Dlaczego krokowy w Galu jest w obwodzie chłodzenia? |
Autor |
Wiadomość |
luki_84
Mitsumaniak

Auto: Galant E52A 1,8 16V B,G (4G93)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 131 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-05-2010, 17:22 Dlaczego krokowy w Galu jest w obwodzie chłodzenia?
|
|
|
Witajcie, pytanie jak w temacie.
Do Moderatora: Jeśli jest lepsze miejsce na taki temat to proszę o przeniesienie. |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 05-05-2010, 20:32
|
|
|
Nie krokowy tylko zawór ssania. Zamyka się bypass przepustnicy po nagrzaniu silnika. Tak samo w sigmie jest... |
_________________ Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana |
|
|
|
 |
luki_84
Mitsumaniak

Auto: Galant E52A 1,8 16V B,G (4G93)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 131 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-05-2010, 21:55
|
|
|
Z tego co piszesz, to nie można tego odłączyć bo auto ciągle będzie chodzić na "ssaniu". Tak?
Kurde, a chciałem wpiąć tam parownik od LPG, żeby szybciej się nagrzewał ( nagrzewnica musi być otwarta, żeby był dobry przepływ ) |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 05-05-2010, 22:40
|
|
|
luki_84 napisał/a: | Z tego co piszesz, to nie można tego odłączyć bo auto ciągle będzie chodzić na "ssaniu". Tak?
|
Prawie na ssaniu, bo komputer wyreguluje inaczej mieszankę( i może kąt zapłonu) po nagrzaniu, ale obrotów nie ustawisz.
luki_84 napisał/a: | Kurde, a chciałem wpiąć tam parownik od LPG, żeby szybciej się nagrzewał ( nagrzewnica musi być otwarta, żeby był dobry przepływ ) |
Nie wiem jak w Twoim galu ale w E33 i w Sigmie przepływ przez nagrzewnicę też nie jest tłumiony zaworem. Temperaturę nawiewu ustala przepływ powietrza a nie wody przez nagrzewnicę. Nie sądzę, żeby było inaczej w E52
Plus parownika poza obwodem nagrzewnicy to brak chłodzenia nagrzewnicy przez parownik, i na odwrót, zależnie czy parownik wpięty przed, czy za nagrzewnicą.
Wepnij w powrót z przepustnicy. Nic przepływu wody tam nie hamuje i nie chłodzi. Chłodzenie przepustnicy przepływającym powietrzem można pominąć. |
_________________ Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 06-05-2010, 07:34
|
|
|
A dlaczego nie po bożemu w powrót z nagrzewnicy?
Przepływ wody przez przepustnicę jest znikomy, może nie wystarczyć dla parownika, a chłodzenia powietrzem nie można pomijać, ponieważ w chłodne dni, uprawiając PSJ będą jazdy z obrotami przez kryształki lodu na "motylku" - sprawdzone w GDi |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
luki_84
Mitsumaniak

Auto: Galant E52A 1,8 16V B,G (4G93)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 131 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-05-2010, 17:58
|
|
|
Całe zamieszanie o to, że muszę powalczyć z LPG.
Mam do wyboru 2 opcje:
1. Sekwencja ("-" to koszty, "+" to bezpieczny przepływomierz i "luźny" dolot )
2. Zostać w II gen. i wymienić parownik (+ to koszt, a minusy wiadomo...)
i tak patrzyłem czy nie można gdzieś indziej podłączyć parownik żeby lepiej go ogrzewać i odciągnąć wymianę trochę w czasie ($$).
W tej chwili jest wpięty równolegle z nagrzewnicą i przy obecnym jego stanie mogę korzystać z gazu dopiero po ok 8-10km jazdy jak się dobrze zagrzeje (inaczej gaśnie na wolnych).
Pod przepustnicę chyba jednak nie. Zastanawiam się jaka różnica byłaby (o ile w ogóle) gdybym dał go na powrocie nagrzewnicy.
|
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 06-05-2010, 20:34
|
|
|
Wybrałbym opcję nr 1 i parownik wpiąć w powrót nagrzewnicy. Na pewno będzie lepiej(chyba że nagrzewnica jest zatkana) |
_________________ Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana |
|
|
|
 |
luki_84
Mitsumaniak

Auto: Galant E52A 1,8 16V B,G (4G93)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 131 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-05-2010, 21:28
|
|
|
Zatkana chyba nie jest, nie narzekałem zimą
W sobotę spróbuje to co jest wpiąć w szereg i zobaczę.
Też wolałbym sekwencję, ale muszę trochę odzipnąć finansowo, może w lipcu się uda.
Dzięki za podpowiedzi. |
|
|
|
 |
|