[MSS 1.6] [ELEKTRONIKA] - Lampka diagnozowania silnika |
Autor |
Wiadomość |
robur666
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lip 2009 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-07-2009, 20:12 [MSS 1.6] [ELEKTRONIKA] - Lampka diagnozowania silnika
|
|
|
Witam wszystkich forumowiczów
Wczoraj wracając z Helu zapaliła mi się lampka diagnozowania silnika. Nie mając możliwosci sprawdzenia jaki błąd wystąpił ( niedziela, wszystkie serwisy pozamykane ) postanowiłem jechac dalej. Otoz udało mi sie przejechac calą drogę ( 470 km ) bez problemu. Po zgaszeniu silnika i ponownym włączeniu lampka cały czas się świeci, aczkolwiek nie zauwazyłem zadnych zmian w prowadzeniu auta - przyspieszenie, obroty na biegu jałowym, spalanie...itd, itp - w normie.
Wczytywałem sie na forum jakie mogą byc przyczyny pojawienia się tej lampki - odpowiedzi sa przerózne od sondy lambda po najzwyklejszy błąd komputera pokładowego, gdzie wystarczy zresetowac go odłączając akumulator. Mam zatem pytanie :
1.Czy po takiej ilosci bezproblemowo przjechanych kilometrów mam sie spodziewac, ze nic sie kompletnie nie dzieje i jest to zwykły błąd komputera
2. Jezeli jest to powazna usterka ( np. sonda lambda) to ile moge jeszcze przejchac zanim mi nie stanie samochód
pozdrawiam,
robur666 |
Ostatnio zmieniony przez xjacobs 05-03-2010, 13:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
zako7
Mitsumaniak 00349/KMM

Auto: Eclipse Cross
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 192 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 07-07-2009, 08:39
|
|
|
robur666 napisał/a: | 1.Czy po takiej ilosci bezproblemowo przjechanych kilometrów mam sie spodziewac, ze nic sie kompletnie nie dzieje i jest to zwykły błąd komputera |
Nie ma takiej normy ile przejechałeś i nic się nie dzieje, jeżeli jest to błąd sporadyczny to check powinien sam zgasnąć po kilku zapaleniach i zgaszeniach silnika.
robur666 napisał/a: | Jezeli jest to powazna usterka ( np. sonda lambda) to ile moge jeszcze przejchac zanim mi nie stanie samochód |
Jeżeli to sonda to możesz długo jeździć, tylo wzrośnie Ci zużycie paliwa.
Najlepiej jedz do mechanika samochodowego posiadającego komputer diagnostyczny, odczyta nr błędu i dowiesz się co misiowi dolega. Możesz także zakupić sobie małe urządzonko firmy "MARI" i sam sobie odczytać nr błędu i ewentualnie skasować (jeżeli to jest błąd sporadyczny) |
_________________
 |
|
|
|
 |
slo_mo [Usunięty]
|
Wysłany: 07-07-2009, 13:36
|
|
|
Zapalenie się czerwonej lampki silnika (Check Engine) ZAWSZE oznacza jakiś błąd i ZAWSZE w takim przypadku należy jak najszybciej zdiagnozować przyczynę.
Świadoma jazda po zapaleniu się czerwonej lampki do niczego dobrego nie prowadzi... |
|
|
|
 |
zako7
Mitsumaniak 00349/KMM

Auto: Eclipse Cross
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 192 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 07-07-2009, 14:50
|
|
|
Check Engine, ma kolor żółty
Nie trzeba się zatrzymać
W przypadku lampki np olej która jest czerwona i należy natychmiast zatrzymać |
_________________
 |
|
|
|
 |
robur666
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lip 2009 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-07-2009, 15:27
|
|
|
podziękował za odpowiedz. Na razie jeżdze z ta lampką zapaloną, mam nadzieje, ze nic sie nie stanie do weekendu, zanim oddam go do serwisu.
Może ktoś inny miał taki przypadek i może podzielić się swoimi wrażeniami |
|
|
|
 |
lukasz921
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 186 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 07-07-2009, 19:57
|
|
|
Witam,
Jak masz niedaleko do dzielnicy Wesoła to wpadnij sprawdzimy jaki to błąd.
Pozdrawiam
Łukasz |
|
|
|
 |
robur666
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lip 2009 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-07-2009, 19:42
|
|
|
Witam wszystkich forumowiczow ponownie.
Piszę tym razem w ramach poinformowania o tym co się dalej stało z moim problemem( o ile to kogoklwiek obchodzi
Nie wiem na ile to jest przypadek, a na ile to miało cokolwiek wspólnego z zapaleniem się lampki diagnozowania silnika, ale... po ponownym zatankowaniu dzisiaj do pełna przypomniałem sobie, że należaloby skosowa licznik kilometrów, ponieważ zeszłym razem dopiero kasowałem przed wyjazdem nad mroze... i TADA !!! lampka natychmiastowo zgasła
Wiele razy juz uruchamiałem silnik po tym zdarzeniu i lampka sie nie świeci, co mnie cieszy niezmiernie.
Nie powiem, jest to dosc dziwny przypadek, ale chciałem poinformowac szanownych forumowiczów, zeby może komuś zaoszczedzic kłopotu z udawaniem sie do serwisu
pozdrawiam !!! |
|
|
|
 |
tomekndm [Usunięty]
|
Wysłany: 15-07-2009, 13:22
|
|
|
to mógł byc po prostu zwykły przypadek sporadyczne błędy kompa same gasną po kilku odpaleniach, może akurat zbiegło się to z Twoim kasowaniem licznika |
|
|
|
 |
kuba.wroc.pl [Usunięty]
|
Wysłany: 24-07-2009, 10:56
|
|
|
slo_mo napisał/a: | Zapalenie się czerwonej lampki silnika (Check Engine) ZAWSZE oznacza jakiś błąd i ZAWSZE w takim przypadku należy jak najszybciej zdiagnozować przyczynę.
Świadoma jazda po zapaleniu się czerwonej lampki do niczego dobrego nie prowadzi... |
U mnie już od pół roku lampka CE bawi się ze mną w kotka i myszkę. Pojawia się i znika. Byłem na stacji diagnostycznej, kiedy się świeciła i po szczytaniu błędów wyszło "komputer nie wykrył żadnego błędu" i lampka zgasła. A po kilku uruchomieniach silnika znowu się pojawiała, żeby potem równie niespodziewanie zniknąć. Nie mam pojęcia od czego to zależy. Mam tylko wrażenie, że od czasu wymiany świec na nowe pojawia się rzadziej, ale mimo wszystko się pojawia.
Myślę że to może mieć coś wspólnego z instalacją LPG, ale gazownik też niczego nie wykrył. Ja dałem sobie z tym spokój. |
|
|
|
 |
tomekndm [Usunięty]
|
Wysłany: 24-07-2009, 12:11
|
|
|
Z tą lampką to może być błąd sondy lambda. U mnie tak było, że sonda wyłapywała zbyt ubogą mieszankę i wyskakiwał błąd - znikający po kilkunastu odpaleniach. Dopiero kiedy gazownik pobawił się trochę komputerem i ustawił bogatszą dawkę gazu - pomogło. Teraz zapala się bardzo rzadko i to głównie z winy jakości polskiego gazu.... |
|
|
|
 |
jurek11
Forumowicz

