 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: londolut 28-02-2010, 22:31 |
[CJ0 96-02] Włamanie do samochodu. |
Autor |
Wiadomość |
karul
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt GLX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 8 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 28-02-2010, 21:01 [CJ0 96-02] Włamanie do samochodu.
|
|
|
Pewnego dnia odwiedzili mnie panowie 'milicjanci' z wieścią, że ktoś mi się włamał do samochodu. Ku mojemu zdziwieniu nie było żadnych znaków i nic nie zginęło, jeździłbym dalej w niewiedzy gdyby nie ich wizyta. Moje pytanie jest takie (bo z rozmowy wynikło że mieli pęk kluczy i normalnie sobie otworzyli drzwi) czy jest to możliwe czy też po prostu zrobili żart policji i wskazali 'tak o' mój samochód? I czy da się jakoś temu zapobiec na przyszłość? (tu odpukać w niemalowane )
Pozdrawiam. |
Ostatnio zmieniony przez londolut 28-02-2010, 22:32, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Marcin-Krak
Mitsumaniak Senior Specialist ;)

Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 11527 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 28-02-2010, 23:48
|
|
|
Zamki w Colcie, przynajmniej w CJ-otkach nie są niestety żadnymi Gerdami
Swego czasu, ktoś próbował na Forum podać sposób jak szybko i w miarę bezszkodowo otworzyć auto i nie jest to niestety nic trudnego.
Pozostaje tylko chyba alarm, jakiś dodatkowe nietypowe zabezpieczenie i parkowanie w bezpieczniejszych miejscach.
No chyba, że metoda a'la Jaś Fasola - skobel i kłódka |
_________________ "Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 |
|
|
|
 |
cuuube [Usunięty]
|
Wysłany: 01-03-2010, 00:22
|
|
|
jest mozliwe potwierdzam
gdy pracowalem we firmie transportujacej nowe auta do Polski zdarzylo sie minimum dwa razy ze w tym samym transporcie na tym samym wagonie staly auta (VW) ktore szlo otworzyc kluczykami od auta z innym VINem ale nie szlo go juz odpalic ze wzgl na immobilaizer .
zadne zamki nie sa dobre byly przypadki ze auta w transporcie byly bez kluczykow wtedy bylo 'memory five' po pana Barszcza ktory przyjezdzal i potrafil otworzyc najnowsze A6 w 20 sekund (za co kasowal 280z VAT) a czasem z Octavia ktorej otwieral juz kilka sztuk meczyc sie kilkadziesiat minut a uczen podchodzil pyk pyk i otwarte
kuzyna UNO bylo mozna otworzyc zlotowka
a ci panowie to przyszli i powiedzieli ze ktos sie wlamal i sobie poszli czy ze ktos cos nawywijal tym samochodem skoro nie bylo sladow wlamania |
|
|
|
 |
karul
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt GLX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 8 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 01-03-2010, 15:59
|
|
|
nie, po prostu mój colt był wskazany przez włamywaczy, że do niego też sie włamywali ale nic na szczęście nie zrobili |
|
|
|
 |
jacek_ka
Forumowicz

Auto: Galant 6A13 2,5, 2000.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Wrz 2008 Posty: 36 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17-09-2010, 08:47
|
|
|
Kurde, skoro tak łatwo otworzyć zamki w Colcie to dlaczego u mnie wybili szybę, jak nie mogli sobie poradzić z zamkami??? Przynajmniej nie musiałbym wstawiać i suszyć wszystkiego, bo akurat całą noc lało... Załamka. |
|
|
|
 |
|
|