Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
skuteczna i tania myjnia w Krakowie
Autor Wiadomość
mystek 
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 1933
Skąd: Kraków
Wysłany: 23-02-2010, 16:24   skuteczna i tania myjnia w Krakowie

Witam. Odwiedziłęm dzisiaj słynną myjnię na Bora na BP i niestety ale jestem zawiedzony :/. Wydałem 10zł i za te 10zł zmyłem tylko powierzchowny bród. Byłem tam pierwszy raz dopiero z moją Colciną. Wcześniej byłem na Shellu pod M1, co prawda wydałem 15zł, ale wtedy to samochód lśnił, z tym, że to była myjnia automatyczna.

Chyba, że są jakieś przetestowane sposoby na skuteczne umycie samochodu? Nie wiem, przetrzeć go jakąś ścierką najpierw przed pojechaniem na myjnię? :D Albo może ja nieumiejętnie myłem Colta? Ale kurde pistoletem od blachy byłem gdzieś z 30cm i tak go myłem.
_________________
Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
 
 
 
rus_one 
Mitsumaniak


Auto: Colt(sold) MSR 1,8 94r sold
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 728
Skąd: Kostrzyn
Wysłany: 23-02-2010, 17:42   

Jeśli chcesz umyć na bezdotykowej mocno brudny samochód to zapomnij...

Robi się to tak- płukasz z błota, myjesz gąbką z płynem, płukasz na czysto, jak jest opcja wosku na mokro to woskujesz, wycierasz. Tyle.

A wiem co mówię bo ponad 8 lat w tym robię.

ps. za daleko pistolet trzymasz. Powinno być ok 10 cm
_________________

A to mój colcik :-) )) Sprzedany... MSR 1,8 automat 94 r sprzedany... MM nr. 507 Obecnie hmmm- opel


Uploaded with ImageShack.us
 
 
 
Ja_good 
Mitsumaniak
01986/KMM


Auto: Nissan Cube Z12
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 503
Skąd: Kraków
Wysłany: 23-02-2010, 17:48   

mystek, nie chce mi sie pisac :lol: wytłumacze Ci w robocie 8)
Generalnie to za daleko trzymasz lance,a po drugie takim brudasem jak Ty miales to sie nie jedzie raczej na bez dotyk a wiaderko i gabka i jedziesz.Pozatym jest tez kwestja wprawy.Za 10zl to ja lance wymyje tak zeby wygladal "zadowalajaco" :wink:
_________________
 
 
Berni 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Pajero 3,0 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 368
Skąd: Kraków
Wysłany: 23-02-2010, 21:58   

Niestety skuteczna i tania to chyba nie istnieje-- citroena saxo gabaryty "colt" myję przy Bp na mogilskim na automacie i wychodzi całkiem nieźle chociaż koszt to 16 zeta-
pajere czasem u nich przepłukuję bo umyc jej na automacie nie da rady z przodu kangur z boku progi z tyłu koło więc tylko klapa silnika i dach wychodzi w miarę czysty

natomiast fajna myjnie jest na Tuchowskiej 12 firma Kama goście z autem robią cuda w krótkim czasie tylko zapisac trzeba się telefonicznie żeby za długo czekac nie trzeba było
_________________

 
 
 
sieegurd 
Mitsumaniak
Szczęśliwy tatko :)


Auto: Lancer 1.6 Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 3225
Skąd: okolice Bochni
Wysłany: 24-02-2010, 07:35   

rus_one napisał/a:

ps. za daleko pistolet trzymasz. Powinno być ok 10 cm



Nie wiem rus_one czy dobrze mówisz z tą odległością 10cm, ale każdy ma swoje doświadczenia :)

Myję na bezdotykówce od 2 lat i z reguły trzymam lancę pod kątem nie bliżej niż 20-30cm. Wcześniej miałem Mazdę 323 i 2 razy zbliżyłem lancę za bardzo do blachy (ok 10cm) i odleciał mi lakier:/ Od tamtej pory myję z przepisowej odlgłości i problem sprawia tylko umycie na glanc dołu na bokach auta. Ale Lancelot lubi kąpiele, więc zawsze się doszorujemy.

