Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tedi58 · Wysłany: 08-09-2007, 19:06 **Drgania kierownicy?**

Pozdrawiam wszystkich Misiaków z mokrego wrocka i proszę o poradę- jadąc miśkiem 110 km/h jest wszystko w porządku nie ma żadnych drgań kierownicy, po przekroceniu 120km/h i szybciej drgania mocno narastają.Czy to wina wywarzenia kół dawno nie wywarzałem, czy też jest to wina opon michalin energi(przód). Wszystkim serdecznie dziękuję za podpowiedzi tedi.

GregP · Wysłany: 08-09-2007, 19:27

a jak jedziesz bardzo wolno to nie masz wrażenia ze kołysze autem ??
możesz mieć gule na oponie miałem tak kiedyś u siebie
a druga sprawa to nie było ostrego spotkania z dziurą lub krawężnikiem jak ma krzywą felgę też będą takie objawy

tedi58 · Wysłany: 08-09-2007, 20:27

Ja nie miałem najazdu na wysokie lub ostre krawężniki ,ale kto wie czy nie załatwili felgi lub felg holendrzy bo mam auto sprowadzone lub balon tak jak piszesz na oponie dzięki serdeczne za podpowiedz to sprawdzę.

leser · Wysłany: 08-09-2007, 21:57

Może być od
nie wyważonych kół
wyząbkowanych lub zdeformowanych opon
krzywych tarcz
wyrobionych tulejek lub innych elemetów zawieszenia

... można tak wymieniać w nieskończoność... szukaj

maxwell61 · Wysłany: 09-09-2007, 00:06

gdybys mial gule to przy 50 miał bys dragania, a do 100 to strach sie bujac!!!....carismę juz lekki wiaterek zawija i nia drga... ale dla bezpieczenstwa ulokował bym sie pod autem i zobaczyl co w trawie piszczy... kiedy wymieniales przegub zew.?... jesli ucieka smar przez manszete to lepiej go uzupelnij...ale jesli juz jest do bani to wymien przegub (ale raczej przegub na zakretach by chrobotał)...pozdrawiam

p.s. laser wiele ważnych rzeczy napisal

tedi58 · Wysłany: 09-09-2007, 10:42

Kochani koledzy jak cari sprowadziłem póltora roku temu to sprawdziłem całe zawieszenie i wszystko wyglądało jak nowe i części orginalne bo nalepki na podzespołach są czytelne więc ,,hgw" co jest z tymi drganiami dosyć mocnymi nie widać żadnych ubytków smaru ja zwalam na winę opon chociaż też na wywarzenie bo po sprowadzeniu nie wywarzałem Dzięki koledzy za rady w poniedziałek dam do wywarzenia zobaczę co wyjdzie pozdrowienia dla wszystkich tedi z wrocka.

borecki · Wysłany: 09-09-2007, 10:53

W jakim stanie sa opony? i jakie to opony? zdarza sie ze troche zuzyte opony daja takie wibracje na samochod. Przykladowo ja u siebie mam w tym momencie Goodyear Hydragrip (ostatni sezon) i takie drgania sa i huczenie ze myslalem ze lozysko mi sie posypalo.
Zobacz czy opony rowno sie scieraja, jesli nie jedz na zbieznosc.

saphire · Wysłany: 09-09-2007, 11:00

Przy 110-120 jak są wibracje to na 99.99% nie wyważone koła a to dlatego że się je wyważa na maszynie przy prędkości 55-60 km/h i akuratnie przy 2x większej jest kolejna ,,strzałka'' rezonansu - stąd te wibracje.

Pierwsza jest przy 55-60km/h bo jesli przy tej były wyważane a teraz się zużyły lub odpadł ciężarek to przy tej prędkości oraz n-razy większej będzie rezonans (55-60; 110-120; 165-180;...) tyle że przy tych 55km/h jest za mała siła odśrodkowa i nie czujemy wibracji ale przy 110-120 już dostatecznie duże siły przenoszą się na kółko i budę.

We wszystkich autach jakimi jeździłem do tej pory - wibracje przy 110-120 to ZAWSZE były od nie wyważonych kół - po dokładnym wyważeniu ustawały.

Matejko · Wysłany: 09-09-2007, 11:02

a kazdy niedobor ciezarka przy 100km/h idzie w kwadrat

tedi58 · Wysłany: 09-09-2007, 11:06

To prawda od sprowadzenia nie sprawdzałem zbieżności,tarcz hamulcowych, klocków-opony mam michalin energi takie już były w dobrym stanie bieżnik poza wskaznik zużycia na oponie ,a może przeżócić tył na przód i sprawdzić zachowanie auta serdeczne dzieki.[/list]

[ Dodano: 09-09-2007, 11:11 ]
Saphire chyba na 100% masz rację bo budą też trzęsie czyli wibracja obejmuje całe auto dzięki.

[ Dodano: 09-09-2007, 13:40 ]
Wielkie DZIĘKI wszystkim za pomoc w moim pytaniu pozdrawiam Wszystkich serdecznie tedi z wrocka.

Nieledev · Wysłany: 10-09-2007, 16:52

jeszcze jedna przyczyna ewentualna przychodzi mi do głowy-poduszki silnikowe.
U mnie telepie w zakresie 80-100 km/h. Drążek wzdłuzny wymieniony, łacznik stabilizatorav tez. Koła wyważone... Zostają owe poduszki nieszczęsne. Koszt jednej to 250 pln. Nie wymieniam na razie, ale te drgawki bywaja wkurzajace..

heer75 · Wysłany: 11-09-2007, 10:17 **Re: Drgania kierownicy?**

mam dokladnie to samo.
Kola wywazalem ze 3razy, prostowalem alu felge bo byla istotnie lekko przetracona..
Nowe opony Rainsport1 kierunkowe... Brak luzow, nowe tuleje..
2 razy bylem na ustawianiu/sprzwdzaniu geometri i zbieznosci. Nic zlego nie wykazalo.
Tylko u mnie jest tak, ze nie bije na kazdej nawierzchni:|
Raz bije raz nie.. nie wymienilem jeszcza amortyz z przodu- moze to jest przyczyna.

"110 km/h jest wszystko w porządku nie ma żadnych drgań kierownicy, po przekroceniu 120km/h i szybciej"

saphire · Wysłany: 11-09-2007, 12:56

Proponował bym kontrolne wyważenie ale nie na maszynie a na kołach - może komplet koło+piasta+tarcze ma jakieś niewyważenie i stąd to bicie przy wyższej prędkości.

andy1 · Wysłany: 11-09-2007, 18:40

trzęsiawka prawdę Ci powie - za 20 złotych zrób sobie przegląd zawieszenia, wszystko Ci powiedzą, jak dobry diagnosta to nawet po oponach zobaczy co jest. A jak powie, ze wszystko ok, to znaczym, ze koła źle wyważone. Od alu np. bardzo często się ciezarki odklejają.

heer75 · Wysłany: 12-09-2007, 11:36

no wlasnie trzesawka nic nie daje. jest ok:)
A ciezarki sa wszystkie (mam takie felgi, ze widac).
Jakies inne sugestie?