[II 2.0 DID] Obroty na biegu jałowym |
Autor |
Wiadomość |
mariolo
Forumowicz
Auto: Outlander II 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 39 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 15-10-2010, 17:08 [II 2.0 DID] Obroty na biegu jałowym
|
|
|
Witam,pytanie do posiadaczy 2.0 DI-D.Od jakiś dwóch tygodni,od kiedy temperatura spadła poniżej 10*C przy całkowicie zimnym silniku(po nocy) po zapaleniu mam wyższe obroty silnika ok.1200.Czy ten silnik ma jakieś automatyczne ssanie?PO rozgrzaniu silnika jest w normie ok.800. |
|
|
|
 |
karol_alasz
Mitsumaniak 01425/KMM
Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 751 Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
|
Wysłany: 15-10-2010, 18:24
|
|
|
mariolo napisał/a: | Witam,pytanie do posiadaczy 2.0 DI-D.Od jakiś dwóch tygodni,od kiedy temperatura spadła poniżej 10*C przy całkowicie zimnym silniku(po nocy) po zapaleniu mam wyższe obroty silnika ok.1200.Czy ten silnik ma jakieś automatyczne ssanie?PO rozgrzaniu silnika jest w normie ok.800. |
Nie jest to żadne automatyczne ssanie tylko sterownik podnosi włąśnie obroty silnika żeby w dużym uproszczeniu generować wyższą temperaturę...Nawet w benzynach podnosi obroty po odpaleniu żeby zagrzać płyn w obwodzie chłodzenia do temepratury optymalnej-ciekaostką jest to,że wystarczy się staczać z górki lekko i obroty spadną do minimalnych....Można jeszcze z ciekawości wyłączyć na chwilkę wentylator i pewnie też nie będzie podbijało do tych 1200...
Ale tak czy siak nie bój nic,to normalne... |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 15-10-2010, 20:32
|
|
|
karol_alasz napisał/a: | tylko sterownik podnosi włąśnie obroty silnika żeby w dużym uproszczeniu generować wyższą temperaturę.. | to baaaardzo duże uproszczenie. Załączane są dodatkowe grzałki elektryczne w małym obiegu płynu i wzrastają obroty, aby obsłużyć zwiększone zapotrzebowanie na prąd. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
karol_alasz
Mitsumaniak 01425/KMM
Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 751 Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
|
Wysłany: 16-10-2010, 00:35
|
|
|
rezon napisał/a: | to baaaardzo duże uproszczenie. Załączane są dodatkowe grzałki elektryczne w małym obiegu płynu i wzrastają obroty, aby obsłużyć zwiększone zapotrzebowanie na prąd. |
Świetnie,w takim razie jak wytłumaczysz wspomniany przeze mnie "efekt zjazdowy"?wykrycie przez sterownik ruch pojazdu i odłączenie tych grzałek czy jak-z ciekawości pytam bo dopiero niedawno odkryłem taką osobliwość?
Swój koment napisałem w oparciu o użytkowanie baaaardzo małoltrażowego pojazdu jakim jest Corsiarka(czyt.kosiarka) w której chyba próżno by się doszukiwać grzałek w obiegu wody....czy to w małym czy w dużym. |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 16-10-2010, 06:58
|
|
|
karol_alasz napisał/a: | Świetnie,w takim razie jak wytłumaczysz wspomniany przeze mnie "efekt zjazdowy"? | nie musisz jechać - wystarczy, że dodasz lekko gazu i przez chwilę będziesz miał obroty niższe, bo komputer dostał sygnał o pracy silnika nie na biegu jałowym, gdzie w obawie przed nierówną pracą/zgaszeniem podnoszone są obroty aby obsłużyć zapotrzebowanie na prąd. Grzałki nie są odłączane w czasie jazdy. Popatrz sobie na temperaturę silnika (czujnik jest na bloku silnika) - nagrzany będzie po ok. 8-10km, ale ciepłe powietrze na wylotach będziesz miał już po 1,5km - skąd? Z elektrycznego dogrzewania małego obwodu. Zamiast jechać, dodawać gazu, wyłączać wentylator wystarczy pokrętło ustawić poniżej 17st. i też wyłączają się obecnie grzałki, a tym samym spadają obroty - zimą będą dalej włączone. Wszystkie silniki TDI 2.0 i część 1.9 o większych mocach ze stajni VW ma grzałki w małym obwodzie, po to aby kierowcy zimą nie odmrażali czterech liter czekając, aż silnik się nagrzeje, bo w porównaniu do wielu benzyn robi to baaaaardzo wolno, a w jazdach miejskich (3-5km) praktycznie ciągle jeździ niedogrzany, o czym świadczy też spadające dynamicznie zużycie paliwa po przekroczeniu magicznych 8km jazdy. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 16-10-2010, 13:02
