Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Brzydal'a historia trwa nadal
Autor Wiadomość
goofy_LLE 
Mitsumaniak
mody to podstawa

Auto: Galant 2.5 V6 EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 111
Skąd: Jaszczów
Wysłany: 30-01-2017, 18:32   Brzydal'a historia trwa nadal

Dnia 9 grudnia 2016 roku zakupiłem jak się już z czasem okazało Brzydala od Mitsumaniaka sveno. Samochód z już naprowioną skrzynią biegów kupiłem od handlarza 25 km odemnie z przebiegiem 211971 km.
Wcześniejsza historia do przeczytania w wątku poprzedniego właściciela. Proszę moda o wstawienie linku dla zainteresowanych.

Samochód kupiony na 17 z letnimi oponami. Kół zimowych brak. Przez olx kupiłem stalówki 15 cali oryginalne Mitsubishi. Na nie założyłem dwu letnie opony zimowe Dunlop Response 2 195/65R15, które leżały w garażu po francyzie. Radia nie było, ale znalazłem z poprzedniego Galanta na razie coś gra z czasem zmienie.

12.12.2016 roku przy przebiegu 212.150 km wymienione:
- klocki przód,
- płyn hamulcowy,
- płyn sprzęgła,
- filtry gazu,
- filtr powietrza,
- filtr kabinowy,
- filtr paliwa,
- filtr oleju,
- olej Mobil 1 5W 50 Peak Life,
- pióra wycieraczek przód i tył.

Do zrobienia:
- ranty tył,
- zderzak przedni,
- świece,
- uszczelki pokryw zaworów,
- rozrząd,
- konserwacja,
- obniżyć przód.

W między czasie jak to zwykle bywa wyszło pare rodzynków.
Przede wszystkim przy zmianie kół przednie od wewnątrznej strony łyse i na osiach różne rozmiary. Pierwsza rzecz ustawienie zbieżności, a druga zakup Yokohama db decibel 215/45R17. Oczywiście jeszcze to co każdy wulkanizator olewa, czyli czyszczenie felg z taśmy dwustronnej po starych odważnikach, a trochę tego było. Oponki założone i wyważone czekają na nowy sezon letni.

Z tyłu przy haku wisiało dodatkowe gniazdo 12V bolce w nim zaśniedziałe i z campingiem nie mam zamiaru jeździć więc zostało usunięte z wiązką do akumulatora i dodatkowym bezpiecznikiem.

Siedzenie kierowcy wymazane chyba w piance montażowej, wyczyszczone i cała skórzana tapicerka została kilkakrotnie zaimpregnowana.

W bagażniku leżała dojazdówka, którą przy wymianie klocków przymierzyłem i okazało sie, że jest za mała. Na alledrogo kupiłem dojazdówkę w prawidłowym rozmiarze.

Znając życie coś jeszcze wyjdzie w trakcie użytkowania.

Duży plus i podziw dla sveno za wykonanie całego oświetlenia w led. Mi by się chyba, aż tyle przy tym nie chciało siedzieć.

Narazie najbardziej mnie denerwuje:
- nie działający tempomat,
- nie do usunięcia sierść z bagażnika,
- nie grzejący tyłka fotel kierowcy. :evil:
Ostatnio zmieniony przez goofy_LLE 31-01-2017, 14:38, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
larelijux 
Mitsumaniak


Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 04 Paź 2015
Posty: 810
Skąd: Wrocław
Wysłany: 30-01-2017, 19:29   

A jesteś pewien, że niedziałający tempomat? Bo ja jak pierwszy raz próbowałem go odpalić u mnie to mi się nie udało, a potem gdzieś przeczytałem, że żeby załapał trzeba jeszcze go chwilę przytrzymać w dolnej pozycji.

Zakup po sveno zawsze pozwoli Ci spojrzeć, co było robione w aucie w jego wątku :)

Przyjemnej jazdy życzę :wink:
 
 
goofy_LLE 
Mitsumaniak
mody to podstawa

Auto: Galant 2.5 V6 EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 111
Skąd: Jaszczów
Wysłany: 30-01-2017, 20:11   

larelijux napisał/a:
A jesteś pewien, że niedziałający tempomat? Bo ja jak pierwszy raz próbowałem go odpalić u mnie to mi się nie udało, a potem gdzieś przeczytałem, że żeby załapał trzeba jeszcze go chwilę przytrzymać w dolnej pozycji.


