Przesunięty przez: Owczar 24-03-2011, 23:38 |
Wymiana opon z zimowych na letnie PRZESTROGA |
Autor |
Wiadomość |
lsp
Forumowicz
Auto: GALANT 2,5L V6 Automat Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lut 2011 Posty: 70 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 24-03-2011, 21:51 Wymiana opon z zimowych na letnie PRZESTROGA
|
|
|
a dokładniej...
temperatura wzrasta, postanowiłem założyć letnie gumki. Wybrałem się do wulkanizacji co by fachowcy się tym zajęli. Godzinka i zrobione.
Przed wczoraj wyjazd z dziećmi w trasę 150km w jedną stronę, 150km w drugą. Całe szczęście wróciłem do domu z maluchami.
Wczoraj ta sama trasa ale sam, większy pośpiech i z prędkością też nie za rozważnie, bo dużo, za dużo.
Ruszam w powrotną drogę i slysze dziwne równomierne stukanie, im szybciej jade tym szybciej stuka.
Zatrzymałem, obejrzałem, na oko wszystko ok. W połowie trasy walenie było takie że czułem się jak bym jechał bez tłumika. Dodam że strasznie gonił mnie czas więc pędziłem. Dojeżdżam pod dom podchodze z tyłu do koła i coś mnie tkneło żeby zobaczyć śruby.
Hmmm dokręciłem je palcami. A wszystko dlatego że jakiś burak z wulkanizacji nie ma na tyle oleju w głowie żeby je porządnie dokręcić.
Całe szczęście miałem farta i nic się nie stało... Ale...
Jak oddacie auta na wymianę gum posprawdzajcie co te fachury porobiły, kwestia 5 minut a może wiele kosztować.
Dziękuję |
|
|
|
 |
fergul11
Mitsumaniak

Auto: EA2A-'98 2.0pb
Kraj/Country: Ireland
Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 2372 Skąd: Co.Clare
|
Wysłany: 24-03-2011, 21:57
|
|
|
kolego nie ty pierwszy ja juz od dawna sprawdzam nakretki po wyjezdzie od wulkanizatora |
_________________ Mam oko na Ciebie
 |
|
|
|
 |
wilk88
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant EA6W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Wrz 2008 Posty: 613 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 24-03-2011, 22:09
|
|
|
Ja już wymieniam samemu, poukręcane szpilki przez partaczy sprawiają, że nie dość że się płaci za samo przełożenie kół to jeszcze później u mechanika za wymianę szpilek. Samemu idzie mi lepiej i taniej |
_________________ "Jaka to bitwa? gdzie Biblia, ty mi powiedz
Europa sra przepychem by Afrykę żywić głodem
Co tydzień w poświęconej wodzie moczysz palce
Którymi oczy byś wydłubał za pięć złotych na klatce..."
(EX)-Toyota Corolla E8 DX- pierwszy samochód,wielki sentyment
-Mitsubishi Galant EA6W
 |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 25-03-2011, 09:42
|
|
|
mój brat miał to samo, wulkanizatorzy to jacyś partacze :/ |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 25-03-2011, 09:46
|
|
|
Kolega miał to samo. W każdym razie ja zawsze jestem przy samochodzie i zawsze obserwuję czy dobre opony z dobrej strony, czy dokręcą (nie za mocno) itd itp. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 25-03-2011, 10:15
|
|
|
krzychu napisał/a: | Kolega miał to samo. W każdym razie ja zawsze jestem przy samochodzie i zawsze obserwuję czy dobre opony z dobrej strony, czy dokręcą (nie za mocno) itd itp. | Dokręcanie dokręcaniem. Równie ważne jest jednak czy sprawdzają siłę kluczem dynamometrycznym. Bo jak pistoletem ciśnieniowym dokręca na chama, to i gwint zniszczą, szczególnie w alusach. Śrub nie wolno dokrecać mocniej niż 100Nm. 2-ga sprawa: Wiele warsztatów nadal stosuje pastę miedzianą jako zabezpieczenie piasty przed zapiekaniem. W przypadku alusów, efekt będzie wręcz odwrotny. Sprawdzone organoleptycznie. Szanujące się warszta powinny stosować pastę aluminiową do tego typu rzeczy. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
Ostatnio zmieniony przez mitsu00 25-03-2011, 10:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 25-03-2011, 10:16
|
|
|
kiedyś z kumplem pojechalismy wymienic opony do wiekszego zakladu sie tym zajmujego
cel: wymienic koła z przodu
kumpel mowi: musze im patrzec na rece bo ostatnio mi opony zalozyli lewa na prawo i na odwrot
mowi do gosci: to i to do zrobienia, tylko prosze pamietac: PRZEDNIE, kapewu??
gosc mowi: jasne, prosze sobie usiasc w poczekalni, kawke wypic
wychodzimy z hali, obracamy sie, ostatni rzut oka na auto, auto juz w gorze i goscie łap za tylne koła
myslalem, ze padne
jedyny powod, dla ktorego tam jeszcze jezdzi, to to, ze w biurze pracuje nasza kolezanka, a ojciec jej jest wlascicielem i ma tam gratis + mila atmosfera przy kawie
ale partacze co tam pracuja
nie bede podawac adresu, bo nie chce robic antyreklamy
zreszta sam serwis maja wporzo, ale jesli chodzi o gosci od opon, to ... |
_________________ 02132/KMM
Obecnie w mojej stajence:
Infiniti Q50S Red Sport (09.2023 - ?)
