Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[VirMan]

Witam serdecznie!

Dzisiaj miałem nieprzyjemne zdarzenie - nie stanąłem , ale ... montowałem sobie CB (albrechcik6890) wszystko pięknie ładnie , ale trzeba było wyjąć środkowy tunel ,radio itd etc. przetykałem kabelki pod tapicerką , i montowałem zamiast lewego nawiewu kierowcy panel.

Po uruchomieniu wszystko było cacy (korzystam z zasilania fotela pasażera wiec to nie źródło problemów , i jest to jedyny styk instalacji CB z aucianą) aż do momentu , kiedy radio zachowywało się tak jakby się zawiesiło.. dziwna sprawa , nie reagowało na panel kierowcy i stacje ledwo się dały przełączać z panelu radia i słychać było dziwny pisk..

Następna poszła koło południa klima.. reset za każdym włączeniem.. po południu straciłem zamek centralny.. i musiałem ręcznie zamykać auto.. alarm o dziwo działa ale nie zamyka i nie otwiera auta..

potem było tylko gorzej , najpierw zniknął zegarek i podświetlanie drzwi i światło pod sufitem, elektryczne napinacze pasów działały tylko po przekręceniu kluczyka a samochód po odpaleniu dziwnie przygasał i dopiero po chwili łapał obroty.. (reset kompa ? :/ )

nie wiem co pójdzie następne , ale przed chwilą sprawdziłem bezpieczniki pod maską i niby całe.. ale przekaźniki gorące... :/

jutro analiza problemu i fotki

[ Dodano: 01-01-2011, 02:18 ]
okazało się ,zę to jakiś (niezidentyfikowany kabelek ) od instalacji oświetlenia po prostu dostał zwarcia.. porządkowanie kabelków pomogło

jak spali bezpiecznik świateł wewnętrznych to zdycha zegarek i centralny.. - idiotyzm ale tak jest..