Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

bokciu · Wysłany: 06-10-2006, 22:10 **Problem z drzwiami**

Mam pewien problem a moze i nie problem tylko pytanie.
Otwierając jakiekolwiek drzwi powinny zapalac sie lampki wewnetrzne.
I tak sie dzieje ze wszystkimi drzwiami oprocz drzwi pasażera z przodu.
Malo tego,w momencie ich otwarcia nie dosc ,ze sie nie zapala oswietlenie to rowniez nie zapala sie czerwona lampka w nich.
Dalej....jesli otworze do tego drzwi kierowcy zapala sie tu i tu.zamykam drzwi kierowcy - gasnie rowniez w drzwiach pasazera mimo ,ze te sa nadal otwarte.
Dziwne... :shock:

pozdr.

Simones · Wysłany: 08-10-2006, 23:14

Hmm no dziwne, bo w tych modelach to nie jest jakis typowy syndrom, ale rozwiazanie jest chyba najprostsze pod sloncem: w dolnej czesci slupka srodkowego masz taki stycznik w czarnej oslonie gumowej, ktory powinien byc wciskany przez zamykane drzwi. Odkrec go na poczatek i zobacz czy wszystko z nim ok dobra? :wink:

nippo · Wysłany: 09-10-2006, 02:55

tak jak Simones,pisze, pewnie winny jest wlacznik krancowy....a juz wogole jak ma uszkodzona gume to woda ktora dostala sie do sroda spowodowala zapewne zasniedzenie stykow

Marcino · Wysłany: 09-10-2006, 23:25

Mam identyczny objaw jak bokciu!!!!!!!!!
Tylko musze go obadać jeszcze, co po tym jak zona wsiadła to sie zapaliła wewnetrzna lampka i moje switełka na drzwiach, a jak zamkneł dzwi to zgasło, ruszałem przełącznikiem w dzwiach i nic....
Ciekawe, czy to moze być jakiś bezpiecznik???
POzdro

bokciu · Wysłany: 13-10-2006, 15:41

KarolS · Wysłany: 13-10-2006, 18:00

A może mi ktoś powiedzieć gdzie jest ten stycznik w kombiaku, bo nie zapala mi się światełko w bagażniku.

Marcino · Wysłany: 14-10-2006, 18:00

MOze spalona zarówka bo tyłs ie zapal z przednim światełkiem chyba.
POzdrawiam

roch_27 · Wysłany: 14-10-2006, 22:54

apropo czujnika otwarcia drzwi- chyba wszystkie miski prędzej czy poźniej maja z tym problem :wink:

W lancerkach też musiałem odkręcać styczniki w przypadku braku oswietlenia :wink:

Styki po pwenym (bliżej nie okreslnym czasie :roll:

) śniedzieją i maja gorsze przewodzenie :wink:

Moominek · Wysłany: 20-10-2006, 12:27

W moim rekinku też światełko nie zapalało się. Oczywiście stycznik.
Spryskanie nie pomogło. Dopiero rozbiórka stycznika. Jesssuuuu!!! W życiu nie widziałem tak skomplikowanej, a jednocześnie perfekcyjnej konstrukcji "głupiego" stycznika sygnalizacji otwartych drzwi!!! :shock:

W środeczku jest taka blaszka z piórkami z trzech stron świata. Po pierwsze zaśniedziała ta, która "chodziła" po masie. Po drugie, pozostałe należało lekko rozgiąć na zewnąrz by dotykały styczek w obudowie.
Zrobione i działa!!

saphire · Wysłany: 20-10-2006, 13:33

Identycznie miałem w mojej Cari i identycznie zreanimowałem identyczny włącznik