Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

kornel · Wysłany: 09-02-2009, 10:08 **[Carisma] czy musze wymienic cale lusterko?**

Witam! mam problem ze sterowaniem lusterek,a mianowicie dziala tylko sterowanie od strony kierowcy i tylko w dol.
od strony pasazerazero reakcji!
rozbieralem sterowanie i wyglada ok.

Rafal_Katowice · Wysłany: 16-02-2009, 19:56

mam podobny problem. U mnie lusterko od pasażera rusza się w poziomie a od kierowcy sie nie rusza. Jak bedzie cieplej to chcę otworzyć lusterko i pooglądac silniczki. Jeżeli się spaliły to może akurat będą pasowały z jakiegoś innego auta. Na allegro są od fiata/renault/peugeot za 20zł więc można zaryzykować i kupić w ciemno.

Jak na razie sprawdziłem sterowanie. Otworzyłem je i wyczyściłem płytkę. Sterowanie na pewno jest ok. W manualu w jakimś dodatku o elektryce jest podane jakie styki mają być zwarte przy konktetnym przyciśnieciu sterownika.

Jest jeden temat o lusterkach, ale niestety dalej nie wiem jak je ściągnąć:-( trzeba je ustawić maksymalnie do wewnątrz i gdzieś tam mają być miejsca, w ktore trzeba wsadzić śrubokręt. Niby nawet w manualu jest pokazane ale jakoś się boje... ALe jak już otworze to sprawdze czy to silniczki sie spaliły czy jakieś przekładnie zatarły/ułamały. Pomierze i może uda sie coś inego tam włożyć:-)

Jak coś Ci przyjdzie do głowy to pochwal się tutaj.

kornel · Wysłany: 17-02-2009, 20:18

dzieki,ze chociaz jeden zareagowal. mam zamiar zabrac sie za te lusterka jak zrobi sie cieplo(mieszkam w uk czyli cieplo moze nie byc).dopiero teraz zauwazylem,ze lusterko od pasazera samo sie rusza w lewo i w prawo,moze to ma jakis wplyw na obydwie strony? :roll:

ramzinho · Wysłany: 17-02-2009, 22:42

Tak sprawdzisz czy masz sprawny przełącznik:

A tak silniczki w lusterkach:

Proponuje sprawdzić najpierw przełącznik. Jak będziesz zwierał i lusterka będą śmigać to możliwe, że masz wyrobione gumki przewodzące w przełączniku. Można dokupić gumki i ponaklejać na starych. U mnie lusterka nie chodziły wcale. Ponaklejałem gumki i wszystko chodzi

Jeżeli natomiast przy zwieraniu lusterka dalej nie będą chodzić to wtedy sprawdź silniczki.

piekarz10 · Wysłany: 18-02-2009, 19:15

U mnie na dole szkła pojawił się rdzawy nalot . Czy żeby wymienić szkło lusterka trzeba je zdemontować :?:

Na allegro spokojnie można kupić samo szkło i jeżeli nie jest konieczny demontaż wymiana wydaje się być w miarę prosta .Na razie nie chcę kombinować , może ktoś z Was robił coś podobnego :?:

djandrew · Wysłany: 22-02-2009, 14:39

Nie wiem jak w Cari ale u mnie w SS nie trzeba demontować lusterka. @ tygodnie temu koleś ściął zakręt i zaczepił o moje lewe lusterko. Jego poszło w strzępy a u mnie tylko szkło się posypało

. No ale wracając... Pociągnij mocno za to co jest w środku lusterka (szkło w takiej plastikowej ramce) i Ci wszystko wyjdzie. Odepniesz 2 kabelki od podgrzewania lusterek i tyle. Ja akurat szkła z ramki wyjmowac nie musiałem bo się samo wyjęło

, ale jak wyjmiesz szkło z ramki to będziesz musiał jeszcze od niego odkleić taką "matę" która podgrzewa lusterko (o ile masz podgrzewane). Też trzeba to zrobić trochę śmielszymi ruchami. Mnie dorobienie lusterka asferycznego kosztowało 50 zł ale będę jechać z reklamacją bo też dookoła pojawiają mi się takie rdzawe zacieki więc widocznie przy docinaniu ta srebrna warstwa zostaje uszkodzona (a są to tlenki nie pamiętam już czego) i wchodzi w reakcje z innymi związkami występującymi w atmosferze. Przynajmniej tak mi się wydaje

Pozdrawiam i powodzenia w demontażu

piekarz10 · Wysłany: 27-02-2009, 22:27

Dzięki za wskazówki. Mojego kumpla tak wkurzały te rdzawe naloty na lusterkach , że wybrał się do ASO . Efekt -skasowali go na 350 zł. i podejrzewam ,że zrobili podobnie jak opisałeś . Na 100 % ma tą samą obudowę lusterka , ale szkło- nówka .