Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Filip_S]

Witam.
W wielkanoc z nudów pojechaliśmy przejechać pierwszy odcinek rajdu wawelskiego - Podolany. Dla zainteresowanych z okolic Krakowa mapka http://www.rajdwawelski.pl/mapki/rsmp_os1_4.jpg Nie katowałem bardzo swojego Miśka, ale długi czas chodził na wysokich obrotach, po 15 kilometrach takiej jazdy na pierwszych trzech biegach słychać było metaliczny dzwięk, z którym nigdy się nie spotkałem, na czwartym i piątym biegu normalnie. Po ostygnięciu w nocy, na następny dzień, ani dzisiaj problemu nie było, przejechałem już ponad 100 kilometrów i sytuacja nawet na rozgrzanym silniku jest ok. Czy domyślacie się co mogło być przyczyną?

Witam.
W wielkanoc z nudów pojechaliśmy przejechać pierwszy odcinek rajdu wawelskiego - Podolany. Dla zainteresowanych z okolic Krakowa mapka http://www.rajdwawelski.pl/mapki/rsmp_os1_4.jpg Nie katowałem bardzo swojego Miśka, ale długi czas chodził na wysokich obrotach, po 15 kilometrach takiej jazdy na pierwszych trzech biegach słychać było metaliczny dzwięk, z którym nigdy się nie spotkałem, na czwartym i piątym biegu normalnie. Po ostygnięciu w nocy, na następny dzień, ani dzisiaj problemu nie było, przejechałem już ponad 100 kilometrów i sytuacja nawet na rozgrzanym silniku jest ok. Czy domyślacie się co mogło być przyczyną?

[Hugo]

Nie nadchodzi czasami termin wymiany oleju w silniku? Może być już zużyty i gdy się bardzo mocno rozgrzał to spadło jego ciśnienie w układzie smarowania i stąd metaliczne dźwięki. A po ostygnięciu już jest OK.

[Filip_S]

To prawda, ale nie pomyślałem, że to może być przyczyną dziekuje pieknie i pozdrawiam serdecznie!

To prawda, ale nie pomyślałem, że to może być przyczyną dziekuje pieknie i pozdrawiam serdecznie!