Wciskam z boku na zegarach zapala się zielone cruise, przytrzymuje go w dolnej pozycji, krótko czy długo przy różnej prędkości i nic. Wężyki podciśnień sprawdzałem i są całe.


larelijux napisał/a:
Zakup po sveno zawsze pozwoli Ci spojrzeć, co było robione w aucie w jego wątku :)


Przestudiowałem cały wątek o brzydalu.

larelijux napisał/a:
Przyjemnej jazdy życzę :wink:


Dziękuje.

Tempomat wkońcu działa. :D Włącznik przy sprzęgle był za daleko.

Tyłek też mi już podgrzewa. Kabel był przepalony. 8)
 
 
sveno 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 5141
Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
Wysłany: 01-02-2017, 22:38   

goofy_LLE napisał/a:
Kół zimowych brak.
mogę Ci dać to co dostałem jak ja go kupiłem: stalówki a na nich dwie letnie łyse i dwie stare zimówki. Leżą u rodziców w garażu, dlatego nie były w aucie które przyjechało ze Szwajcarii. Ja się ratowałem zestawem zimówek z Rekinczyka.

goofy_LLE napisał/a:
Radia nie było, ale znalazłem z poprzedniego Galanta na razie coś gra z czasem zmienie.
to nie pośrednik, to ja, nie sprzedawałem z radiem.
Głośniki z przodu do wymiany bo pierdzą. Peying zajeździł większość galantowych głośników, także w Rekińczyku.
goofy_LLE napisał/a:
- zderzak przedni,
nieudolne malowanie francuza.
goofy_LLE napisał/a:
Przede wszystkim przy zmianie kół przednie od wewnątrznej strony łyse
też to zauważyłem, zmartwie Cie: zbieżność mierzyłem, jest ok. Podobnie jak kąty WSZ, PK. Ręce mi opadły, stwierdziłem, ze to przez mój styl jazdy i szwajcarskie serpentyny, no bo jak to inaczej wytłumaczyć? Z Rekińczykiem miałem podobnie, nowe opony zajeździłem w około 24 tys km.
goofy_LLE napisał/a:
na osiach różne rozmiary
jak to?
goofy_LLE napisał/a:

Z tyłu przy haku wisiało dodatkowe gniazdo 12V bolce w nim zaśniedziałe i z campingiem nie mam zamiaru jeździć więc zostało usunięte z wiązką do akumulatora i dodatkowym bezpiecznikiem.
też o tym pisałem. Jakiś idiota to montował. Po co drugie gniazdo jak są gniazda 13 pin. Wyważanie otwartych drzwi. Ja podejrzewam, ze to auto ganiało z przyczepą z koniami, spalone sprzęgło to tłumaczyło.
goofy_LLE napisał/a:
Siedzenie kierowcy wymazane chyba w piance montażowej,
prawie zgadłeś, ale to klej do płyt Fermacel. Podziękowania dla mojego szefa.
goofy_LLE napisał/a:
W bagażniku leżała dojazdówka, którą przy wymianie klocków przymierzyłem i okazało sie, że jest za mała.
odkupię ją natychmiast. To dojazdówka z Colta. Na przód nie pasuje bo hamulce są za duże. Dojazdówki nie wolno montować na przód, droga hamowania drastycznie rośnie, mechanizm różnicowy dostaje po dupie i auto się źle prowadzi. Jak złapiesz kapcia z przodu to dojazdówka idzie na tył, a tylne koło na przód. Dwa razy więcej roboty ale warto.

goofy_LLE napisał/a:
Duży plus i podziw dla sveno za wykonanie całego oświetlenia w led. Mi by się chyba, aż tyle przy tym nie chciało siedzieć.
przy pierwszym Galancie zeszło długo, tu to było parę godzinek pracy. Zresztą to była poniekąd konieczność: jak go kupiłem to prawie wszystko było popalone.
goofy_LLE napisał/a:
nie do usunięcia sierść z bagażnika,
na to mi też zabrakło czasu. Miałem zamówić pranie tapicerki. Teraz dowiedziałem się o lepszym sposobie: rolka do zbierania meszków z ubrania z IKEA. Dobrze, że nie widziałeś jak wygldały plastiki w bagażniku: były żółte i połamane. Te co miałem to wymieniłem.

