 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[E52A 1.8] po wymianie piszczy pasek |
Autor |
Wiadomość |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 07-06-2007, 00:40 [E52A 1.8] po wymianie piszczy pasek
|
|
|
Witam
Wreszcie wymieniłem pasek rozrządu (nie sam oczywiście).
Trochę było kłopotów z samym paskiem bo u mnie jest 121 ząbków a powinno być albo 120 albo 122 (niby jakaś krótka odmiana serii 4G93 - tak mówią w sklepie)
Mam pytanie: czy to jest normalne że po wymianie pasek delikatnie piszczy?
Nie jest to oczywiście hałas ale moje ucho to słyszy. Na wolnych obrotach jest spokój, potem od 1000-1800 obrotów słychać małe "wycie" a potem pewnie już sam silnik to zagłusza. Chyba rzeczywiście nie jest to pisk a delikatne wycie.
Pozdrawiam i czekam na opinie. |
Ostatnio zmieniony przez roch_27 14-08-2007, 18:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
macia
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2.4 cvt 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 3163 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 07-06-2007, 10:41
|
|
|
Moim zdaniem jeśli wszystko byłoby w porządku, to nie powinieneś słyszeć dziwnych odgłosów paska... |
_________________ Mazda cx5 '15
Dokker 1.6 lpg '13
ex Outlander 2.4 cvt '10
ex outlander 2.0 Turbo '06
ex gti colt CA5A '94
ex gti galant E33A DOHC '91
ex galant EA2A '01
ex galant E55A '95
Dlaczego kobiety żyją dłużej? Bo nie mają żon.
Jeśli pożyczyłeś komuś 20zł i ten ktoś się więcej nie pokazał, to prawdopodobnie warto było. |
|
|
|
 |
mx4000 [Usunięty]
|
Wysłany: 07-06-2007, 22:55
|
|
|
znajomemu jak wymienili pasek oczywiście tacy mechanicy zdolni że odwrotnie to pojeżdził tydzień i rozwaliło głowice naprawił głowice to po pół roku rozwalił mu się silnik przez to że na początku mechanicy dali ciała dlatego ja wymieniam rozrząd sam i nie mam problemu mój galant 2.0 V6 24V chodzi jak marzenie. I nie ma takiego czegoś jak pasek rozrządu piszczy nie ma prawa chyba że piszczy ci pasek od alternatora. Pozdrawiam mx4000. |
|
|
|
 |
pipi_ja
Forumowicz
Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 574 Skąd: wlkp
|
Wysłany: 18-06-2007, 22:49
|
|
|
Tutaj raczej nie chodzi o pisk a o swego rodzaju "wycie". ja u siebie zmieniałem pasek jakieś 15 tys temu. Od tamtej pory mam tak, że jak zimny słychać własnie delikatne wycie czy tez gwizd, jak sie wszystko nagrzeje uspokaja sie. Drazniło mnie to i pojechałem do podobno dobrego warszatu. Gość mi powiedział, że przy tym przebiegu(220tys) koła na rozrządzie są minimalnie podrobione od paska i dlatego nowy tak sie zachowuje. Na starym nie było słychać bo był ułożony do tych kół. Żeby zlikwidować ten dźwięk podobno trzeba zmienić też koła. Swoja drogą ciekawe kto z paskiem wymienia koła pasowe?? |
|
|
|
 |
|
|