 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA4A 1.6] Wysokie obroty po odpaleniu |
Autor |
Wiadomość |
krzychu0212
Nowy Forumowicz
Auto: mitsu colt 1,6 16v GLXi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-10-2010, 23:39 [CA4A 1.6] Wysokie obroty po odpaleniu
|
|
|
Pojawił mi sie dość irytujący mnie problem. Otóż kiedyś po zapaleniu silnika obroty wskakiwały na ok 1500 - 1600 i po chwili spadały na 900 i tak się utrzymywały.
Od jakiegoś czasu po odpaleniu obroty wskakują na 2000, po chwili spadają do 1500 i tak się utrzymują, dopiero po dłuższym czasie spadają na 900 i tak już zostaje. Obroty nie falują, nie ma z nimi większych problemów.
Próbowałem na nowo uczyć ECU obrotów ale ciągle to samo. Wogóle jak uczyłem na nowo obrotów to na początku były dziwne hece... przy rozgrzewaniu silnika zaczął strasznie szaleć, trzymał sobie te obroty w okolicach 1500, po chwili opadały prawie do 0, ale komputer podbijał je do 1500 i tak pare razy aż sie silnik nie rozgrzał. Na zmasowanym łączu ustawiłem obroty, TPS`a. Później zostawiłem go na troche żeby pochodził i zobaczyć czy więcej nie bedzie takich akcji że będą mu nagle obroty spadały ale nic takiego już nie ma - miał tak tylko po pierwszym odpaleniu po podłączeniu akumulatora.
Niestety colciak znowu zaczął więcej palić, po wykręceniu świece troche czarnawe, czyli jakby zbyt bogata mieszanka. Tak myśle ze może sodna padnięta? Padnięta sonda mogłaby powodować takie rzeczy z obrotami?
Sprawdzałem czujnik temperaturysilnika : na zimnym opór 4,7; na ciepłym 0,53. Po odłączeniu wtyczki samochód wogóle nie chciał zapalić, jak był silnik zapalony po odłączeniu wtyczki żadnej zmiany nie było. Obroty ani nie spadły ani nie wzrosły, ciągle pracował tak samo.
Sprawdziłem wszystkie wężyki od podciśnień - wyglądają na ok
Potem jeszcze raz wyczyściłem, tym razem doszczętnie, przepustnice, rozkręciłem całą i wymyłem wszystkie kanaliki wewnątrz - jest czyściutko Jak uczyłem obrotów zauważyłem dziwną rzecz; sytuacja z obrotami po zapaleniu silnika jest taka sama, czyli wskakuje na 2000 i powoli opada do 1500. Natomiast po zapaleniu silnika w trybie serwisowym (kabelek od zółtej wtyczki do masy) silnik zachowuje się tak jak kiedyś... Wskakuje maks na 1500 i opada do 900. Po odłączeniu z trybu serwisowego spowrotem po zapaleniu 2000...
Ktoś ma jakieś pomysły? |
|
|
|
 |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 20-10-2010, 08:25
|
|
|
Cytat: | Od jakiegoś czasu po odpaleniu obroty wskakują na 2000, po chwili spadają do 1500 i tak się utrzymują, dopiero po dłuższym czasie spadają na 900 i tak już zostaje. | No i chyba tak własnie powinno byc. Przynajmniej u mnie tak bylo, bo ostatnio mam jakies problemy na zimno. Ale wydaje mi się ze to co opisales to ksiazkowe zachowanie na zimnym silniku. |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 20-10-2010, 21:08
|
|
|
j-rules napisał/a: | Ale wydaje mi się ze to co opisales to ksiazkowe zachowanie na zimnym silniku. |
Dokładnie:-) Mam tak cały czas. Co jest nie tak u Ciebie j-rules? |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
Ostatnio zmieniony przez idas 23-10-2010, 16:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 23-10-2010, 15:58
|
|
|
Jaki Piotrek?
Ostatnio mi dwa razy migneło CE. I chyba jest to z tym związane. Po odpaleniu na zimno nie wskakuje na 2000. Zazwyczaj na 1500, sporadycznie na 1300. Chodzi równo nic nie wariuje, po chwili spada na 900 i jest ok. Jak jest bardzo zimno (np wczensie rnao) i zarzuce grzanie szyby, nadmuch to mi obroty spadaja na jakies powiedmzy 700 na oko i nie abrdzo sie chca dziwgnac, ale jak silnik zlapie temperature - to wszystko jest juz ok.
Musze sprawdzic bledy CE. A tak na pierwszy strzał : jakies pomysly co do powiązania CE z tymi obrotami?
a Te CE to wlasnie na zimno, tuz po rozruchu migały - po przejechaniu maks 500m |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 23-10-2010, 16:26
|
|
|
j-rules napisał/a: | Jaki Piotrek? |
Drobna pomyłka:] hehe, a co do CE to sprawdź co to za błąd. Nie musi się świecić cały czas by ECU go zapamiętało. |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
|
|