Fiat Ducato L4H3 2.3 '15 - (09.2020 - ? )
FZ1 Yamaha Fazer '07 - (08.2021 - ? )
Były:
EA5A - Czarne Avance '01 - (02.2010 - 11.2013)
CJ4A - (08.2010 - 04.2011)
EA5W - Granatowy Elegance '02 - (11.2013 - 08.2014)
CA4A - Błękitne Malibu '95 - (01.2013 - ? )
DA5A - Czarny Avance - podejście drugie '04 - (05.2015 - 10.2018)
ER-5 - Niebieskie Kawasaki '99 - (06.2014 - 02.2021)
URL=https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=109619]E70 BMW X5 40d '12 - (08.2019 - 11.2021)
|
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 25-03-2011, 10:50
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Dokręcanie dokręcaniem. Równie ważne jest jednak czy sprawdzają siłę kluczem dynamometrycznym. Bo jak pistoletem ciśnieniowym dokręca na chama, to i gwint zniszczą, szczególnie w alusach. |
Też to znam. W poprzednim aucie dokręcili pistoletem, po sezonie rozwiercali 3 śruby.... Tak że teraz uprzedzam że dokręcanie ręcznie. W Lancerze także kluczem dynamometrycznym (110Nm). Zresztą po paru dniach i tak ręcznie dokręcam. Na takim kluczu krzyżakowym jak pociągniesz mocniej to masz tak w sam raz ze 100Nm. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 25-03-2011, 10:56
|
|
|
krzychu napisał/a: | Też to znam. W poprzednim aucie dokręcili pistoletem, po sezonie rozwiercali 3 śruby.... Tak że teraz uprzedzam że dokręcanie ręcznie. W Lancerze także kluczem dynamometrycznym (110Nm). Zresztą po paru dniach i tak ręcznie dokręcam. Na takim kluczu krzyżakowym jak pociągniesz mocniej to masz tak w sam raz ze 100Nm. | Ja w lokalnym sklepie motoryzacyjnym w Szwecji zakupiłem pistolet ale elektryczny 950W + dodatkowo nasadkę dynamometryczną 100Nm i teraz wymieniam sam. Bez obawy że dokręcę za mocno bo nasadka sama reguluje siłę dokręcenia. Bajeczna sprawa i niedroga. Dałem jakieś 250zł w przeliczeniu. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 25-03-2011, 11:08
|
|
|
lsp napisał/a: | A wszystko dlatego że jakiś burak z wulkanizacji nie ma na tyle oleju w głowie żeby je porządnie dokręcić. |
mystek napisał/a: | mój brat miał to samo, wulkanizatorzy to jacyś partacze :/ |
Panowie, trochę pokory, koła zawsze się dokręca po wyjechaniu od wulkanizatora i przejechaniu kilkunastu km, wniosek - sami sobie jesteście winni. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 25-03-2011, 11:24
|
|
|
robertdg napisał/a: | Panowie, trochę pokory, koła zawsze się dokręca po wyjechaniu od wulkanizatora i przejechaniu kilkunastu km, wniosek - sami sobie jesteście winni. | Poniekąd masz rację, ale np sugerujc się zapisami w instrukcji obsługi np Outlandera, to sprawdzenie i ew.dokręcenie powinno sie dokonac po przejechaniu 1000 km od wymiany. Ale jak taki partacz wogóle nie dokręci jak nalezy, to za co sie w takim warsztacie płaci...? |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 25-03-2011, 11:37
|
|
|
mitsu00, jak dotąd nie spotkałem ię jeszcze z zakladem wulkanizacyjnym, który by po wymianie opon/kół nie wspomniał klientowi o konieczności sprawdzenia dokręcenia kół po przejechaniu kilkunastu km, dlaczego - ano najczęściej lubi się to dziac na felgach aluminiowych, zwłaszcza nowych, poprostu nakretka układa się pod felge, po wtóre, zawsze jest to jakiś "dupochron" chodź przeważnie widuje ekipe 2-3 osobową obsługującą jedno auto i po załapaniu szpilek i wkręceniu ich pneumatem (do pierwszego oporu) przychodzi jeszcze chłopaczek z dynamometrem i sprawdza. Nawet po takich zabiegach potrafi się koło odkręcić |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
lsp
Forumowicz
Auto: GALANT 2,5L V6 Automat Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lut 2011 Posty: 70 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 25-03-2011, 12:43
|
|
|
Robertdg Cytat: | Panowie, trochę pokory, koła zawsze się dokręca po wyjechaniu od wulkanizatora i przejechaniu kilkunastu km, wniosek - sami sobie jesteście winni. |
Robert zasada zasadą warto przyjąć, ale skoro jedziesz płacisz a ryzykujesz zdrowiem to partacze więc jak tu mówić o pokorze.
Jak oddasz auto na wymianę hamulców to później też będziesz wszystko sam dokręcał?
W końcu po to wydajesz swoje ciężko zarobione pieniążki firmie żeby zrobili to dobrze.
[/code] |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 25-03-2011, 13:00
|
|
|
lsp napisał/a: | Robert zasada zasadą warto przyjąć, ale skoro jedziesz płacisz a ryzykujesz zdrowiem to partacze więc jak tu mówić o pokorze.
Jak oddasz auto na wymianę hamulców to później też będziesz wszystko sam dokręcał?
W końcu po to wydajesz swoje ciężko zarobione pieniążki firmie żeby zrobili to dobrze. | Otóż to.... |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 25-03-2011, 22:55
|
|
|
Ta dyagacja nie ma sensu, pamiętam, że jak kolega kupił nowe oryginalne felgi w salonie, to 4 razy dokręcał książkowym momentem, bo śruby "siadały" |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
|