Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

haribo99 · Wysłany: 23-03-2010, 08:30 **[Cari 1.9DI-D] Problem po stluczce...**

Witam
W czwartek sz.p. prokurator skosil mi lewy przod. Stluczka nie byla jakas super wielka, ale mam wgnieciony lewy blotnik, porysowany zderzak, zbita lampe, w ktorej zlamal sie takze zaczep...
Wczoraj zajrzalem pod maske i okazalo sie, ze mam urwany jakis element... Wisial sobie grzecznie na kablu, pomiedzy innymi elementami silnika. Narazie przypialem go opaska i czekam na orzecznika ubezpieczyciela... Myslalem, ze to EGR, ale jak porownalem z tymi z Allegro to sie okazalo, ze to raczej nie to.
Prosilbym o pomoc:
1. Co to jest?

2. Gdzie to powinno sie znajdowac? Mniemam, ze tam gdzie zaznaczylem na zdjeciu ( tam mnie wszystkie poszlaki prowadza)....

3. Czy to moglo urwac sie podczas stluczki? (Wczesniej nie zwrocilem uwagi czy bylo urwane a stluczka znowu nie byla taka szalowa, ale z drugiej strony niedawno kupilem auto i odrazu robilem rozrzad itp. wiec mysle ze machanik by to zauwazyl...)
Z gory dzieki za pomoc

robertdg · Wysłany: 23-03-2010, 09:45

Wygląda jak cewka elektromagnetyczna zaworu EGR, powinno być tam gdzie jest to zaślepione, tak jak Cie prowadziła intuicja, mechanik niekoniecznie mógł to zauważyć zwłaszcza jezeli siedzial w wirze pracy przy Twoim aucie, czy mogło sie urwać w trakcię wypadku, hmmmmmmmmm

raczej wątpliwe, ze względu na fakt ze widzialem bardziej rypniete auta i to centralnie z przodu, a element ten był w całości.
Nie mówie jednak że jest to niemozliwe, zawsze można zapodać jakiś mit ku temu.

haribo99 · Wysłany: 23-03-2010, 09:55

Jako ze w rozbieranie silnika jeszcze sie nie bawilem, spytam czy aby zamontowac to spowrotem wystarczy:
1 Wyjac rure z kolektora (?)
2. Odkrecic obejme (to mocowane na 3 sruby)
3. Wlozyc i dokrecic elektrozawor?!

Czy to badziewie moglo sie uszkodzic? Za co to odpowiada?

robertdg · Wysłany: 23-03-2010, 10:15

To badziewie nie nadaje sie juz pod montaż ponowny, gdyz tworzy to na swój sposób całość z flanszą mocującą do kolektora

więc albo był to celowy zabieg oberwania flanszy i zaślepienie EGR, albo jakieś dziwne drgania podczas wypadku spowodowały ze to sobie tak swobodnie uleciało, obrywająć wałek.

haribo99 · Wysłany: 23-03-2010, 10:47

a mozesz mi podpowiedziec jak sie nazywa ta czesc? Zebym wiedzial co kupic... I podpowiedz mi prosze czy dobrze myslalem jak to wymienic:
Odkrecic rure
Odkrecic 3 sruby na podkladce
przykrecic nowa

robertdg · Wysłany: 23-03-2010, 10:52

powinno byc tak ze odkrecasz tylko te 3 srubki, odpinasz kostke, ale w tym przypadku ta czynnosc odpada i wysuwasz zawór z kolektora(czasami potrafi sie zapiec w kolektorze - zakleic sie sadzami).

Nazywa się to zawór recyrkulacji spalin EGR (w Renault oryginał to Pierburg - koszt nowego ori np na alledrogo to 250zł - 500zł)

haribo99 · Wysłany: 23-03-2010, 10:55

a czemu mowiles ze u mnie jest zaslepiony?
Czemu nie da sie go ponownie wsunac?
Do czego to cholerstwo tak naprawde jest potrzebne?

robertdg · Wysłany: 23-03-2010, 11:01

Poczytaj:
http://forum.mitsumaniaki...4&highlight=egr
http://forum.mitsumaniaki...5&highlight=egr
http://forum.mitsumaniaki...4&highlight=egr
http://forum.mitsumaniaki...6&highlight=egr

carismax · Wysłany: 23-03-2010, 14:49

Generalnie to ja ten zawor mam cały czas odczepiony i tak z tym jezdze. Niewiem co stanie sie jak bym to spowrotem zamontował

Student · Wysłany: 24-03-2010, 07:56

OK. to podpowiedźcie jak wymotować zawór który ciężko wychodzi, zdjąć cały kolektor i ropą go czy inaczej.

robertdg · Wysłany: 24-03-2010, 09:34

Student · Wysłany: 25-03-2010, 09:58

Generalnie to bardziej interesuje mnie wyczyszczenie kolektorów, dolotów , wylotów, zawór to przy okazji.

haribo99 · Wysłany: 31-03-2010, 12:56

Dobra odswieze temat. Na zdjeciach w pierwszym poscie widac jak mam uszkodzony zawor (probably pekniety na pol). Kupilem nowy i ... tu problem. Odkrecilem trzy sruby trzymajace stary EGR i za cholere nie moge wyciagnac tych resztek... Moze cos zle robie, a moze ktos ma pomysl jak to zrobic? Probowalem go poluzowac, ale nawet nie drgal, nie ruszyl sie ani milimetr. Z nerwow przypierniczylem w niego, ale nadal sie nie ruszyl...
Help, hilfe itp...

robertdg · Wysłany: 31-03-2010, 13:39

haribo99, Moje podejrzenia nabrały realnego pedu, widac ktos sobie nie umial poradzic z wyciagnieciem zaworu i dlatego zostal sie w 2 czesciach, jest szansa na jego wyciagniecie, ale do tego trzeba uzyc sciagacza, albo musisz trafic na pojetnego mechanika, niestety szara rzeczywistosc - sam nie dasz rady tego zrobic, jak wielokrotnie spotykalem takie przypadki gdzie nawet sciagacz niemalze wymiekal i nie dawal rady, dlatego zawsze zalecam czyszczenie zaworu EGR w tym silniku przy malych przebiegach raz do roku, przy duzych dwa razy do roku, wszystkopo to aby sie nie zapiekal