[1G 90-94] nie działa nawiew |
Autor |
Wiadomość |
street [Usunięty]
|
Wysłany: 18-06-2008, 12:22 [1G 90-94] nie działa nawiew
|
|
|
Witam,
Mam mały problem.
Przy włączonej klimie ,załączyłem nawiew .Usłyszałem jak przepalił się bezpiecznik.Nawiew nie działa..Podmieniłem na chwile inny i zadziałał.Następnego dnia wsadziłem drugi bezpiecznik 100% dobry i nawiew nie działa ...Słychać tylko przy największej prędkośći jak tyka przekażnik ten przy samym silniku wentylatora nawiewu.Myślałem że to może silnik.Rozkręciłem,wyczyściłem,obadałem,podłączyłem na krótko i działa.Wkręciłem na miejsce i to samo ...nie dochodzi prąd do silniczka !! podmieniłem przekaźnik na taki sam(z pod maski) i jest to samo więc raczej przekaźnik też jest dobry.Co jeszcze można sprawdzić??Miał może ktoś taki problem z nawiewem?? |
|
|
|
 |
Iushiban
Forumowicz

Auto: Corolla E11 1999 hatchback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 88 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 21-12-2009, 00:08
|
|
|
Ja ma problem z nawiewem- ogólnie rzecz biorąc moim zdaniem nie jest wystarczająco wydajny
tzn.:
- gdy pada i ogólnie wilgotność powietrza jest duża to tylko na max pozycji nawiewu coś to pomaga (szyba mniej paruje) ale ogólnie szyby boczne i cala reszta to porażka.
- w zimie to już całkowicie beton, zwlaszcza teraz przy -20 st. nie ma szans żeby nawet na gorącym silniku i włączonym nawiewie odmrozić szybę- zamarznięta od wewnątrz i koniec.
Nie wiem czy Eclipsiaki tak maja, mam coś może zepsute (nie wydaje mi się), może gdzieś się ustawia tą temperaturą płynu chłodniczego, bo ogólnie przy mrozie wskazówka temperatury w zasadzie tylko leciutko odchyla się od minimum, (no chyba że porobić parę kółek na placyku- ale przy normalnej jeździe na trasie to kapa). Może spuścić trochę płynu chłodniczego na zimę (dbam o takie rzeczy i najczęściej mam na poziomie średnio-maxymalnie), będzie się bardziej grzał no i może coś to pomoże... co o tym myślicie. Podejrzewam też że poprzedni właściciel ściągał deskę rozdzielczą no i może ustawienie gałek nawiewu nie pokrywają się z trzpieniami tak jak powinny- muszę zdejmować deskę żeby wyciągnąć gałki czy da się je bezpiecznie wyszarpać (nie chce niczego zepsuć)? |
|
|
|
 |
Kazber
Mitsumaniak

Auto: Eclipse 1G 2.0 DOHC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 172 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 21-12-2009, 10:09
|
|
|
wg. mnie nie powinno tak być, u mnie taki problem nie występuje ba nawiewy działają nadzwyczaj dobrze. Mam z domu do pracy raptem około 7 km, a zanim dojadę do domu w aucie już jest ciepło i mam odparowane szyby, jak ostatnio wracałem w nocy i było -21 stopni to też nie było źle. Zazwyczaj zanim dojadę do domu mam już prawie połowę skali jeśli chodzi o temp. To wszystko przy normalnej spokojnej jeździe do domu. Nawiew zawsze mam ustawiony tylko na szyby na maks grzanie i max nawiew. Może masz ustawiony zamknięty obieg powietrza, że co nie odparowują szyby, ale przy zamkniętym wnętrze powinno szybciej się nagrzewać, albo problem z termostatem. |
_________________
 |
|
|
|
 |
wuerce
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Eclipse 2.0 GS '92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 241 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: 21-12-2009, 13:31
|
|
|
...a dla mnie sprawa jest prosta - masz dużo wilgoci w aucie. Jak się nagrzeje to paruje i osiada na szybach dlatego później zamarzają od środka. To czego potrzebujesz to kilka dni w garażu, wyciągnięcie dywaników itp. Ewentualnie możesz włączyć ogrzewania na max na nogi, uchylić lekko szybę żeby miało to wszystko gdzie odparować i zostawić na ok. 4h. Ale do tego też trzeba garażu...
A temp. płynu chłodzącego jest taka jak ma być? |
_________________ ... ale ja się nie znam.
Mitsubishi Eclipse 1G 2.0 GS '92
Proton 418 LRS Coupe '97
Nissan Almera N16 '03
Mitsubishi Lancer 1.5 GLXi '92 |
|
|
|
 |
Iushiban
Forumowicz