Auto: mitsubishi space star 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 57 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 25-11-2009, 10:43
|
|
|
Witam
W moim MSS 1.6 właśnie zapaliła się kontrolka silnika przy przebiegu ok. 90 tys. km .Podjechałem do warsztatu gdzie niedawno wymieniałem rozrząd i inne elementy w związku z przeglądem po 6 latach , mechanik zresetował błąd i miało być ok. Niestety po chwili lampka zaświeciła znowu , a na komputerze wyświetlił się błąd P0135 --niewłaściwa praca pierwszej sondy B1S1.
Dodam że silnik pracuje równo dobrze przyspiesza i nie widzę żadnej różnicy w jeździe.
I tu ciekawostka zostałem poinformowany że powinienem sobie kupić -- ORYGINALNA sondę bo zamienników brak i przyjechać na wymianę.
Podejrzewam że po prostu nie chcą ponosić odpowiedzialności gwarancyjnej.
Pytanie czy tak postępuje warsztat który reklamuje się że naprawia auta japońskie co ma nawet w nazwie.
Nie mam zielonego pojęcia w internecie jest pełno różnych sond które podobno pasują ale nikt mi nie da gwarancji że ta albo inna będzie dobra.
Niektóre mają wtyczki a inne same kabelki ...
Nie wiem czy to są tzw zamienniki czy oryginały ale tańsze czy jakieś podróbki.
Na razie znalazłem coś firmy DENSO lub Boscha spora różnica w cenie..
Może ktoś z koleżanek i kolegów wymieniał już takie cudo w Warszawie lub okolicy i da mi namiar na dobrego i niedrogiego fachowca .
Wiem że jest jeszcze serwis Mitsubishi ale tyle co oni zaśpiewali za sama sondę to powala z nóg ...
Pozdrawiam |
_________________
 |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 25-11-2009, 12:33
|
|
|
Napisz do lukasz921. bo on chyba wymieniał w Warszawie, a ma taki sam silnik. Może podpowie Ci gdzie to robił i za ile. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
jurek11
Forumowicz

Auto: mitsubishi space star 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 57 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 25-11-2009, 14:44
|
|
|
witam
Znalazłem --- ul. Rezedowa 22 p. Henryk Sikorski przez telefon fachowa rozmowa i do rzeczy .....mam podjechać .... może ktoś zna ten warsztat... |
_________________
 |
|
|
|
 |
djandrew [Usunięty]
|
Wysłany: 25-11-2009, 15:03
|
|
|
Ja mogę polecić zakład AutoTW na Puławskiej. Pracuje tam tylko i wyłącznie dwóch Panów którzy po prawie 20 lat pracowali w ASO Mitsubishi. Więcej info na www.autotw.pl
Podczepiając się do tematu. Mi również co jakiś czas wyskakuje błąd, który odczytałem za pomocą znanego już urządzenia firmy Mari. Nr błędu to 0135 niewłaściwe funkcjonowanie obwodu ogrzewania czujnika O2 (zespół 1 sensor 1). Czy ktoś wie co to może być?
Po drugie posiadam instalacje gazową i też czasem wyskakuje błąd braku zapłonu na którymś z cylindrów podczas przełączania na gaz rano jak zimny silnik. Wymieniłem ostatnio świece i było dobrze przez jakiś czas. Może teraz pora na przewody? Jak można sprawdzić czt przewody są dobre? |
|
|
|
 |
jurek11
Forumowicz

Auto: mitsubishi space star 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 57 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 25-11-2009, 15:13
|
|
|
Witam
Jeśli chodzi o numer błędu 0135 to mi mechanik powiedział że to jest uszkodzenie grzałki w pierwszej sondzie lambda , więc cała sonda do wymiany ....
pozdrawiam |
_________________
 |
|
|
|
 |
|