Aha mojego Miśka za max 7zł pucuję do błysku :) Myję - nie maźgam :) Mazdę za 4zł myłem:)

Tylko z tego co zauważyłem to czasami ciśnienie jest inne. Raz jest mocny strunień i myje się ładnie, a raz cieknie, więc mycie to lipa.

Jak ktoś będzie w Bochni przelotem, to wypróbujcie bezdotykówkę na ul. Trudnej (wylotówka w stronę Brzeska) :)
_________________
**********************************************
"Tatusiu, a może Ty mi zaśpiewasz?" - Ola
**********************************************
:king: Mistrz TYPERA MŚ 2010 w RPA :king:
**********************************************
MJS MISTRZ Drużynowego Pucharu MM Typer Sezon'14/'15
**********************************************
Małopolska Great Stars V-ce MISTRZ MitsuTyper Team Sezon'11/'12
**********************************************
Małopolska Great Stars V-ce MISTRZ MitsuTyper Team Sezon'10/'11
**********************************************
02146/KMM --- staram się pisać poprawnie po polsku:)
**********************************************
 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-02-2010, 08:53   

mystek,
Mam podobne doświadczenia. Żeby doszorować samochód na bezdotykowej to albo ich szczota (ale mam strach bo przecież ktoś tym przed chwila fele i opony szorował), albo własny kubełek, szczotka lub gąbka. Ale mniej niż 15 złotych ciężko zejść - przynajmniej w Arge przy Conrada/Opolskiej.
Na ul. Przejazd jest myjnia w okolicy CentroGumu (nowe osiedle "Nowy Płaszów") i tam za 15zł jest mycie ręczne z suszeniem/wycieraniem. Często tam jeżdżę. Myją szybko i dobrze.
 
 
 
Adaho_krak 
moderator


Auto: Megane GTline
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 3214
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-02-2010, 09:11   

Ja myje na automacie, na stacji ARGE, na ul. Wielickiej. Program z woskiem 11,50. Pracownik stacji przed myciem zawsze spłukuje auto myjką wysokociśnieniową. Uszkodzenia od myjki automatycznej są niczym w porównaniu do uszkodzeń spowodowanych przez moich sąsiadów na parkingu przed blokiem. :(
_________________
Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!

Renault Megane Gtline
Piszę poprawnie po polsku
. - Przynajmniej się staram :)

Adam 00302/KMM
 
 
mystek 
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 1933
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-02-2010, 16:18   

No to mnie pocieszyliście, że myjnia ręczna nie do końca domywa samochód :) . Wolę chyba jednak dorzucić te 5zł i kupić jakiś program w automatycznej choćby nawet. Lakier samochodu i tak ma już 14 lat i nie ustrzegł się myjni automatycznych, także teraz już mu chyba więcej zaszkodzić się nie da ;) .

Z tym, że może sprawdzę to Arge, o którym tak piszecie. Z Shella jestem zadowolony (gość też myje podciśnieniówką na początku nadkola itp), ale zobaczymy co na Arge słychać :)

Ewentualnie jeszcze gąbeczka, wiaderko i jazda :D
_________________
Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
 
 
 
Ja_good 
Mitsumaniak
01986/KMM


Auto: Nissan Cube Z12
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 503
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-02-2010, 21:02   

mystek napisał/a:
Ewentualnie jeszcze gąbeczka, wiaderko i jazda

najrozsadniejsza opcja :wink:
nie ma to jak samemu opluskac miska.mozesz wtedy zaobserwowac nowe ewentualne ubytki itp.Pozatym to sama przyjemnosc 8) Moj mial wczoraj kapiel-wprawdzie bez wosku tym razem ale jeszcze troche ciapy jest wiec bez szalenstw :P
BTW zadbaj cos panie o ochrone lakieru na wiosne i jakies fajne kolo bo juz wiosna idzie :D .szkoda zdzierac zimowki :roll:
_________________
 
 
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-02-2010, 23:34   

ja myje na Statoil tej koło KFC przed Krokusem.

