 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[3.5 V6] wariacje obrotów |
Autor |
Wiadomość |
TTomasz
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero II 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-04-2010, 13:17 [3.5 V6] wariacje obrotów
|
|
|
Witam wszystkich Mitsumaniaków,
Czy ktos z forumowiczow mial podobny przpadek w 3.5 z automatem lub moglby pomoc w naprowadzeniu mnie na usterke, ktorej objawy wygladaja nastepujaco:
1) odpalamy zimny silnik - obroty 2000 i rosna
2) odplamy cieply silnik - obroty 3000 i stoją
3) podczas jady kiedy odpuszcze gaz i obroty spadna do 1200 automatycznie podbijane sa do 2000 i bez dotykania gazu auto jedzie ok 65km/h
4) kiedy podczas jazdy wrzuce na N obroty bardzo dynamicznie skaczą 1200-1800
5) kiedy zatrzymam sie (nadal bedąc na N) tuz po zatrzymaniu rosna do 3000
chyba wymienilem wszystkie objawy, bede wdzieczny za wszelką pomoc
Pozdrawiam
Tomek |
|
|
|
 |
1405
Forumowicz
Auto: Pajero I 3000V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 301 Skąd: Dorohusk
|
Wysłany: 05-04-2010, 22:58 Re: wariacje obrotów
|
|
|
TTomasz napisał/a: | Witam wszystkich Mitsumaniaków,
Czy ktos z forumowiczow mial podobny przpadek w 3.5 z automatem lub moglby pomoc w naprowadzeniu mnie na usterke, ktorej objawy wygladaja nastepujaco:
1) odpalamy zimny silnik - obroty 2000 i rosna
2) odplamy cieply silnik - obroty 3000 i stoją
3) podczas jady kiedy odpuszcze gaz i obroty spadna do 1200 automatycznie podbijane sa do 2000 i bez dotykania gazu auto jedzie ok 65km/h
4) kiedy podczas jazdy wrzuce na N obroty bardzo dynamicznie skaczą 1200-1800
5) kiedy zatrzymam sie (nadal bedąc na N) tuz po zatrzymaniu rosna do 3000
chyba wymienilem wszystkie objawy, bede wdzieczny za wszelką pomoc
Pozdrawiam
Tomek | Kolego kiedy i w jakiej sytuacji tak zaczęło się robić, czy też co gorsze może ten typ tak ma bo takie auto kupiłeś? U mnie w ten sposób właściciel ukrył marne ciśnienie oleju w silniku...
Jeżeli będziesz w stanie zdjąć te obroty śrubką od obrotów(od góry na śrubokręt) to na początek to będzie ok.. Dalej lewe powietrze, czyli wszystko co podłączone jest do kolektora. Na koniec termostat pod przepustnicą od automatycznego ssania-może się rozkręcić, albo zawór ERG, ale on nie powinien tak podbić obrotów. Krokowiec coś tam steruje- p. 4, więc działa.
Silnik ma z jakiegoś powodu za dużo powietrza... zimny łapie tak do 1400 góra, a to co piszesz to coś grubo nie tak. |
|
|
|
 |
TTomasz
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero II 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-04-2010, 08:17 mniejsze wariacje
|
|
|
Witam,
bardzo dziekuje za odpowiedzi i pomoc w naprowadzeniu na usterke. Wyjasniam dalej...
Uzupelniam, 96r 3.5 automat, super select, blokady. auto posiada LPG i ta usterka dziala tak samo na gazie jak i na benzynie z ta roznicą, że na gazie jest wieksze szarpniecie kiedy chcemy np jadac 40km/h przyspieszyc. Rozebralem od rana wszystko dolot, baranek w poszukiwaniu mechanicznej usterki, dziury itp... nic
Zaczelo sie w trybie zero jedynkowym w Sobote w trasie, bylo ok i nagle juz nie było. Autem jezdze przeszlo 1,5 roku i nigdy nie sprawialo zadnych problemow.
Wszystko podlaczone do kolektora, silnik krokowy dziala, hmm, rusza sie ale czy dziala prawidlowo tego nie wiem. Zainteresowal mnie termostat pod przepustnicą, poprosze wiecej info na temat tego termostatu. EGR od dawna zlikwidowany, cyba podczas montazu instalacji LPG. Moze cokolwiek naprowadzi usterka ktora mialem od poczatku, zimą nie posiadal "ssania" trzeba bylo minimalnie przytrzymac pedal gazu do czasu kiedy minimalnie sie zagrzal. Dla uzupelnienia, podczas pracy na jalowym kiedy odepne przeplywomierz obroty spadają ale silnik pracuje nierówno i nie daje sie wkrecic na zadne wyzsze obroty. Na koniec ciekawostka przyrodnicza. Wczoraj podczas burzy, deszczu i nizszej temperatury, kiedy ruszylem objawy zmniejszyly sie znacznie, na zimnym silniku prawie nie zauwazalne, po rozgrzaniu te same objawy z roznica ok 500 rpm niżej ale wszystko tak samo jak opisalem w powyzej tylko, jak to wystlumaczyc, hmm, na mniejszą skale.. Mysle, ze czeka mnie wizyta u elektronika, moja wiedza i umiejetnosci skonczyly sie na prostrzych samochodach gdzie wystarczal prosty miernik a czasem nawet żarowka na kablach zeby ustalic co nie tak.
