 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Kolizja, sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. |
Autor |
Wiadomość |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 25-09-2010, 18:23 Kolizja, sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
|
|
|
Jak w temacie, przytrafiła się nieprzyjemna sytuacja. Mój brat jechał drogą jednokierunkową, która zakręcała w prawo (kąt około 70 stopni), za zakrętem droga się poszerza na rzecz parkingu po lewej stronie. Kiedy wyjechał już z zakrętu, z parkingu wycofał samochód, a brat, żeby w niego nie walić po hamulcach i odbił w prawo gdzie przydzwonił w taksówkę.
Osoba, która cofała od razu odjechała, jednak brat jechał z 2 osobami (świadkowie) i dodatkowo kilku kierowców taksówek łącznie z tym, w którego uderzył widzieli zdarzenie i są świadkami. Na miejsce od razu przyjechała policja. Po chwili znalazła samochód (podobno kierowca znany wcześniej policji), jednak nie zastali sprawcy w domu - było to już około 24-1 w nocy...
I teraz pytanie: Czy jeżeli policja orzekła winę tego, który wycofywał z parkingu, a on będzie się stawiał, to jego ubezpieczalnia może sprawiać problemy z wypłatą odszkodowania? |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 26-09-2010, 11:46
|
|
|
spown napisał/a: | I teraz pytanie: Czy jeżeli policja orzekła winę tego, który wycofywał z parkingu, a on będzie się stawiał, to jego ubezpieczalnia może sprawiać problemy z wypłatą odszkodowania? |
Oczywiście że tak bo nie można wskazać samochodu jako winnego kolizji, tylko kierowcę. A jeśli ten wyprze się że to niby nie on kierował to pozostaje tylko droga sądowa, a to może niestety się ciągnąć w nieskończoność. Dodatkowo Ubezpieczyciel sprawcy teoretycznie może odmówić pokrycia kosztów naprawy do czasu orzeczenia o winie sprawcy i uprawomocnienia wyroku. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 26-09-2010, 11:54
|
|
|
Nawet jeżeli jest przynajmniej 3 świadków i ewentualnie nagranie z monitoringu? Tego ostatniego nie jestem pewny, bo nie wiem, w którą stronę w tym momencie była zwrócona kamera, ale ogólnie teren tej jest pod obserwacją. |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 26-09-2010, 12:22
|
|
|
spown napisał/a: | Nawet jeżeli jest przynajmniej 3 świadków i ewentualnie nagranie z monitoringu? Tego ostatniego nie jestem pewny, bo nie wiem, w którą stronę w tym momencie była zwrócona kamera, ale ogólnie teren tej jest pod obserwacją. |
Wszystko zależy co widać na tych nagraniach..... A co do świadków to co oni widzieli? Widzieli że auto cofało i potem odjechało. Byla noc jak piszesz i niestety jeśli sprawca nie wyszedł z auta tylko szybko odjechał nie zatrzymując się, to byle adwokat podważy takie spostrzeżenia niestety...... Miałem podobny case i w końcu zmuszony byłem zrobić auto z własnego AC. Mam nadzieję że w twoim przypadku do tego nie dojdzie, ale niestety weź pod uwagę taką ewentualność. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 26-09-2010, 13:38
|
|
|
Świadkowie widzieli kto jedzie tym samochodem (mówię tutaj o taksówkarzach), bo jak się po chwili okazało jest to znana również im postać...
Liczę na to, że nie będzie się migać, a uciekł bo był pod wpływem :/ - noc z piatku na sobotę...
Ok, nie ma co gdybać, poczekamy na informację z policji. |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
Aga
Don't start with me! ;-) __________________

Auto: Toyota RAV 4
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 01 Wrz 2006 Posty: 2652 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 26-09-2010, 18:12
|
|
|
Marcin nie martw się!
W przypadku, gdy sprawca kolizji ucieknie z miejsca wypadku roszczenia pokrzywdzonego pokrywa ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny.
Wynika to z art 98 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych
Porozmawiaj o tym ze swoim ubezpieczycielem |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 26-09-2010, 20:01
|
|
|
Aga napisał/a: | Marcin nie martw się!
W przypadku, gdy sprawca kolizji ucieknie z miejsca wypadku roszczenia pokrzywdzonego pokrywa ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny.
Wynika to z art 98 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych
Porozmawiaj o tym ze swoim ubezpieczycielem |
Też mi tak mówili, ale jakbym miał to robić z Funduszu Ubezpieczeniowego to zajełoby to kilka miesięcy, a od auta jestem uzależniony, wiec zrobiłem z własnego AC. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
Aga
Don't start with me! ;-) __________________

Auto: Toyota RAV 4
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 01 Wrz 2006 Posty: 2652 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 26-09-2010, 20:19
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Aga napisał/a: | Marcin nie martw się!