Auto: Corolla E11 1999 hatchback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 88 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 21-12-2009, 22:56
|
|
|
ja po 7km też mam ciepło w aucie i odparowane szyby ale co z tego jak te 7km jadę z zaparowanymi/zamarzniętymi (wcześniej miałem cieniasa i tam można było krotko po odpaleniu włosy suszyć nad nawiewem- dlatego uważam że to nie koniecznie jest dobrze), dzisiaj sprawdzałem i gałki przełączników są na odpowiedniej pozycji, w aucie jest sucho (teoria wilgoci odpada-dbam). Dolegliwości- moim zdaniem są takie że powietrze nagrzewa się zbyt wolno oraz słabo jak na moje przyzwyczajenia dmucha nawiew. Czy można jakoś w prosty sposób ściągnąć panel żeby obejrzeć gałki od flaków? gdzieś mi się coś przemknęło że tam są jakieś linki za przełącznikami i że to się może zsunąć... |
|
|
|
 |
wuerce
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Eclipse 2.0 GS '92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 241 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: 21-12-2009, 23:26
|
|
|
... ale ja nie mówię, że nie dbasz - wystarczy że masz małą dziurkę w podłodze/nadkolu, otwarty kanał do odwadniania, albo za dużo razy wejdziesz w mokrych/zaśnieżonych butach i wilgoć już jeździ z tobą w aucie. Odkręć sobie nakładkę progową (tą wewnętrzną) i podnieś tapicerkę od strony kierowcy - tam najczęściej się gromadzi. Innego wytłumaczenia na zamarzanie od środka niestety nie ma.
7km to bardzo dużo (zależy w sumie czy miasto czy trasa), powinien się rozgrzać po ok. 5 minutach już. Może termostat nie trzyma - wykręć na zimnym silniku i zobacz. Jak jest otwarty - wymień. |
_________________ ... ale ja się nie znam.
Mitsubishi Eclipse 1G 2.0 GS '92
Proton 418 LRS Coupe '97
Nissan Almera N16 '03
Mitsubishi Lancer 1.5 GLXi '92 |
|
|
|
 |
Adaho_krak
moderator

Auto: Megane GTline
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 3214 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 22-12-2009, 12:11
|
|
|
Iushiban, podejrzewam problem termostatu, nabardziej efektywnie nawiem działa w takim ustawieniu: Temp na max, nawiew na 4, powietrze zasysane z zewnątrz, nawiem ustawiony tylko na szybę, zamknięte wszystkie kratki nawiewowe. |
_________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
Renault Megane Gtline
Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram
Adam 00302/KMM |
|
|
|
 |
Iushiban
Forumowicz

