Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[majo]

Podczas kontroli na stacji diagnostycznej dowiedziałem się o złym spalaniu - nadmierna ilość węglowodorów (HC), teraz (niskie temp) zaczął dymić na biało, a falowanie obrotów uspokoiło się co przez lato było dokuczliwe (występuje nadal po energicznym stylu jazdy). Ponadto spalanie zatrzymało się na poziomie 8,4l/100km bez względu na styl i tryb jazdy ( wcześniej ~8l w mieście, a 6,9l poza), odpala bez problemu=>pracuje równo.
A dodam jeszcze, że przed nabyciem pojazdu stał ~6m-cy w garażu.
Czytałem wiele tematów, ale to tylko wprowadziło wielkie obawy.
Czy cały problem tkwi w przepustnicy?

[pawelkaw]

Miałem kiedyś getza CRDI z podobnym problemem, magik w serwisie stwierdził przytkane wtryski i polecił zaaplikować domieszkę do czyszczenia wtrysków lub regeneracja. Kupiłem zalałem, po około 20 km objawy ustąpiły.

[majo]

Zanim nalałem preparatu byłem na stacji kontroli.
Zimny silnik HC dochodzi do 1000, potem pomału spada do wartości ok 400 ale to i tak 4 razy przekroczone max (HC do 100).
Diagnosta stwierdził: katalizator. Czyżby miał racje?

Do paliwa dolałem sugerowany preparat ale po przejechaniu 100km nic się nie zmienia (stwierdzam to po nieprzyjemnym, duszacym wydechu)

Co do stałej wartości spalania to chyba komp się zawiesił - po odłączeniu i podłączeniu aku na wyświetlaczu pojawiają się wiarygodne wartości średniego spalania, zaczął normalnie pracować

[Macenty]

[quote="majo"]Zanim nalałem preparatu byłem na stacji kontroli.
Zimny silnik HC dochodzi do 1000, potem pomału spada do wartości ok 400 ale to i tak 4 razy przekroczone max (HC do 100).
Diagnosta stwierdził: katalizator. Czyżby miał racje?

Nie wiem jaki masz przebieg sądzać po roczniku ponad ok 160 tys? To powoli może być katalizator który podobno średnio wytrzymuje 170-180 tys. Albo może sonda lambda która jest też do wymiany mniej więcej po takim przebiegu. Zacząłbym od sprawdzenia sondy bo tańsza

Pozdrawiam

[majo]

Autko ma już 205tys nakulane.
Sonda lambda (?) czyż jej usterka nie jest zgłaszana przez kontrolkę "Ch. E."
Jakiś czas temu byłem u elektryka i błędów nie stwierdzono.

Ostatnio dałem przeczyścić cały układ dolotowy. Co zostało zrobione niestety nie dowiedziałem sie do końca - nie wnikałem. EGR był całkowicie zawalony, co opóźniło odbiór samochodu. Efekt: na chwile obecną nieprzyjemny zapach spalin jest ale nie tak intensywny i nie zauważyłem dymienia - krótki czas, ale mam nadzieje ze tajemnicze i tanie zabiegi mechanika pomogły. Czy na pewno to napisze po ponownej analizie spalin.

Aktualnie spalanie podawane przez komp dochodzi do 9,8l/100km w mieście przy krótkich odcinakach to raczej norma w obecnych warunkach pogodowych (???)

[mls]

Normą to to raczej nie jest. Wg mnie powinno być poniżej 9l w mieście. Ale u mnie niestety tak nie jest, na razie trzyma dość równo 9,4l. Zdarza się szarpanie, szczególnie na zimnym silniku, a i zapach nienajpiękniejszy. Też obstawiam katalizator, tym bardziej, że rok temu jeden z diagnostów nie chciał przepuścić badania właśnie z powodu spalin. Więc teraz może być tylko gorzej Prawdopodobnie kat nie był wymieniany od nowości, a autko ma już prawie 220kkm...

[majo]

Przez sezon letni palił w granicach 8/100 potem zawiesił sie 8,4/100 i po resecie (odłączeniu aku) utrzymuje sie w granicach 9,4-9,8 (sezon zimowy). Aktualnie auto pokonuje bardzo krótkie trasy do 10km góra 20 i to po miescie.
Raz pamietam jak zostawiłem go na wolnych obrotach (przed zabiegami znajomego mechanika) na wyswietlaczu cyklicznie co pewien okres czasu ok 1min zuzycie paliwa wzrastało o 0,1L.Może ktoś miał tak samo? Dlaczego?
W sobotę może sie mi uda podjechać na analize spalin. Mam nadzieje, nikt nie bedzie miał zamiaru zatrzymac dowodu jeśli coś wyjdzie nie halo.