Cytat:
Tempomat wkońcu działa. :D Włącznik przy sprzęgle był za daleko.

Tyłek też mi już podgrzewa. Kabel był przepalony. 8)


u mnie tempomat działał do końca.
Rozbierałeś fotel?

Auto było w tragicznym stanie jak je kupiłem. Kupiłem go w ciemno przekonany, że jak ma przegląd to jest ok, niestety ta reguła nie sprawdza się w przypadku aut z okolic francuskiej granicy. Trochę kasy w niego utopiłem, mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie lepiej.

goofy_LLE napisał/a:
Znając życie coś jeszcze wyjdzie w trakcie użytkowania.

-przełącznik w fotelu pasażera
-chłodnica płynu wspomagania
-głośniki
-nadkola

O tym wiem, więcej grzechów nie pamiętam.

Chcesz UKP i moduł domykania szyb i składania lusterek? Bo to do niego kupiłem, ale na nic czasu nie miałem...

Bezawaryjności życzę.
_________________
Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem :)
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 
 
 
sveno 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 5141
Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
Wysłany: 01-02-2017, 22:43   

goofy_LLE napisał/a:
To mój drugi galant i dtugi którego musiałem spaskudzić zakładając z przodu Polską tablice. Z Szwajcarską wyglądał o niebo lepiej.


Co się stało z pierwszym?
Po awatrze wnioskuje że to był srebrny Elegance

Link do tematu o Brzydalu:
http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0
_________________
Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem :)
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 02-02-2017, 09:06   

Nie ma to jak kubeł zimnej wody :wink:
 
 
goofy_LLE 
Mitsumaniak
mody to podstawa

Auto: Galant 2.5 V6 EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 111
Skąd: Jaszczów
Wysłany: 02-02-2017, 09:26   

sveno napisał/a:

-przełącznik w fotelu pasażera
-chłodnica płynu wspomagania
-głośniki
-nadkola

O tym wiem, więcej grzechów nie pamiętam.


A więc tak. Przełącznik w fotelu pasażera naprawiony.
Chłodnice płynu wspomagania wymienił handlarz.
Głośnik trzeszczy szczególnie kierowcy.
Nadkola do wymiany idą na wiosne z konserwacją całego podwozia.

Pretensji sveno rzadnych nie mam. Po prostu pisze co w nim robiłem. Co do dojazdówki to wiem, że na tył zakładać jak by co. Tą z colta jak będziesz w Polsce chętnie oddam. Leży w garażu. :D

Opony z przodu chyba nie chcę mylić było 205/55R17 a tył 215/50R17. Nie pamiętam już dokładnie bo na drugi dzień po zakupie je wywaliłem przy wymianie.

W fotelu kierowcy do podgrzewania był kabelek przerwany z przodu siedziska. Zlutowany i podgrzewanie dupci działa.

Co do tempomatu jak robili skrzynie spaprali. Poprostu włącznik był odsunięty za dalego pedału.

Tak ten w avantarze to także kombi lecz zwykłe 2.0 w najbiedniejsze wersji comfort. Miałem go 1.5 roku. Również z Szwajcari. Był igła po za jak to w galantach rantami dopóki nie przeleciał go garaż blaszak. 8) Trochę go pokiereszował i nie długo po tym sprzedałem, a ze względu powiększenia się rodziny musiałem kupić coś większego.
 
 
WreX 
Mitsumaniak
Igrający ze śmiercią


Auto: Galant Avance 2002 2.5l
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 1896
Skąd: Wieluń
Wysłany: 02-02-2017, 15:00   

sveno napisał/a:
Głośniki z przodu do wymiany bo pierdzą. Peying zajeździł większość galantowych głośników, także w Rekińczyku.