Auto: Corolla E11 1999 hatchback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 88 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 22-12-2009, 22:52
|
|
|
1. nie mam żadnej dziurki- cały spód auta jest niemal idealny- zero rdzy, dziadostwa czy innego badziewia- zakonserwowany
2. przed wejściem do auta strzepuje buty (siadam dupą na fotelu i strzepuje but o but- niezawodne)
3. nie mówię o temperaturze -5 st bo z taką sobie radzi zadowalająco tylko mówię o sobotniej nocy czyli -20 st.
4. termostat jest OK- tak mi sie wydaje (jak sie do tego dostać gdzie to jest ulokowane w tym aucie?)
5. wiem że w takim ustawieniu nawiew działa najefektywniej bo zdążyłem już to obczaić.
Ogólnie to odnoszę wrażenie że wy w swoich miśkach macie to samo tylko nie zdajecie sobie sprawy że ten system jest słaby w porównaniu z np. cinquecento (miał ktoś z was cieniasa żeby wiedzieć o czym mówię?)
Chciałbym jeszcze sprawdzić termostat ale nie wiem gdzie jest w tym autku... bo może się myle |
|
|
|
 |
wuerce
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Eclipse 2.0 GS '92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 241 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: 22-12-2009, 23:44
|
|
|
Możliwe że masz rację tzn. że nie mamy porównania po prostu, ale z drugiej strony ja nie mam problemów z zamarzaniem szyb od środka, czy z odparowaniem bocznych.
Termostat jest za korkiem do płynu chłodniczego patrząc od przodu. Gumowy wąż łączy się z metalowym elementem i pod nim właśnie jest termostat. Zdaje się że dwie śruby 10 go trzymają tylko. Jak będziesz wykręcał to sobie upuść najpierw płynu chłodniczego poprzez korek spustowy (patrząc od przodu auta po prawej stronie chłodnicy na samym dole). |
_________________ ... ale ja się nie znam.
Mitsubishi Eclipse 1G 2.0 GS '92
Proton 418 LRS Coupe '97
Nissan Almera N16 '03
Mitsubishi Lancer 1.5 GLXi '92 |
|
|
|
 |
viader
Mitsumaniak

Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 770 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 23-12-2009, 00:02
|
|
|
Iushiban napisał/a: | bo ogólnie przy mrozie wskazówka temperatury w zasadzie tylko leciutko odchyla się od minimum, (no chyba że porobić parę kółek na placyku- ale przy normalnej jeździe na trasie to kapa). |
Ewidentny objaw zwalonego termostatu. Masz niesprawne auto i narzekasz na ogrzewanie. Nie muszę porównywać z innymi autami, aby wiedzieć, że ogrzewanie w eclipse jest bardzo wydajne. Nawet przy -20 po przejechaniu 1km temperatura wody osiąga 90 stopni a co za tym idzie z nawiewów leci mi na tyle gorące powietrze, że nie da się wytrzymać z nawiewami na twarz.
Jeśli chodzi o zaparowane szyby, to po minucie z włączoną klimą nie ma odrobiny pary we wnętrzu... |
|
|
|
 |
kichotek
Forumowicz
Auto: eclipse
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 50 Skąd: z kapusty
|
Wysłany: 23-12-2009, 08:15
|
|
|
Nie musisz wyciągać termostatu żeby go sprawdzić. Zapal auto na zimnym silniku podnieś maske i chwyć wąż który idzie do chłodnicy. Jeżeli będzie sie nagrzewał razem z autem to znaczy że masz walnięty termostat. A jeżeli jest dobry to wąż będzie zimny do momentu gdy auto osiągnie temperature pracy czyli około 90stopni. Jeżeli jest dobry to cały czas wąż będzie zimny a nagle poczujesz jak się w momencie nagrzewa do takiej temperatury ze ciężko go trzymać. To oznacza że termostat trzyma do właściwej temperatury i otwiera sie dopiero po jej osiągnięciu. Sprawdz i napisz jak jest. |
|
|
|
 |
wuerce
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Eclipse 2.0 GS '92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 241 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: 23-12-2009, 10:06
|
|
|
viader musi mieć rację - nie zauważyłem tego zdania Iushibana wcześniej. W takim razie chyba najlepiej od razu wymienić... |
_________________ ... ale ja się nie znam.
Mitsubishi Eclipse 1G 2.0 GS '92
Proton 418 LRS Coupe '97
Nissan Almera N16 '03
Mitsubishi Lancer 1.5 GLXi '92 |
|
|
|
 |
Iushiban
Forumowicz

