zaś ubywa. Akumulator już cały opluty płynem. Węże wszystkie suche.


Wina termostatu ?

od czego proponujecie zacząć ??

[elektryk]

Brak 2.5l by tłumaczył okresowe gotowanie się. Ale wypluwanie płynu przez odpowietrznik oznaczałoby powstanie dużego ciśnienia. Uszkodzenie termostatu sterującego obwodami chłodzenia, nie powinno dać takiego objawu, w końcu obwód do chłodnicy zawsze będzie otwarty.
Jakbym miał coś zasugerować to może spaliny przedostają się do układu chłodzenia przez np pękniętą głowicę.

[plecho1]

Może też być wina korka w chłodnicy który jest zaworem dwustronnego działania. Co do uszkodzenia głowicy czy uszczelki głowicy to można to sprawdzić w bardzo prosty sposób za pomocą tego testu http://allegro.pl/listing...ul-aut-1-3-0408
Trzeba to zamontować zamiast korka w chłodnicy i odpalić auto, w razie nieszczelności płyn odpowiednio się odbarwi.

[elektryk]

[plecho1]

Nie do końca, jeśli w układzie jest większe ciśnienie to płyn jest przepychany do zbiorniczka a jak wytwarza się podciśnienie po ostygnięciu płynu to płyn jest zasysany spowrotem. Nie jest tak oczywiście w każdym układzie chłodzenia ale akurat Miśki tak mają.

[elektryk]

[plecho1]

Nie w każdym tak jest, np. Oplach w starej astrze był układ całkiem zamknięty z korkiem jedynie w zbiorniczku.

[elektryk]

[plecho1]

W układzie zamkniętym nie ma takiego zaworka w korku natomiast w takim układzie jak jest w Miśkach płyn przepływa do zbiorniczka i z powrotem w zależności od ciśnienia w układzie. Przewód idący od korka chłodnicy do zbiorniczka wyrównawczego sięga praktycznie do dna zbiorniczka będąc cały czas zanurzony w płynie przez co podczas zasysania do układu chłodzenia nie dostaje się powietrze.

[panadam2]

I udało się rozwiązać problem. Był to korek przelewowy chłodnicy. Pożyczyłem od innego Miśka i jak ręką odjął. Aż od razu zbiorniczek przelewowy uzupełnił się w płyn z racji dużego zalegania ciśnienia w wężach.

[plecho1]

Czasem warto zacząć od najprostszych rzeczy