Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pinin

Wczoraj troche pojezdzilem po kraju..... pokonalem ok 400 km, na pewnym odcinku ok 50km a moze i wiecej km (cieplyyy silnik, srednia predkosc ok 80km/h) non stop dochodzily jakies dziwne dzwieki (tak jakby to byl glosno dzialajacy zepsuty wentylator pokojowy!! :lol:

zza tego wyswietlacza, ktory pokazuje rozne informacje....

Dodam, ze to raczej wentylacja nie byla, bo ta dzialala caly czas....

zdziwilo mnie to bardzo, bo bylo dosc glosne.... jedenego razu zwolnilem, ucichlo na moment, w chwili gdy jechalem wolno, pozniej jak dodalem gazu pojawilo sie znowu...

Jeszcze pozniej zatrzymalem sie ucichlo w ogole (tez na wlaczonym silniku)
a pozniej zniklo... co to moze byc?

Koniec trasy - 100 km - pokonalem z malutka predkoscia (jazda po wioskach) i generalnie dzwieki zniknely...

Na zimnym silniku i krotkich przejazdach miejskich tego nie uswiadczylem nigdy :roll:

Co to moze byc za fant?

Pozdrawiam

kojot128 · Wysłany: 05-12-2011, 14:50 **listek**

może liść wpadł do układu wentylacyjnego