 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[2.5 TD] Mały problem "po" skręcaniu. |
Autor |
Wiadomość |
Whitie
Forumowicz

Auto: Lancer 2.0 SOHC / K260 RD28T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 58 Skąd: Wawa/Targówek
|
Wysłany: 11-06-2010, 17:06 [2.5 TD] Mały problem "po" skręcaniu.
|
|
|
Witam ponownie.
Mam spory luz na kierownicy.
Ostatnio jest tak, że po np ostrzejszym skręceniu w lewo samochód "zapamietuje" ustawienie i sciaga w lewo właśnie. jak stanę i pokręcę lewo/prawo, jest lepiej. Wiecie co może być przyczyną? Przekładnia, magiel ... ??
Z góry dziekuję.
Pozdrawiam
Maciek |
|
|
|
 |
1405
Forumowicz
Auto: Pajero I 3000V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 301 Skąd: Dorohusk
|
Wysłany: 12-06-2010, 22:23 Re: Mały problem "po" skręcaniu.
|
|
|
Whitie napisał/a: | Witam ponownie.
Mam spory luz na kierownicy.
Ostatnio jest tak, że po np ostrzejszym skręceniu w lewo samochód "zapamietuje" ustawienie i sciaga w lewo właśnie. jak stanę i pokręcę lewo/prawo, jest lepiej. Wiecie co może być przyczyną? Przekładnia, magiel ... ??
Z góry dziekuję.
Pozdrawiam
Maciek |
Na początek możesz zajrzeć czy płynu od wspomagania nie masz za mało...tak naprawdę to może być dużo przyczyn, do sprawdzenia wszystko w układzie kierowniczym co może potencjalnie mieć luzy... ale ja stawiałbym na wspomaganie. Czy luz na przekładni kierowniczej jest taki sam przy pracującym silniku jak i przy zgaszonym?
Na koniec krótka rada niech ktoś Ci pomoże i kręci lekko kierownicą a Ty pod samochód i ob lukaj wszystko. Jak będzie luz to na pewno zauważysz...Powodzenia |
|
|
|
 |
Whitie
Forumowicz

Auto: Lancer 2.0 SOHC / K260 RD28T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 58 Skąd: Wawa/Targówek
|
Wysłany: 13-06-2010, 10:17
|
|
|
Tak, luz jest zawsze, przy włączonym i przy wyłączonym silniku, choc oczywiście przy zgaszonym większy.... Czasami mam wrażenie, że wspomaganie działa ladnie a czasami... nie. Jeśli to wspomaganie - co muszę wymienić? |
|
|
|
 |
1405
Forumowicz
Auto: Pajero I 3000V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 301 Skąd: Dorohusk
|
Wysłany: 13-06-2010, 23:34
|
|
|
Whitie napisał/a: | Tak, luz jest zawsze, przy włączonym i przy wyłączonym silniku, choc oczywiście przy zgaszonym większy.... Czasami mam wrażenie, że wspomaganie działa ladnie a czasami... nie. Jeśli to wspomaganie - co muszę wymienić? |
Tak na początek to jeszcze nic nie mieniaj...wspomaganie jest tak w przekładni zrobione ze aby zadziałało musi być opór na kierownicy. Wtedy pompka pomaga, jak lekko się kreci kierownica np. podzcas jazdy, lub gdy jest luz na przekładni to siła wspomagania maleje. To tak ogólnie na temat wspomagania. Można by było spróbować skasować luz w przekładni...od gór patrząc na przekładnie kierowniczą powinieneś zauważyć taką śrubę skontrowaną nakrętką, nią właśnie skasujesz ewentualny luz na kierownicy. Wcześniej musisz dokładnie oglądnąć wszystkie drążki i wspornik czy nie są wybite. Przy zgaszonym silniku na kierownicy będziesz miał zawsze luz, ale na zapalonym luzu powinno już nie być... i tu tak mi się wydaje przynajmniej jest przyczyna awarii i dziwnego zachowania układu kierowniczego. |
|
|
|
 |
Whitie
Forumowicz

Auto: Lancer 2.0 SOHC / K260 RD28T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 58 Skąd: Wawa/Targówek
|
Wysłany: 14-06-2010, 18:46
|
|
|
1405, - racja - po pokręceniu srubka jest lepiej....:) Dzięki.
Tymczasem akurat ściąganie spowodowane było tłoczkami, które nie odbijały... jak auto troche postało - tłoczek wrocił na miejsce i do nastepnego hamowania bylo ok. Hamowanie i sciaganie. Dzis jechałem dalej i poszedl dym z kola....:) Do wymiany - tarcze, klocki, tloczki. I tu mam właśnie problem. Potrzebuję tłoczków 57mm... Gdyby ktoś miał prosze o kontakt PILNY - 508087274
Z góry dziękuję. |
|
|
|
 |
1405
Forumowicz
Auto: Pajero I 3000V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 301 Skąd: Dorohusk
|
Wysłany: 14-06-2010, 22:44
|
|
|
Whitie napisał/a: | 1405, - racja - po pokręceniu srubka jest lepiej....:) Dzięki.
Tymczasem akurat ściąganie spowodowane było tłoczkami, które nie odbijały... jak auto troche postało - tłoczek wrocił na miejsce i do nastepnego hamowania bylo ok. Hamowanie i sciaganie. Dzis jechałem dalej i poszedl dym z kola....:) Do wymiany - tarcze, klocki, tloczki. I tu mam właśnie problem. Potrzebuję tłoczków 57mm... Gdyby ktoś miał prosze o kontakt PILNY - 508087274
Z góry dziękuję. |
Ot i się narobiło....co do zacisków hamulcowych to nie brałeś pod uwagę ewentualną regenerację? Tzn. wyczyszczenie tłoczków jak i zacisków papierem ściernym tak żeby wszystko chodziło lekko, potem zmieniasz gumy...zestawy naprawcze są, składasz, tłoczki pod osłonami smarujesz smarem grafitowym i zacisk masz jak nowy. Z tego co patrzyłem przy używanych częściach na Allegro to to co tam oferują nie wygląda za specjalnie, a przy tych Twoich to podejrzewam ze nic się nie stało tylko pod wpływem temperatury zapiekł się smar i stoją. Podobnie robiłem kiedyś w fiacie 125P i na hamulce nie mogłem narzekać...no klocki to już musisz wymienić, a tarcze jak nie są popękane i za cienkie to zawsze można przetoczyć i będzie ok. Powodzenia. |
|
|
|
 |
Whitie
Forumowicz

Auto: Lancer 2.0 SOHC / K260 RD28T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 58 Skąd: Wawa/Targówek
|
Wysłany: 15-06-2010, 15:40
|
|
|
Wczoraj rozebraliśmy to to.... i.... tragedia. Tarcza lewa fioletowa, spalona i cienka:) Tłoczki po wyjęciu wyglądają jak pogryzione:) Nic to musiałem zamówić wszystko!!! Jeden jest plus - będę miał nowiutkie hamulce:):):) przynajmniej z przodu.....
Dzięki za pomoc i zainteresowanie. |
|
|
|
 |
|
|