Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Bzyk_R1
01-12-2017, 20:03
AMORTYZATORY
Autor Wiadomość
Pawmitsu 
Forumowicz

Auto: Outlander 1 2004 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 210
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 25-03-2010, 11:29   AMORTYZATORY

No to mam chyba problem
Dzis wjechalem w jakas dziure (nie za duza nawet) na drodze asfaltowej i autko zaczelo stukac, z przodu od lewego kola. Stukalo od czasu do czasu, wiec podjechalem na stacje diagnostyczna, sprawdzili na linii, ale wszystko OK, amortyzatory z przodu 82 % przyczepnosci, wszystko z zawieszeniem gra, nie ma zadnych luzow, uszkodzen, wreszcie mechanik sie przejechal, stukot czy raczej klekot od lewego kola sie pojawil, choc nie od razu, potem siie nasilil nawet na rownej drodze i wolnej jezdzie i cofaniu, wiec mi mowia, ze pekl amortyzator przy glowicy i dlatego stuka. (?)
Amorki z przodu do wymiany.
Mowia zeby wymienic, bo sie to bedzie nasilac i nie ma co sobie glowy zawracac, ze cos innego...
Co ciekawe, gdy do domu jechalem z 10 km, ani juz razu nie klekotnelo.
Troche pojezdze, jednak gdy klekot wroci, to chyba te amorki wymieniac bede.
Jakie polecacie, Kayaby, moze macie cos Ciekawego na oku?
Prosze ewentualnie o linki, jakies uwagi...
_________________
Mój taki
 
 
tomek.rzepek 
Mitsumaniak


Auto: Outlander
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 239
Skąd: polska
Wysłany: 25-03-2010, 19:20   

jak by amortyzator pękł to by się wylał i byłoby widać pęknięcie? jest coś takiego? po za amorem może to być drążek, końcówka drążka kierowniczego, łącznik stabilizatora, i przegub też, jakaś tuleja wachacza. Wszystko to może wydawać stuki. Nie przeczę że to amortyzator, ale podjedź na kanał sprawdź pozostałe elementy. Jeżeli chodzi o sklep to sklepmoto.pl ma przystępne ceny. Kayaby są ok.
_________________
Mitsubishi Outlander 2.0 4WD 136KM
 
 
 
BUBU 
Mitsumaniak
Partyzant


Auto: Endeavor
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 1548
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 25-03-2010, 20:03   

Pawmitsu kłania się jazda na stację diagnostyczną i szarpaki , jeśli nic nie wykaże to obstawiałbym poduszki amortyzatora , a nie samego amorka .




Pozdrav


PS: U Agi w Outku przyczyną klekotu była wybita guma drążka stabilizatora :wink:
 
 
Pawmitsu 
Forumowicz

Auto: Outlander 1 2004 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 210
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 25-03-2010, 20:25   

Zona dzis uzytkowala, bo jej Honda w odstawce i twierdzi, ze juz nic nie klekocze.
Wszystko inne na stacji bylo sprawdzone i jest O.K. Mechanik mi powiedzial, ze prawdopodobnie poszla gorna czesc amortyzatora z ogranicznikiem odboju, a nie tuleja, dlatego nie ma wycieku. jak sobie tu sprawdzilem,
http://www.gorecki-zory.p...yczyny-uszkodze
moze to byc powodem stuków, ale jeszcze ne jestem przekonany do wymiany...

A Ci tutaj nie maja dla mojego outka amorow
http://www.kayaba.pl/
bo nie maja takiego modelu w Katalogu:
z 2004, 2,0 l
zapytalem konsultanta
_________________
Mój taki
 
 
tomek.rzepek 
Mitsumaniak


Auto: Outlander
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 239
Skąd: polska
Wysłany: 25-03-2010, 23:21   

a auto pływa? jak amortyzator jest uszkodzony to powinno pływać. dobija na naierównościach, poduszki też moga być, ale to nie raczej od uderzenia. Ja bym najbardziej drążek obstawiał. No i jeszcze maglownica moze wydawać puki z siebie (mimo ze jest sprawna) takze jeździj zobaczymy.
_________________
Mitsubishi Outlander 2.0 4WD 136KM
 
 
 
Pawmitsu 
Forumowicz

Auto: Outlander 1 2004 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 210
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 26-03-2010, 00:18   

