Czy Twoj samochod lubi koty? |
Autor |
Wiadomość |
arekp
Mitsumaniak

Auto: inny
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 2784 Skąd: jestem z miasta
|
Wysłany: 08-10-2006, 14:18 Czy Twoj samochod lubi koty?
|
|
|
klik |
_________________ odszkodowania.pl serwis z bezpłatną wiedzą i poradami w zakresie samodzielnego uzyskania odszkodowania |
|
|
|
 |
Meteo [Usunięty]
|
Wysłany: 08-10-2006, 14:28
|
|
|
heh dobre ja mialem troche inna przygode z kotem , poniewaz kiedys wrocilem w nocy i nawracalem na placu .... mialem malego kotka no i nie zauwazylem go i przejechalem po nim |
|
|
|
 |
Efa!
Mitsumaniak queen of Off Topic

Auto: Toyota Corolla kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 02 Maj 2005 Posty: 3528 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 08-10-2006, 15:39
|
|
|
Ja pamiętam widoki z okna od strony podwórka w moim poprzednim miejscu zamieszkania - w każdy słoneczny dzień koty wylegiwały się na dachach i maskach samochodów. A już najbardziej lubiły powolutku się ześlizgiwać po szybie i masce. Jednocześnie się przy tym rozkosznie przeciągały i naturalnie wystawiały pazurki. |
_________________ Oto jak sobie zaśpiewałam do kawałka Leszka Falińskiego z Dżemu:
https://youtu.be/Jl4lvnKijX8
A tu Hymn Mitsumaniaków: http://www.akbi.pl/image/mitsu_hymn.mp3
Mój zespół SUBRA: www.fb.com/subraleo |
|
|
|
 |
arekp
Mitsumaniak

Auto: inny
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 2784 Skąd: jestem z miasta
|
Wysłany: 08-10-2006, 16:12
|
|
|
U mnie niestety koty rozkosznie wyleguja sie na maskach - niekoniecznie gdy jest chlodno - a do tego leja na elementy pod silnikiem i strasznie wali w srodku
Macie moze jakies sposoby na takie kocie zachowania? Bo bardzo nieprzyjemnie jest wsiasc do auta i dostac z wentylacji takim smrodem - nie mowiac juz o tym, ze potrafi sie to trzymac tygodniami. |
_________________ odszkodowania.pl serwis z bezpłatną wiedzą i poradami w zakresie samodzielnego uzyskania odszkodowania |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 08-10-2006, 16:32
|
|
|
zamontuj szyberdach |
|
|
|
 |
arekp
Mitsumaniak

Auto: inny
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 2784 Skąd: jestem z miasta
|
Wysłany: 08-10-2006, 16:37
|
|
|
Ficu865 napisał/a: | zamontuj szyberdach |
Mam, nawet elektryczny ... ale on mi nie pomoze z olana komora silnika. |
_________________ odszkodowania.pl serwis z bezpłatną wiedzą i poradami w zakresie samodzielnego uzyskania odszkodowania |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 08-10-2006, 17:08
|
|
|
Jest na koty niezły patent - rozlej sąsiadowi waleriany na wycieraczce - gwarantowane że u ciebie pod autem nie będzie ani jednego... wszystkie z całej okolicy będą na wycieraczce sąsiada |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Efa!
Mitsumaniak queen of Off Topic

Auto: Toyota Corolla kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 02 Maj 2005 Posty: 3528 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24295 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 08-10-2006, 18:14
|
|
|
są takie środki odstraszające psy i koty - pod maską będą bardziej skuteczne, bo generalnie to służą do tego, żeby żaden zwierz nie wchodził np. na posesję, czy też żeby nie drapał drzewa - ale ten środek się zmywa z deszczem, więc pod maską może pozostać długo aktywny
mi też jakieś osiedlowe koty podrapały lakier w Galancie, jakiś pies zresztą też...
koty sikają też na auta, ale na szczęście nie ma problemu z zapacham, bo to głownie okolice rejestracji |
|
|
|
 |
Moominek
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Mar 2005 Posty: 999 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 08-10-2006, 20:51
|
|
|
Podobno środki są lecz nie rzadko nieskuteczne. Mój były szef miał straszne przejścia z kotami sikającymi do kratek wentylacyjnych auta. Swoją droga strasznie wredne te kociska, a z drugiej strony trafił swój na swego W każdym razie żaden ze stosowanych środków nie pomógł. Pomogła przeprowadzka. I tym sposobem koty przepędziły szefa |
_________________ EA5W 2.5 V6 - - już nie pali Oto jego historia
MSS 1,6 Family - ukatrupiony przez kobitkę z podporządkowanej...
CX3A(red) - wjechali mu w tył i wrzucili do rowu...
CX3A(black) - też ukatrupili...
OTII - 250 tys. km z nami i teraz służy dobrym ludziom
OTIII - zryty przez poprzednika ale happy z nami 😉 |
|
|
|
 |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 08-10-2006, 22:51
|
|
|
nam kiedys walily ostro pod balkonem (mieszkamy na parterze)
i ojciec zaproponowal zeby wysypac tam troche wapna chyba uslyszaly i przestaly zanim
nawet sprobowalismy takze w razie czego glosno to powiedzcie przy aucie |
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-10-2006, 02:10
|
|
|
arekp napisał/a: | Macie moze jakies sposoby na takie kocie zachowania? Bo bardzo nieprzyjemnie jest wsiasc do auta i dostac z wentylacji takim smrodem - nie mowiac juz o tym, ze potrafi sie to trzymac tygodniami. |
Kupić sobie kota i przyzwyczaić się do tego zapachu |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 09-10-2006, 10:45
|
|
|
szczeslaw napisał/a: | Kupić sobie kota i przyzwyczaić się do tego zapachu |
Mam kotktę. Nie da się do tego przyzwyczaić. Pewnego razu dopiero na uczelni się zorientowałem że zlała mi się do torby a myślałem że to nie ode mnie tak daje...
Torba wylądowała w pralce, Corcula w ostatniej chwili zdążyła uciec przed zamknięciem drzwiczek |
|
|
|
 |
|