Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[czester_]

Koledzy mam problem. Od miesiąca czasu moja cari pali ok 4 litry więcej. Przejechałem 650km na pełnym baku:/

Sprawdziłem EGR,
LBA nie przepuszcza paliwa, rurka sucha. Na pompie sucho, filtr powietrza czysty, paliwa wymieniany pół roku temu.

Wymrugałem błędy i wyszło:

11-czujnik temperatury płynu chłodzącego(zbyt niski lub nieznany)
12- dźwignia przestawiacza potencjometru
14- czujnik temperatury powietrza zasycanego
28- lampka wskaźnika usterek
35-napięcie akumulatora
55-sterownik - napiecie czujnika


Przeczytałem żeby dobrać się do tej czarnej wtyczki na pompie lucasa i sprawdzić napięcie ale nie potrafię tego odpiąć. Do tego powiedzcie gdzie to napięcie można wyregulować?

Czujnik temperatury powietrza zasysanego sprawdzę wieczorem bo nie mam teraz miernika. Czy on może przyczyniać się do tak wielkiego spalania?

[pawelsonx]

lda to nie tylko cieknące paliwo a często zacina się trzpień np w pozycji otwartej i stale daje paliwo takie jakby turbo ciśnienie dawał.

zdejmij przewód od lda i w droge jak nie ma różnicy to znaczy ze nie działa

[czester_]

Ze tak spytam jaka to ma byc roznica?

przepraszam ze bez pl znakow ale ich nie mam na tel;)

[pawelsonx]

[czester_]

Dzięki za odpowiedź. Jutro sprawdzę jeszcze LDA w takim razie. Pomierzyłem jeszcze ten czujnik i w położeniu spoczynkowym miał 0.8 V, zmieniłem na 0,6 zobaczę jaka będzie różnica i czy wogóle będzie.

W sumie w silniku wszystko wygląda na sprawne, teraz po przejechaniu 300km zatankowałem do pełna, dodałem dodatku do paliwa choć nie wiem czy coś da. Po obliczeniu spalanie trochę spadło ( 7.2 l) ale to i tak jeszcze dużo jak na praktycznie samą trasę.
Zobaczę jak to będzie wyglądać teraz przy tych 0,6V

A ten cycek żółty na LDA to jest ruchomy czy zawsze tak wystaje? Do czego służy?

[ Dodano: 28-07-2010, 12:58 ]
Muszę napisać małe wnioski.

Zalałem auto do pełna, wlałem stp i wyjeździłem. Dzisiaj obliczyłem spalanie i przy klimie włączonej cały czas, praktycznie pełnym aucie spaliło mi 6,14 l/100km. Od roku jak mam auto jeszcze nie miałem tak małego spalania. Wnioskuję, że pomogło przestawienie na to 0,6v, może zresetowanie komputera i inne moje czynności.


Teraz pytanie do was. Po wlaniu tego dodatku do diesla auto zaczęło niesamowicie kopcić na czarno. Dosłownie po przekroczeniu 3 tys ogromna chmura dymu :O Do tego miałem ogromną turbo dziurę od 2200 - 2600 tys/obr. , czasem ciężko było ruszyć z 4 ludźmi pod górę. Myślałem że to wina tego potencjometra co go przestawiłem na niższą wartość.

Teraz zalałem auto do pełna na tej samej stacji bez dodatku. Po przejechaniu kilkudziesięciu km w aucie skończyło się dymienie, przyspiesza od 1900obr bez żadnej dziury. "przedmuchałem" go jeszcze na 3,5 tys popuszczał dym i teraz całkiem inny samochód.

Czy ktoś mi może to wytłumaczyć??

[kosek]

Witam
Być może dodatek spowodował wypłukanie i wypalenie wszelkich nalotów i osadów.
pozdr.