W przypadku, gdy sprawca kolizji ucieknie z miejsca wypadku roszczenia pokrzywdzonego pokrywa ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny.
Wynika to z art 98 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych
Porozmawiaj o tym ze swoim ubezpieczycielem |
Też mi tak mówili, ale jakbym miał to robić z Funduszu Ubezpieczeniowego to zajełoby to kilka miesięcy, a od auta jestem uzależniony, wiec zrobiłem z własnego AC. |
dobry pomysł - jeśli posiada się AC
w przypadku jego braku - UFG jest jedynym wyjściem
moi znajomi 2 tygodnie temu jechali motocyklem po zakopiance i zostali wepchnięci do rowu przez auto
kierowca oczywiście uciekł
natychmiast pojawiła się policja, byli świadkowie
ubezpieczenie z UFG już zostało wypłacone |
|
|
|
 |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 26-09-2010, 20:34
|
|
|
Jeżeli sprawa trafiłaby do sądu (bo wiadomo kto jechał i jakim autem), to można powołać swojego rzeczoznawcę, robić auto na swój koszt i później ściągnąć pieniądze na podstawie tej wyceny? Bo w sumie o to się rozchodzi - samochód zrobić trzeba jak najszybciej, a sprawa może trochę potrwać. |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-09-2010, 09:45
|
|
|
spown napisał/a: | Jeżeli sprawa trafiłaby do sądu (bo wiadomo kto jechał i jakim autem), to można powołać swojego rzeczoznawcę, robić auto na swój koszt i później ściągnąć pieniądze na podstawie tej wyceny? Bo w sumie o to się rozchodzi - samochód zrobić trzeba jak najszybciej, a sprawa może trochę potrwać. |
Pewnie że można...... |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 27-09-2010, 13:33
|
|
|
mitsu00, ale przecież OC jest na dane auto, niezależnie kto jechał. Problem może być z ukaraniem kierowcy, ale chyba nie ze ściąganiem odszkodowania. W końcu ubezpieczenie obowiązuje niezależnie kto nim kieruje. A właściciel ma obowiązek wskazać kto nim kierował. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-09-2010, 13:50
|
|
|
Owczar napisał/a: | mitsu00, ale przecież OC jest na dane auto, niezależnie kto jechał. Problem może być z ukaraniem kierowcy, ale chyba nie ze ściąganiem odszkodowania. W końcu ubezpieczenie obowiązuje niezależnie kto nim kieruje. A właściciel ma obowiązek wskazać kto nim kierował. |
Niby tak, ale w moim przypadku Ubezpieczyciel sprawcy zaslaniał się jakimś paragrafem którego już nie pamiętam i Summa Sumarum do czasu 100% wskazania i skazania winnego przez sąd, odmówili wypłacenia odszkodowania. Naprawę auta wykonalem więc z wlasnego AC, a potem mój ubezpieczyciel chyba bojował z Ubezpieczycielem sprawcy o zwrot poniesionych kosztów. Nie wnikałem jednak w szczególy czy tak faktycznie było. Zależało mi na jak najszybszej naprawie własnego pocisku. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 22-10-2010, 06:57
|
|
|
Sprawa ma się tak: zdarzenie zgłoszone do PZU (tam uciekinier miał ubezpieczenie), zrobiony kosztorys (tu się nie będę zagłębiał co i jak, bo dużo by opowiadać), który powiedzmy odpowiada nam (wystarczy na naprawę i zostanie kilka stów za jeżdżenie załatwianie itd...), auto naprawiliśmy, sprawca nie przyjął mandatu, sprawa trafiła do sądu, PZU miga się od wypłaty.
Jak to się potoczy dalej? Czy jeżeli policja ustaliła, że to właśnie ten facet jest sprawcą, to PZU ma obowiązek wypłacić odszkodowanie niezależnie od postępowania sądowego? Słyszałem, że w takim przypadku ich czas wydłuża się z 30 do 90 dni, ale nie mogę znaleźć szczegółów, czy ktoś biegły może mnie pokierować? Może ktoś ma wzór pisma jakie powinienem wystosować do tych oszustów (inaczej nie można w tym przypadku nazywać firm ubezpieczeniowych - po pieniądze pierwsi i nic nie stoi na przeszkodzie, a jak przychodzi do wypłaty to milion obwarowań).... |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
|
|