Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[diteeer]

witam, jestem nowym forumowiczem, świeżym posiadaczem Carismy, prawka, żony .... ufffff To tak żartem, a teraz do rzeczy (z góry sory za nieprecyzyjne określenia).
Mój mitsak przerobiony jest na gaz, zdarzyło mi się że podczas ruszania spadł kołnierz odpowietrzający (chyba tak to się zwie) co doprowadziło do potężnego huku. Po jego założeniu, silnik pracuje - owszem, ale podczas odpalania wydobywa się głuchy odgłos, po przegazaowaniu i wskoczeniu na gaz - wraca do normalnego trybu. Czasem podczas jazdy mi gaśnie. Znajomy mi powiedział, że zapowietrzył się i trzeba zrobic mu najlepiej auto-diagnostykę (za pomoca komputera samochodowego - tu moje pytanie: czy w carismie się tak da?).

reasumując, proszę znawców, fachowców, czy tych co to przeżyli o pomoc, bo samochód swój uwielbiam i żal mi go słuchać jak się tak dusi
Z góry dziekuję

[hitman]

hmmm jaki kolnierz? wedlug mnie nie da sie zapowietrzyc cari 1.6 , ale moze niech sie wypowie ktos bardziej doswiadczony...

co do diagnostyki mozesz to zrobic sam poprzez wymruganie bledu kontrolka silnika (musi ona swiecic stale-wtedy wiesz ze jest jakis blad), przeczytaj tan temat
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981

[diteeer]

sory - chodziło mi o przepustnicę (nie kołnierz )

codziennie się człowiek czegoś nauczy.

dziękuję za pomoc, już zabieram się do lekturki

pozdrawiam serdecznie

[adaśko]

jesli posiadasz zwykła instalacje mieszalnikowa to miałes poprostu wystrzał gazu,jesli nie miałeś klapki zabezpieczajacej to pewnei uszkodziło ci przepływkę ale najlepiej podłaczyc autko pod kompa lub samemu wyczytac blędy jak to zasegurował hitman,