Jutro/dzis bede jezdzil
Plywa tzn. mniej sterowne ma byc? Jest bardzo dobrze ze sterownoscia, na asfalcie i drodze z koleinami...
Stukal czy klekotal nawet na rownym, bez nierownosci. To szlo bardziej od lewego przedniego kola niz czego innego.
Nie szarpali go, musze chyba pojechac gdzie indziej i uwzglednicz szarpaki w badaniu
_________________
Mój taki
 
 
tomek.rzepek 
Mitsumaniak


Auto: Outlander
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 239
Skąd: polska
Wysłany: 26-03-2010, 20:10   

cieżko to wytłumaczyć, auto jakby plynęło jest wrazliwe na ruchy kierownicą z opóznieniem.
Podjedź na stacje diagnostyczną i powiedz że ci puka wszystko się wyjaśni.
_________________
Mitsubishi Outlander 2.0 4WD 136KM
 
 
 
Pawmitsu 
Forumowicz

Auto: Outlander 1 2004 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 210
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 26-03-2010, 21:57   

Czy ja nie napisalem w pierwszym poscie, ze bylem na stacji diagnostycznej?
Auto przeszlo badania, rowniez szarpaki, sprawdzono dokladnie zawieszenie, byla rowniez jazda probna, jesli chodzi o badania na stacji - wszystko wyszlo jak najlepiej, nie mieli do czegokolwiek sie przyczepic, podczas jazdy ujawnil sie klekot kolo lewego przedniego kola, ktory nawet sie mocno nasilil. Stwierdzili, ze pekla czesc amortyzatora w gornej czesci i amorki sa do wymiany, ze klekot sie nasili i komfort jazdy zdecydowanie spadnie. Dzis, gdy bylem na stacji w innej sprawie, majster mi powiedzial, ze amorek nie pekl (choc chyba tak mowil jego pracownik), tylko skrzywila sie czesc gorna tloka. Ja mu na to, ze ostatni raz klekotnal, jak opuszczalem wczoraj po 10-tej stacje i od tego czasu zona przejechala z 60 km, bylo z 20 km jazdy po bezdrozach, ja dzis ponad setke, wolno, po dziurach, szybko i wszystko jest O.K., ani razu nie zaklekotal, nie zastukal. Majster mi na to, ze na pewno sie to powtorzy itd., bedzie coraz gorzej, no i trzeba bedzie amorki wymienic. Tak czy siak, na razie NIC nie stuka. Nie jest to dziwne?
_________________
Mój taki
 
 
tomek.rzepek 
Mitsumaniak


Auto: Outlander
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 239
Skąd: polska
Wysłany: 26-03-2010, 23:00   

pojedz na inną stację.
_________________
Mitsubishi Outlander 2.0 4WD 136KM
 
 
 
Pawmitsu 
Forumowicz

Auto: Outlander 1 2004 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 210
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 26-03-2010, 23:09   

jak zaklekocze. to pojade :-)
Ale Ci sa niezli, mercka mi dobrze zrobili, honde tez, jak mysle
_________________
Mój taki
 
 
BUBU 
Mitsumaniak
Partyzant


Auto: Endeavor
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 1548
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 30-03-2010, 22:10   

Pawmitsu napisał/a:
jak zaklekocze. to pojade


Jedź na Rydza Śmigłego chłopaki już się nauczyli jak się miśki sprawdza :wink:

Pozdrav
 
 
Pawmitsu 
Forumowicz

Auto: Outlander 1 2004 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 210
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 30-03-2010, 22:13   

Na razie wymieniłem kólka i z przodu klocki.
Nic nowego z klekotem sie nie dzieje. Ale jakby co, zasuwam tam.

[ Dodano: 12-04-2010, 21:52 ]
dzis klekot powrocil, gdy zasuwalem dosc obciazony po polnej drodze, kurza noga, sprawdze jeszcze na polecanej stacji

[ Dodano: 14-04-2010, 20:23 ]
dzis bylem na Rydza-Smiglego i ponoc uszkodzona jest guma podporowa drazka stabilizatora lewy przod, tylko to odbiegalo nieco od normy, a ze strona sie zgadza i poprzedni opis BUBU, moze to byc to
szukam tej gumy
_________________
Mój taki
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 15-05-2010, 11:29   

Ja mam podobny klekot od chyba dwóch lat. Słyszałem już różne diagnozy, żadna się nie sprawdziła.
Ja podejrzewam łożysko na końcu amortyzatora, ale żeby się tam dostać to trzeba by rozebrać sprężyny a tego się nie załatwi ot tak w domowym warsztacie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.