Auto: Corolla E11 1999 hatchback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 88 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 23-12-2009, 13:11
|
|
|
No więc mylicie się- termostat jest sprawny- przed chwilą sprawdziłem metodą gorącej rury (gdy się nagrzał termostat odblokował przepływ i do chłodnicy popłynął gorący płyn- czyli działa).
Problem jest taki że przy temp -20 st. i normalnej jeździe to auto w ogóle się nie nagrzewa- no może minimalnie (temp oleju jest ciągle na minimum ew. spada na skutek chłodzenia tak że praktycznie albo cały czas leży albo jest poniżej tej pierwszej podziałki). Ja wiem że temp oleju a płyn to dwie różne wartości ale jedna wynika z drugiej.
Ciągle pozostaje przy zwalonych gałkach dlaczego:
1. gdy przełączam pokrętło nawiewu (są tylko 3 pozycje) na: "nogi" to w ogóle nie czuć żeby coś wiało w nogi, za to jak przekręcę na pozycje "szyba" to czuje wyraźnie że wieje w nogi i minimalnie szyba- na pewno w tej pozycji bardziej wieje w nogi niż szybę.
2. Ktoś kiedyś chyba zdejmował całą deskę rozdzielczą bo widać gdzie nie gdzie po bokach że nie jest prawidłowo przyklejona i trochę odstaje od reszty (widać gąbczaste wypełnienie), moja teoria jest taka że ściągając deskę musiał wyciągnąć gałki- są one tak skonstruowane że nie da się ich założyć z powrotem inaczej niż poprawnie (wcięcia w trzpieniach). Nie wyklucza to jednak że po zdjęciu deski nie przekręcił pozycji pasków regulujących (gdzieś mi się obiło że coś takiego jest tzn. pokrętła przenoszą moment obrotu gałki na paski coś w stylu takich jak pasek rozrządu z ząbkami i wtedy pomimo że gałki będą na właściwym miejscu pozycja nawiewy nie będzie się pokrywała z ustawieniami gałek.
3. Na potwierdzenie występuje u mnie jeszcze coś takiego a mianowicie jak przekręcam gałkę ustawienia nawiewu z "nogi" na "twarz" czyli obrót w lewo to tak jak by się trochę zacinała i dopiero po użyciu większej siły robi "trzask" i wskakuje na pozycję "twarz".
Co myślicie o tej teorii, czy w Eclipse są jakieś paski/przeniesienia ustawienia gałki do nawiewu żeby to mogło się przekręcić nie wiem może jakiś ząbek się urwał i dlatego nie mam możliwości przekręcenia na "typowo szybę" bo jeżeli na ustawieniu "szyba" wali po nogach i tylko troszkę w szybę to znak tego że przełącznik jest w istocie pozornie na fałszywej pozycji względem faktycznego ustawienia.
W katalogu (rozdetalowanie przełącznika) jest tam coś takiego jak "wire" przewody i nie są to chyba przewody elektryczne tylko mechaniczne właśnie do przenoszenia tej siły obrotowej.
http://www.detali.ru/cat/...JA826zuHT7hxpg= |
|
|
|
 |
viader
Mitsumaniak

Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 770 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 23-12-2009, 13:20
|
|
|
Ale Twoja teoria z gałkami nie tłumaczy niedogrzania silnika. Ja bym się jednak upierał przy zmianie termostatu, koszt ok 30-40zł i 5 minut roboty przy wymianie. Termostat może się nie do końca domykać albo ktoś wcześniej wstawił taki o złych parametrach.
Poza tym ustawianie nadmuchu ma się nijak do siły ogrzewania...przecież to są zupełnie inne pokrętła.
Ale skoro wolisz wybebeszać całą deskę rozdzielczą zamiast odkręcić 2 śruby i wymienić termostat to Twoja sprawa...
A co do temperatury oleju to eclipse nie ma seryjnie takiego czujnika, jest czujnik cisnienia oleju a to zupełnie co innego. |
|
|
|
 |
skiba220v
Mitsumaniak
Auto: Eclipse G1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 45 Skąd: Gdańsk/Kętrzyn
|
Wysłany: 23-12-2009, 19:19
|
|
|
Co do tych pokręteł to nie ma tam zadnych pasków z ząbkami, są tylko stalowe linki w pancerzach ktore idą pod schowek pasazera. Wiem bo rozbierałem to wszystko jak chcialem podswietlenie naprawic. |
|
|
|
 |
|