Jeszcze raz bardzo dziekuje i prosze o dalsza pomoc
Pozdrawiam,
Tomek |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 06-04-2010, 17:58
|
|
|
tam jest jeszcze potencjometr przepustnicy, może on szwankuje? |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
1405
Forumowicz
Auto: Pajero I 3000V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 301 Skąd: Dorohusk
|
Wysłany: 06-04-2010, 20:50
|
|
|
zbyszekm2 napisał/a: | tam jest jeszcze potencjometr przepustnicy, może on szwankuje? | Nie radzę ruszać-TPS-a, tak samo jak nie ruszaj tej śrubki z kontrą która ustala minimalne uchylenie przepustnicy...oba te elementy są bardzo ważne a ustawienie tego później jest trudne i monotonne choć nie twierdze ze niemożliwe. Teoria mówi jednak jak działa nie ruszać!!! Tam nic się nie popsuje...jedyna możliwość ingerencji w obroty to śrubka którą ujrzysz w przepustnicy jak będziesz patrzył z góry...tam możesz kręcić. Mam przeczucie ze jednak niewiele tu ustawisz bo obroty idą stanowczo za wysoko...jeszcze proponuje sprawdzić serwo hamulca czy nie dziurawe, lub coś się nie dzieje z zaworem serwa w środku, no i jeszcze jest jeden zawór na pokrywie zaworów prawej głowicy(ta z aparatem) jak się zaciął to może wietrzyć za mocno komorę a połączony jest przewodem z kolektorem ssącym i może dawać dużo powietrza. Z tym zaworem jednak nie jestem pewien bo znam silnik trochę starszy ,a ten jest młodszy. Na koniec gdybania to przepustnica zamyka się jak puścisz gaz...nic jej nie blokuje? Moze automat coś cuduje bo może być połączony linką z przepustnicą, ale tego też nie jestem pewien. Powodzenia
Jak masz takie gniazdo jak w opisie to możesz sprawdzić sobie ewentualne byki jakie wyłapał komputer choć to już inne lata...
http://www.4x4wire.com/mi...roubleshooting/
Ten EGR jak został amputowany? Ewentualne miejsce po nim jest szczelne?
No to jeszcze ten termostat. Takie ustrojstwo przykręcone od dołu przepustnicy- idą do niego dwa przewody z płynem. Jak byś się zdecydował przyjrzeć temu dokładnie to musisz odkręcić cała przepustnice od kolektora, a następnie odkręcisz ten element. Musisz tylko uważać na gumową uszczelkę aby jej za nadto nie sponiewierać. Będzie tam taki metalowy korek...jak go wypchniesz będziesz miał możliwość regulacji ssania. Jak będzie to to zimne powinna być szczelina między tłoczkiem a obudową, jak wrzucisz to do ciepłej wody- no tak koło 40C to tłoczek powinien się zamknąć. Zobaczysz w środku nakrętkę którą idzie to wyregulować. Jak były już oznaki nieprawidłowego działania ssania to może być to. U mnie poprzedni właściciel rozkręcił ssanie i uparcie twierdził że nie wie dla czego są za wysokie obroty. Jak zrobiłem wolne obroty to zaczęła się świecić kontrolka oleju
Ja mówię jak jest w 3.0 v6 z 90r(6G72), w tym przypadku może być to inaczej może rozwiązane. |
|
|
|
 |
Heilsberg
Forumowicz USNI Life Member

Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 925 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: 06-04-2010, 22:38
|
|
|
A sama przepustnica wyczyszczona? Nie ma nigdzie nagaru? Ostatnio w plaskatym miałem podobnie, kumpel mechanik klął i regulował, rozkładał i składał. Cudował potencjometry, silniki krokowe, przepływomierze , cuda na kiju. Okazało się, że na osi przepustnicy był nagar i nawet czyszczenie nie pomogło. Dopiero ręcznie "przełamał" opór na osi przepustnicy i poruszał w te i we wte, popsikał benzyną ekstrakcyjnąw szpreju i przeszło jak ręką odjął. |
_________________ Pajero II 2,5 TD SWB '96
L200 HP '10
L200 Dakar '05 Silver Beast |
|
|
|
 |
TTomasz
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero II 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-04-2010, 10:42 wariacje cdn..
|
|
|
Witam,
Bardzo dziekuje za naprowadzanie, ide kręcic śruby i wymontowac przepustnice... Niestety nie mam diagnostic tool jak to opisane w instrukcjach przy takich problemach, licze jeszce na to, że to cos mechanicznego.
dam znac..
pozdrawiam
Tomek
[ Dodano: 16-04-2010, 23:17 ]
Witam,
Poznalem dzisiaj przyczyne wariacji... silniczek krokowy ! pomimo tego, ze organoleptycznie wygladal na dzialajacy niestety nie dzialal poprawnie. Elektronik mechanik po zapoznaniu sie z samochodem podal przyczyne, ustawil i odlaczyl silniczek tak zebym mogl normalenie dojechac do domu i poszukac sobie sprawnego.
Bardzo dziekuje za pomoc, prawdopodobnie dzieki Waszej pomocy nie bede mial juz problemow z odpalaniem w zimie, ten termo zaworek do ssania byl usyfiony i mogl sie przycinac, wyczyscilem sprawdzilem, a po mnie zrobil to samo mechanik i chyba musi byc juz ok.
Poszukuje silniczka krokowego, podobno identyczne wystepuja w bardzo wielu samochodach i trzeba tylko oznaczenia sprawdzic. Jezeli ktos posiada takie cudo, prosze o informacje.
Jeszcze raz dziekuje za pomoc
pozdrawiam
Tomek |
|
|
|
 |
|
|