To raczej kwestia tego, że radyjko ma za mało mocy i przy głośniejszym odsłuchu zniekształcenia po dłuższym czasie zabijają głośniki.
_________________
Moja Żona...
ma PRAWIE 8 sekund do setki... a Twoja ?
Takie tam zdjęcia chcesz pooglądać Gość ? :)
 
 
 
Bartekkita 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 1190
Skąd: Wrocław
Wysłany: 03-02-2017, 00:47   

czym czyściłeś taśmę z felg?

Bezawaryjności życzę :)
_________________
Jest:
Citroen C4 Coupe VTS 2.0 177KM - Ryszard, 2017 - ???
Paulinowy - Saab 93 1.8t 01.2014r. - ???

Był:
Misiek - Galant, 1999 kombi, Avance, Nardi Torino. 05.2013 - 01.2018
 
 
goofy_LLE 
Mitsumaniak
mody to podstawa

Auto: Galant 2.5 V6 EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 111
Skąd: Jaszczów
Wysłany: 03-02-2017, 19:57   

Bartekkita napisał/a:
czym czyściłeś taśmę z felg?


Na początek tępym nożem, a co zostało to już męczarnia benzyną ekstrakcyjną.
 
 
Paweł84 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 10 Maj 2014
Posty: 684
Skąd: Pabianice
Wysłany: 03-02-2017, 23:31   

juz go nie lubisz?
 
 
sveno 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 5141
Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
Wysłany: 05-02-2017, 22:03   

goofy_LLE napisał/a:
a ze względu powiększenia się rodziny musiałem kupić coś większego.
więc zamieniłeś Galanta kombi na Galanta kombi? :)


goofy_LLE napisał/a:
Pretensji sveno rzadnych nie mam.
:) mieć nie możesz, nie ja Ci sprzedałem auto :) nie czarowałem, że to igła :)
_________________
Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem :)
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 
 
 
larelijux 
Mitsumaniak


Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 04 Paź 2015
Posty: 810
Skąd: Wrocław
Wysłany: 05-02-2017, 22:07   

sveno napisał/a:
goofy_LLE napisał/a:
a ze względu powiększenia się rodziny musiałem kupić coś większego.
więc zamieniłeś Galanta kombi na Galanta kombi? :)


Pewnie myślał wcześniej, że kupi coś mniejszego po Galancie, ale przyszło co do czego i musiał wrócić do dużej budy :)
 
 
goofy_LLE 
Mitsumaniak
mody to podstawa

Auto: Galant 2.5 V6 EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 111
Skąd: Jaszczów
Wysłany: 06-02-2017, 08:20   

larelijux napisał/a:

Pewnie myślał wcześniej, że kupi coś mniejszego po Galancie, ale przyszło co do czego i musiał wrócić do dużej budy :)


Akurat kupiłem coś większego bo espace w grandzie. Brzydala kupiłem na szybko bo po awarii silnika nie miałem czy jeździć. Galant jest mały w porównaniu z Espacem, dlatego będzie zmiana na Grandisa.
 
 
goofy_LLE 
Mitsumaniak
mody to podstawa

Auto: Galant 2.5 V6 EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 111
Skąd: Jaszczów
Wysłany: 22-06-2017, 19:39   

A więc tak "Brzydal" ciągle jeździ i jak narazie ma się dobrze (odpukać w nie malowane) ;)

Od zakupu czyli grudnia już troche przejechał aktualnie 226550 km. Więc 14400 zrobione. Z tej okazji wymienione;
-płukanka silnika Liqui Moly
-filtr oleju
-filtr paliwa
-filtr powietrza
-filtr kabinowy
-filtr gazu fazy lotnej i na wielozaworze
-olej Mobil 1 5W50 Peak Life.

W między czasie obniżone zawieszenie przód sprężyny Eibach z wymianą amortyzatorów na KYB, oraz wymiana łączników stabilizatora tył oraz wykonanie geometri zawiezenia.

Czeka w kolejce na wymiane rantów tylnych i malowanie zderzaka przód z konerwacja podwozia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.