|
|
|
mariolo napisał/a: | Witam,pytanie do posiadaczy 2.0 DI-D.Od jakiś dwóch tygodni,od kiedy temperatura spadła poniżej 10*C przy całkowicie zimnym silniku(po nocy) po zapaleniu mam wyższe obroty silnika ok.1200.Czy ten silnik ma jakieś automatyczne ssanie?PO rozgrzaniu silnika jest w normie ok.800. |
W ogólnym uproszczeniou można by tak to nazwać . |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
mariolo
Forumowicz
Auto: Outlander II 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 39 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 16-10-2010, 19:51
|
|
|
Dzięki panowie za wyjaśnienie zjawiska,przetestuje wszystko co radzicie i do przodu. |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 16-10-2010, 22:14
|
|
|
mariolo napisał/a: | Dzięki panowie za wyjaśnienie zjawiska,przetestuje wszystko co radzicie i do przodu. |
Tak trzymaj |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
bary77
Nowy Forumowicz bary77

Auto: Outlander II 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lis 2010 Posty: 25 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 16-11-2010, 23:44
|
|
|
A czy koledzy zauważyli że nawet przy zimnym silniku i niskiej temperaturze na zewnątrz można obroty na biegu jałowym obniżyć do poziomu "normalnego" ? Wystarczy pokrętło klimy i nawiewu ustawić na OFF i obroty spadają. U mnie tak jest przynajmniej ale myślę że to w 2.0DID będzie u wszystkich. Ośmielę się twierdzić że to nie jest przypadek tylko celowe działanie, zrozumiałe przy włączonym AC. Niestety działa także mimo wyłączonego AC - to chyba niedopatrzenie.
Sprawdźcie proszę koledzy jak jest u was. |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 17-11-2010, 08:35
|
|
|
bary77 napisał/a: | Ośmielę się twierdzić że to nie jest przypadek tylko celowe działanie, zrozumiałe przy włączonym AC. Niestety działa także mimo wyłączonego AC - to chyba niedopatrzenie. | poczytaj wyjaśnienie "zjawiska" cztery posty wyżej. Ustawiając nawiew na OFF po prostu wyłączasz cały układ regulacji temperatury, a więc i elektryczne grzałki w małym obiegu. AC nie ma tu nic do rzeczy - przecież to nic innego jak Air Condition czyli klimatyzacja.
[ Dodano: 17-11-2010, 08:37 ]
bary77, w podpisie masz 170KM - skąd wziąłeś 30KM? |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
bary77
Nowy Forumowicz bary77

Auto: Outlander II 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lis 2010 Posty: 25 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 17-11-2010, 09:24
|
|
|
rezon napisał/a: | Ustawiając nawiew na OFF po prostu wyłączasz cały układ regulacji temperatury, a więc i elektryczne grzałki w małym obiegu. |
Czyli jak dobrze rozumiem, z nawiewem na OFF powinien się teoretycznie dłużej nagrzewać
rezon napisał/a: | AC nie ma tu nic do rzeczy - przecież to nic innego jak Air Condition czyli klimatyzacja. |
hehehe to że jestem nowy na forum to nie znaczy że idiota - co to jest AC to przecież wiem, tłumaczenie tych słów na polski to lekkie przegięcie. Zrozumiałe było dla mnie podwyższenie obrotów biegu jałowego przy włączonym AC bo następuje większe obciążenie zimnego silnika. Zdarzało mi się w poprzednich samochodach z turbodieslem że przy zimnym silniku z włączoną klimą ruszając spod świateł silnik się dławił i gasł (dość częste zjawisko w Mondeo TDCI, dużo rzadsze w A6 2.0TDi ale to ten sam silnik co outlander).
