Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[rinek]

Witam, mam taki problem:
zostawiłem auto na tydzien, w ogóle nie ruszałem, po tygodniu odsnieżyłem i odpaliłem silnik, troche pochodził i zgasł. Pomyślałem, że mało paliwa pobiegłem na stacje i kupiłem 5l benzyny. Zalałem do baku i odpalił silnik, przejechałem 100m i znowu zgasł . Dolałem jeszcze 10l, kolega mnie poratował i pomógł odpalić "na kable". Niby wszystko pięknie ale po przejechaniu 50km silnik zaczał gubić obroty i stanął. Podcholowali mnie na miejsce, pomyślałem ze to akumulator, niestety po naładowaniu dalej nie mogłem uruchomić silnika, zmiana aku też nie pomogła.

Pompa w baku działa, sprawdzałem. Niestety brak warsztatu troche wszystko utrudnia.
Mam prośbę o jakieś porady, bo przyznam, że zależy mi na czasie i nie wiem czy dam rade sam to zrobić.

z góry dziękuje i pozdrawiam
Wiktor

[Saqu]

a kręcić silnik wogóle kręci? czy nic się nie odzywa? CE się zapalił?

[rinek]

kręci, evoscan pokazuje 200 obrotów,
a CE sie zapalił jak auto zgasło na drodze, bodajże błąd 23 i 56. ale tego do konca nie jestem pewny. Teraz już sie nie pali, po odłączeniu aku.

[pawelsonx]

czujnik położenia wałka rozrządu nr 23

[rinek]

Właśnie ten błąd zapala sie dopiero kiedy kręce rozrusznikiem przez ponad 5 sekund. Wczesniej tego błedu nie ma.

[pawelsonx]

no to widocznie ten czujnik nie hula i ecu nie dostaje sygnału

[rinek]

Tylko czujnik ciśnienia na pompie WC przy kręceniu rozrusznikiem podaje napięcie 1V czyli cisnienie rzędu 1,4 MPa (o ile dobrze pamiętam) co jest chyba stanowczo za małe aby silnik odpalił. Przydało by się sprawny czujnik polożenia wałka rozrządu na podmianke wsadzić i zobaczyć bo jeśli nie on to na 99% pompa WC.

Pozostaje mi zakupić czujnik i sprawdzić czy to on.

[ Dodano: 04-01-2011, 11:31 ]
przyczyna była z drugiej strony, czujnik nie działał bo wałek się nie kręcił. Rozrząd skończył swój żywot po przejechaniu 6000km.
Taniej chyba będzie przełożyć motor.