Za 10,99 i zawsze jestem zadowolony, jeszcze nigdy nie zdażyło mi się wyjechać i mieć jakieś fragmenty brudne. Polecam :)
 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 25-02-2010, 08:56   

mystek napisał/a:
o to mnie pocieszyliście, że myjnia ręczna nie do końca domywa samochód :) .

Chyba się nie rozumiemy.
Myjnie bezdotykowa nie domyje jeśli samochód brudny - trzeba doszorować szczotą (tą z myjni) albo zabrać kubełek i gębkę lub szczotkę.
Ja na takich myjniach zazwyczaj myję po nocach więc... Przeważnie go nie domyję mimo że z własnym kubełkiem jeżdżę. Wiem, wiem niby nie wolno - ale wodę i szampon biorę ich. na koniec woskiem polewam i jest w miarę.
Myjnie ręczne, zaprzyjaźnione czyli takie gdzie często myjesz raczej są ok. Chłopaki się starają, ja im zawsze piątaka ekstra zostawię to mnie pamiętają.
Automatyczne omijam z zasady z daleka niezależnie od wieku samochodu.

A najbardziej lubię w lecie wyjazd za miasto do teściów - wtedy 2 godzinki mycia, odkurzanie, trzepanie i pranie dywaników, jakiś shoewax na blachę i... jak wracam do Krakowa to pada deszcz :P
 
 
 
Berni 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Pajero 3,0 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 368
Skąd: Kraków
Wysłany: 25-02-2010, 17:33   

Ja najbardziej lubię swoją własną myjnie koło Brzeska pod domem własciciel czyli ja podaje sobie zimnego browara- do tego karcher- wosk polerka i kupa wolnego czasu-mile spędzony dzionek bezcenne-natomiest w zimie lipa i myjnia koło matecznego :twisted:
_________________

 
 
 
HouseM 
Mitsumaniak
Noob stalker :-X


Auto: DSM 1G GS + MSS 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 884
Skąd: Kraktown
Wysłany: 26-02-2010, 10:57   

Najskuteczniejsza myjnia to szampon z REAL-a za 7zł z woskiem
Szczotka z włosia naturalnego (taka od ruskich z giełdy samochodowej na rybitwach)
Wiaderko i wąż ogrodowy.

W ciepłym okresie potrafię się delektować procesem mycia przez wiele długich godzin. :D

Teraz jak jest zimno i nieprzyjaźnie za oknem to jeżdżę na automat na statoil (mogilska) Oczywiście przed właściwym myciem używam węża żeby zmyć co grubszy brud i namoczyć całe auto.
Efekt jest taki sobie ale w krakowskich warunkach to i tak auto wygląda przez kolejne parę godzin na czyste.

Dodam może jeszcze ,że jesienią pokryłem lakier jakimś teflono-wynalazkiem turtle wax'a. Z założenia środek ma przez kolejne pól roku ułatwiać mycie auta.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=8mqb-atsy_w
^ mój kliperek ^ Historia: L300 1G - L300 2G - Lancer - Eclipse - MSS
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 26-02-2010, 16:13   

A tak w temacie myjni - jest gdzieś myjnia gdzie myją podwozie :?:
Kiedyś byłą taka na Kościuszki - ale od jakiś 2 lat już nie ma :roll:
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
Ja_good 
Mitsumaniak
01986/KMM


Auto: Nissan Cube Z12
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 503
Skąd: Kraków
Wysłany: 26-02-2010, 18:37   

na zakopiance przy orlenie obok castoramy swojego czasu na myjni byla opcja mycia podwozia.jak jest teraz- nie wiem
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.