[E33A 2.0] Brak iskry SOHC 8V 4G63 |
Autor |
Wiadomość |
rudi59
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 SOHC 8V 4G63 92r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: 15-04-2010, 14:50 [E33A 2.0] Brak iskry SOHC 8V 4G63
|
|
|
Witam,
Parę dni temu mój misiek po przejechaniu 2km zdechł. chwile przed padnięciem było słychać dziwne odgłosy z lewej strony silnika. Pierwsza diagnoza pękł pasek. Po ściągnięciu górnej obudowy rozrządu okazało się, że pasek jest cały (uff ) I teraz głupie pytanie, czy przy kręceniu rozrusznikiem powinno być widać po zdjęciu górnej obudowy rozrządu jak pasek się obraca? U mnie stoi w miejscu... Jako, że pasek wygląda na cały sprawdziłem czy jest iskra, i jak się okazało iskry brak. Pierwsze co to sprawdziłem kondensatory w ECU, te wyglądają na całe, brak jakichkolwiek widocznych uszkodzeń ECU(uff ). Przy ręcznym ruszaniu aparatem zapłonowym odzywa się pompa i wtryskiwacze. Dzisiaj wykręciłem moduł zapłonowy (ten umieszczony na kolektorze dolotowym). Miał oznaczenia F-088 Diamond 12V Tranzistor. Niestety nie da się go w żaden sposób rozkręcić. A kupno nowego bez wcześniejszego upewnienia się, że to na 100% to odpada.
Panowie czekam na porady, bo szkoda miśka na żyletki |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23634 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-04-2010, 15:12
|
|
|
rudi59 napisał/a: | I teraz głupie pytanie, czy przy kręceniu rozrusznikiem powinno być widać po zdjęciu górnej obudowy rozrządu jak pasek się obraca? | tak, wez sproboj reka zrzucic ten pasek, coz z tego ze wyglada jakby byl na swoim miejscu jak sie okaze ze jest zerwany na dole.
Jezeli pasek nie bedzie napedzal walka rozrzadu to niestety ale iskry nie bedzie. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 15-04-2010, 15:15
|
|
|
rudi59 napisał/a: | Po ściągnięciu górnej obudowy rozrządu okazało się, że pasek jest cały (uff ) |
Niestety również pamiętam taki widok z mojej "przygody"...nawet kupowałem później drugi aparat zapłonowy dopiero jak pociągnąłem pasek ręką w górę wiedziałem co się stało...nie życzę Ci jednak tego:) Powodzenia! |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
rudi59
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 SOHC 8V 4G63 92r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: 15-04-2010, 16:13
|
|
|
Panowie nie róbcie ze mnie idioty! Pierwsze co to ciągałem pasek, żeby sprawdzić czy nie jest urwany(wyglądać to on sobie może). Teraz dla pewności poszedłem i sprawdziłem jeszcze raz, próbowałem go nawet zsunąć i trzyma się mocno!
Tutaj zdjęcie:
ZDJĘCIE
Robert przy kręceniu rozrusznikiem pasek był cały czas w tym samym miejscu i to mnie martwi. |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 15-04-2010, 16:25
|
|
|
rudi59 napisał/a: | Panowie nie róbcie ze mnie idioty! |
Nikt nawet nie próbuje tego robić...to poważna sprawa. Skoro pasek stoi w miejscu przy kręceniu rozrusznikiem to niestety ale najprawdopodobniej nie jest dobrze (przecież w tej fazie zawory również muszą być synchronizowane z ruszającymi się tłokami...). Jak jeszcze kręci Ci praktycznie bez oporów i szybciej niż zwykle to możesz być pewien tragedii. U mnie też pasek nie wisiał na włosku, był zaczepiony o jakieś kółka na dole i trzeba było go lekko wyszarpnąć. No ale bądźmy optymistami |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
rudi59
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 SOHC 8V 4G63 92r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: 15-04-2010, 16:34
|
|
|
Idas zapytam jeszcze jak u ciebie skończyła się historia z zerwanym paskiem? Ponieważ czytałem na forum, że niektórym w tych silnikach po strzale paska nic się nie dzieje. Z drugiej strony Krzyżak pisał, że silniki te są kolizyjne.
Ps. Rozumiem że też masz SOHC 2.0 8V 4G63? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23634 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-04-2010, 16:35
|
|
|
rudi59, zerwał się klin na kole zębatym, albo rozleciał się wał korbowy, albo pekl wieniec na kole zamachowym(ale byłoby to słyszalne jalowym kreceniem rozrusznika)
[ Dodano: 15-04-2010, 16:38 ]
rudi59, czasmi zdarza się uratowac silnik, ale kolega idas wymienial silnik na drugi |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
rudi59
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 SOHC 8V 4G63 92r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: 15-04-2010, 16:42
|
|
|
Robert, zapomniałem dopisać, że samochód wydaje przy kręceniu inny odgłos niż wcześniej. Napisz mi jeszcze czy diagnozy stawiane przez Ciebie kończą się remontem silnika czy może jakąś mniejszą lub większą naprawą? Jak pi razy oko wyglądały by koszty naprawy? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23634 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-04-2010, 16:46
|
|
|
Zmierz kompresje na cylindrach, jezeli wał korbowy bedzie uwalony to wszystko zalezy od skali uszkodzeń, raczej tańsza opcja w takim przypadku bedzie kupno 2-ego silnika.
Jak te dźwięki brzmią, może jakieś nagranie |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
rudi59
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 SOHC 8V 4G63 92r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zamosc
|
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23634 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-04-2010, 23:44
|
|
|
Może ścieło klin na kole zębatym wału korbowego, bez organoleptycznych ogledzin sie nic nie wyduka. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
rudi59
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 SOHC 8V 4G63 92r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 33 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: 15-04-2010, 23:52
|
|
|
No nic, miałem nadzieję na odratowanie Miśka niedużym kosztem. Ale w takiej sytuacji będę musiał odpuścić i dokończyć zbieranie funduszy na upragnionego EA. Może jakiś chętny na Miśka? Oddam za symboliczną kwotę |
|
|
|
 |
|