rezon napisał/a: | w podpisie masz 170KM - skąd wziąłeś 30KM? |
Znalazłem A tak na serio - tuning kolego - mam wgraną zmodyfikowaną mapę silnika. Jazda ze 170 KM pod maską jest dużo przyjemniejsza. Przez tydzień po zakupie miałem standardowe 140 KM i przyznam że zachwycony nie byłem. Do testów, jednak dostałem wersję 170KM i wtedy uwierzyłem że jazda Outlanderem może być przyjemna. Zdecydowałem się na tuning bez wahania, wykonano go w salonie mitsubishi ale przez firmę zewnętrzną z Bydgoszczy. Wgranie mapy trwało 30 minut i kosztowało 1 tys.zł. Efekt zdecydowanie wart tych pieniędzy - odejście spod świateł godne niejednej limuzyny. Zapraszam do testów do Kalisza |
|
|
|
 |
dab
Mitsumaniak

Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 917 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17-11-2010, 11:17
|
|
|
bary77 napisał/a: | Zdecydowałem się na tuning bez wahania, wykonano go w salonie mitsubishi ale przez firmę zewnętrzną z Bydgoszczy. Wgranie mapy trwało 30 minut i kosztowało 1 tys.zł. Efekt zdecydowanie wart tych pieniędzy |
zaraz zaraz...w ASO zezwolili na taka operacje? W razie jakiegos problemu nie stracisz gwarancji na naprawe? |
_________________ Pozdrawiam
dab
 |
|
|
|
 |
bary77
Nowy Forumowicz bary77

Auto: Outlander II 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lis 2010 Posty: 25 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 17-11-2010, 11:42
|
|
|
dab napisał/a: | zaraz zaraz...w ASO zezwolili na taka operacje? W razie jakiegos problemu nie stracisz gwarancji na naprawe? |
Czy zezwolili? Przecież to moja gwarancja więc mogą co najwyżej uprzedzić. Poza tym zapewniono mnie że gwarancji nie utracę jeśli wszystkie naprawy gwarancyjne będę wykonywał u nich. Poza tym można wgrać oryginalne oprogramowanie w ciągu 30 minut... Problem może być tylko jeśli awaria wystąpi na drodze daleko od domu i autko trafi do innego serwisu. Podobno oprogramowanie ma te same numery identyfikacyjne jak oryginalne więc nie będzie tak łatwo zauważyć różnicę na pierwszy rzut oka. Choć jak mniemam ktoś bardziej kumaty może dojść do tego. Czytałem że jest licznik który zlicza ilość wgrywania map silnika ale i na to są sposoby. Poza tym w samym serwisie wgrywają nową mapę silnika jak tylko pojawi się oficjalna nowa wersja lub jak występuje jakiś problem więc licznikiem się zbytnio nie martwię.
Powiem tak - nie wyobrażam sobie wrócić do 140KM nawet za cenę ryzyka utraty gwarancji, zwłaszcza że to ryzyko nie wydaje się być wielkie, przynajmniej według mojej oceny. |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 17-11-2010, 14:01
|
|
|
Chciałbym przypomnieć, że automatyczna klimatyzacja to nie tylko chłodzenie, ale grzanie.
Jeżeli chodzi o obroty silnika, to w przypadku, gdy kabina jest chłodzona są na normalnym poziomie, czyli około 800 Obr/min., Co innego jest w przypadku, gdy zachodzi potrzeba ogrania kabiny. Są sławne trzy grzałki, które mają ogrzewać powietrze w kabinie i być może powiązane jest to z ich działaniem, że obroty się wtedy podnoszą, z drugiej strony wyższe obroty oznaczają szybsze nagrzewanie się silnika a tym samym i kabiny. Generalnie niewątpliwie jest związek przyczynowo skutkowy pomiędzy obrotami a tym czy Klima ma chłodzić czy grać kabinę. |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 17-11-2010, 15:14
|
|
|
bary77 napisał/a: | jak dobrze rozumiem, z nawiewem na OFF powinien się teoretycznie dłużej nagrzewać | zależy co rozumiesz - kabina na pewno dłużej będzie się nagrzewać, silnik niekoniecznie - bo nie traci ciepła na ogrzewanie kabiny
bary77 napisał/a: | Jazda ze 170 KM pod maską jest dużo przyjemniejsza. Przez tydzień po zakupie miałem standardowe 140 KM i przyznam że zachwycony nie byłem. | Wiem, mam od pół roku 165,8KM i 358,3Nm - też widzę "drobną" poprawę. Tyle tylko, że pochwaliłem się tym na forum świadomie rezygnując z pół roku gwarancji na silnik i inne elementy przeniesienia napędu, ponieważ robiłem to poza siecią ASO. bary77 napisał/a: | Poza tym zapewniono mnie że gwarancji nie utracę jeśli wszystkie naprawy gwarancyjne będę wykonywał u nich. | A dali Ci to na piśmie, czy też na słowo honoru. Na słowo honoru to kupowałem Outlandera podobno bez uszkodzeń, niestety tylko podobno. Weź sobie u nich lepiej papier na tę gwarancję, bo jak coś Ci siądzie po 2 latach to różnie mogą pamiętać swoje słowa, a MMC Ci odpisze, że dealer to niezależny podmiot, więc wszystkie żale do nich. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
|