Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Arnold

Witam.

Jeżdżę od 1,5 roku. Niemalże cały czas mam piszczenie, tarcie z okolicy przednich kół (lewa strona). Najczęściej podczas jazdy po nierównościach.
Np. po deszczu jest przez pewien czas cisza....
Niedawno (w zeszłym roku) wymieniałem wahacz, tuleje metalowo-gumowe, łączniki stabilizatora, gumy itp...
Wczoraj brat mój stwierdził, że to na 100% jego zdaniem gumy stabilizatora, że na pewno mechanior gdy wymieniał nie posmarował przed założeniem.
Ale wyczytałem, że są różne szkoły montażu. Jedni zalecają smarować inni odradzają.
Jeśli smarować to czym...?
Co o tym sądzicie?
Jest jakieś lekarstwo na tę przypadłość?
Gdzieś na innym forum ktoś nazwał to "syndromem starej wersalki" :-)

mlun · Wysłany: 20-05-2010, 10:54

A może sworzeń?

kris80 · Wysłany: 20-05-2010, 11:00

U mnie z przodu skrzypiał łącznik stabilizatora. Wstrzyknąłem do niego pod tą gumkę na dole i na górze oleju i cisza

. Jeśli uważasz że to gumy na stabilizatorze to spryskaj je silikonem w sprayu i zobaczysz czy to to było.

Arnold · Wysłany: 20-05-2010, 11:14

Właśnie wiem, że to są najtrudniejsze sprawy: lokalizacja tego.

endriup72 · Wysłany: 21-05-2010, 21:52

To skrzypienie to może być górne plastikowe łożysko amortyzatora(po wytarciu plastiku trze metal o metal) miałem już taki przypadek.

Cichanos · Wysłany: 21-05-2010, 22:25

U mnie jest podobny problem chodź nie ten sam.
Odgłos, zresztą bardzo specyficzny wydobywa się z okolic amortyzatora. Z lewej strony wymieniłem lewy wahacz kompletny, łączniki stabilizatora, gumy stabilizatora. Odgłos został. Jest to charakterystyczne stukanie. Raz odzywa się to częściej. Innym razem rzadziej. Nie ma w tym reguły.
Wydaje mi się że to osłona amortyzatora ew. łożysko amortyzatora tak jak napisał endriup72. U mnie ten dźwięk to specyficzne uderzenia, takie puste dźwięki. Bardzo donośne i denerwujące. Może wymiana amorków pomoże :?:

Saqu · Wysłany: 21-05-2010, 22:57

A nie lepiej samo łożysko wymienić i ewentualnie mocowania niż amorek? Może amortyzator jest dobry.

Arnold · Wysłany: 25-05-2010, 10:47

Dzięki za podpowiedzi.
Jutro warsztat. Zobaczymy jak to będzie...chociaż mam mieszane uczucia czu uda się to zlokalizować.
Ale...

[ Dodano: 26-05-2010, 18:34 ]
No i zgodnie z moimi przewidywaniami warsztat był bezradny wobec tych dźwięków.
No trudno. Trzeba będzie nadal słuchać "starej wersalki".
Tyle...

Cichanos · Wysłany: 26-05-2010, 23:03

Chcę wymienić przednie amortyzatory ponieważ od nowości nie były wymieniane. Samochód ma już 13 lat. Do tego przez pierwsze lata byl użytkowany dość dużo - w dwa lata coś około 40 tyś. km natłuk - a przez następne lata bardzo rzadko. Przebiegi rzędu 600 km miesięcznie. Więc ma prawo już dawać o sobie znać amortyzator.

Arnold a może trze osłona tarczy np. o zacisk klocka :?:

A jak byłeś u mechanika to ten efekt występował :?:

Arnold · Wysłany: 26-05-2010, 23:10

Występował. Trwa to już bardzo długo.
-Wymieniane klocki (przód, tył)
-Wymienione tuleje
-Wymienione osłony przegubów
-Wymienione łączniki stabilizatora wraz z gumowymi tulejami
-Sprawdzone dzisiaj całe przednie zawieszenie. Brak jakichkolwiek luzów.
Byłem już w dwóch warsztatach i ... nic. Nadal to samo.

maly124

Witam kolegów odnośnie tego skrzypienia mnie też zaczeło jakiś czas temu skrzypić i dziś przez przypadek znalazłem u mnie jest to łapa podtrzymująca silnik z prawej strony tam gdzieś na tej gumie czy na sworzniu jeszcze nie wiem jak to zlikwidować. Poprostu spróbuj poruszać silnikiem we wszystkich kierunkach może to będzie to

Tomashi · Wysłany: 03-06-2010, 23:29

99% łożysko amortyzatora. Skrzypienie jak ocierające się zgrzewki wody ?
Koszt łożyska (plastikowe) to 40-50 zł. Plus wymiana.

mlun · Wysłany: 04-06-2010, 13:15

Tak tylko ty masz polifta. A wcześniej tego łożyska nie można wymienić samego i trzeba całe górne mocowanie kupować.

kris80 · Wysłany: 04-06-2010, 13:55

Mylisz się można i w przedlifcie wycisnąć na prasie łożysko i wstawić takie samo. Ja tak zrobiłem i jest ok.

mlun · Wysłany: 04-06-2010, 17:07

No dobra a da się bez problemu dokupić takie łożysko żeby pasowało?(Znaczy czy jest duży problem z dobraniem)