Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Oskar2000]

Witam bardzo serdecznie i zapraszam do lektury.
Moja przygoda z mitsubishi zaczeła się od tego, że potrzebowałem auta jako bazy na rajdówkę, miesiąc szukania okazji i wypadło na ta czarną bestie.



Auto z roku 1992 silnik 1.6 16v niestety strzelona uszczelka pod głowicą jak mówił właściciel, kupiłem go za śmieszna kase chciał 3500zł wkońcu dałem 2350zł do domu jednak przyjechał na własnych siłach. Następnego dnia zaczeło się wypinanie wszystkich kabli i wyciąganie silnika,

Głowica wyjechała do planowania i docierania gniazd zaworowych, kilka dni puźniej odkręciliśmy miske i niestety silnik był już składany i to niechlujnie bo rysy na cylindrach i panewkach sie pojawiły. Koszt remontu przekroczył by wartość całego auta i dlatego zaczołem szukać innego serca dla colta. Trafiłem na firmę mitsustyle z Pszczyny, gdzie za 850zł dostałem praktycznie nowy silnik z przebiegiem 1000km wszystko pod pokrywą świeciło się jak by nigdy jeszcze nie było zapalane.

Własciciel mówił, że silnik pochodzi z niemieckiego magazynu mitsubishi i był to 1 z 4 takich na palecie. Po kilku dniach przekładka całego osprzętu do nowego silnika i mątaż w aucie. Nowe oleje, paski, płyny i piękny głos jak zapalił od strzału jeszcze bez układu wydechowego (był to wtorek a w niedziele jechaliśmy na 1 sprint jeszcze w pełni cywilnym autem. Jedyne zmiany to rozpórki kielichów przód i tył oraz wywalone wszystko ze środka auta. I start i pierwsze przygody.

Wrażenia po rajdzie: jakie to jest mocne i przede wszystkim trzeba dobre opony bo łyse wąskie baloniaste nie dają rady. Do auta trafiła klatka z rur bezszwowych (zgodna z załącznikiem J) oraz z kolejnymi rajdami kubełki pasy 4ptk. W październiku perwszy raz na podjum 3 miejsce w klasie. Następny sukces za 2 miesiące znowu 3 w klasie w zimowym sprincie w Kuźni Raciborskiej. Konczy się I niepełny sezon 2009. Colt rozebrany malownie wnetrza na biało

Do środka trafiły przewody paliwowe i hamulcowe, płyta pod silnik, przejście z opon 185/60/14 na 195/50/15 duża różnica w przyczepności na zakrętach. Sezon 2010 rozpoczoł się w Kuźni Raciborskiej, miesiąc puźniej Rybnik, foto (niestety juz bez zderzaka został na oesie starsznie lało i slisko było)



Po raddzie w Rybniku znalazłem do colta sprężyny Weitec oraz krótsze i twardsze amortyzatory, auto teraz dopiero zaczeło się trzymać drogi w porównaniu do seryjnego zaweieszenia i to na 14". Kolejny start 20 czerwca w Wodzisławiu Śląskim zobaczymy jak się sprawdzi zawieszenie.
CGR- skrót od CIESZYŃSKA GRUPA RAJDOWA załozone przez grono kolegów startujących w imprezach AMK-Ślązak.
Automobilklub organizuje raz w miesiącu imprezę dla kierowców chcących sprawdzić swoje umiejętności, w której scigamy się o puchar Prezydenta lub Burmistrza Gminy, Miasta.
To chyba tyle jak narazie

[rosomak1983]

[Oskar2000]

Nie musisz wierzyć, silniki pochodziły z aut które były zalne w latach 90 jak była taka wielka powódz zalało parkingi z nowymi autami w Niemczech uszkodzone karoserje trafiały na złom a silniki jako czaści do serwisu jak nowe

[robertdg]

Widze ze wyrwałeś Colciaka z Dąbrowy Górniczej Niech służy z zadowoleniem

[kartomaniak gti]

następna rajdówka:)

[mkm]

Czy mozesz wrzucic fotke deski rozdzielczej?
Interesuje mnie w jaki sposob klatka „wchodzi” w deske (chyba, ze nie wchodzi)

[kartomaniak gti]

[mkm]

[kartomaniak gti]

wiercisz dziure w desce obok słupka niektórzy robią takie prowizoryczne klatki i omijają deche rozdzielczą

[mkm]

Wlasnie to chcialem zobaczyc

[Oskar2000]

Ja mam klatke puszczona przed deską, a dołem zastrzał do samego przodu.

[grifin010]

Kolego jakie amorki tam masz ? Koni Sport ?

[Oskar2000]

Niestety nie Regenerowane o zmienionej charakterystyce.

[Oskar2000]

Krótki klip z kolejnej imprezy

[mitsu_pl]

Widzę, że kolcik równo pocina, więc coś dały moje podpowiedzi
Zajefajne macie OS-y, u nas jak robią to jakieś ciasne palcyki, wyobrażasz sobie co się dzieje jak wpadniemy tam galantem... Szkoda gadać, na szczęście zaczyna się nie długo PPAiK w naszej okolicy, może znowu puszczą nas po szutrach

Powodzonka życzę!!!