Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
wiecznie zapiekające się koła
Autor Wiadomość
patrycja
[Usunięty]

  Wysłany: 04-02-2008, 20:59   wiecznie zapiekające się koła

Witam Mitsumaniaków,
od jakiegoś czasu prześladuje mnie pech w łapaniu gum w aucie. To już trzecia w przeciżgu 1,5 roku. Najgorsze, że za każdym razem ściągnięcie kołą graniczy z cudem - wiecznie zapieczone. Trzeba nie lada chłopa i patentu, by ściągnąć koło. Macie takie sensacje? Jest jakiś sposób na to?
 
 
szkuba 
Forumowicz

Auto: MSS 1.3 GL 2000r.-sprzedany
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 190
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 04-02-2008, 22:09   

Nie jestem fachowcem od kół ale miałem ostatnio podobny problem. Najprawdopodobniej pod kołnierzem otaczającym łożysko zaraz pod felgą tworzy się rdza która się zapieka i nawet po odkręceniu całkowitym kół nie pozwala nawet lekko ruszyć koła. Kolega z bloku pozbył się tego problemu za pomocą delikatnego oszlifowania ( zrobili mu to w warsztacie z ogumieniem) potem oczywiście trzeba jakoś zabezpieczyć przed ponownym rdzewieniem/zbieraniem zanieczyszczeń.
_________________
Kuba
 
 
markostar 
Forumowicz


Auto: Space Star 1.3 2003 i Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 63
Skąd: Poznań
Wysłany: 04-02-2008, 22:21   

Poszukać dobrego serwisu ogumienia i poprosić aby odkręcili wszystkie koła oczyścili z brudu i nasmarowali wszystko włącznie ze śrubami specjalną do tego celu pastą miedzianą. Ja miałem tak przesmarowane wszystkie koła i to za friko podczas zmiany ogumienia. W tej chwili zdejmowanie koła nie stanowi problemów.
_________________

 
 
gister3
[Usunięty]

Wysłany: 11-02-2008, 10:43   

witam. naszczęście nie łapie gum ale jak jade na wymiane kół np na zimowe i odwrotnie zawsze mają problem ze ściagnieciem i decha ,młot i naparzają po tym masakra na drodze nie wiem jak bym sobie poradził zawsze smarują przy wymianie i zawsze ten sam problem mają.pozdrawiam i nie łapcie gum hahaha
 
 
co_hipi
[Usunięty]

Wysłany: 11-02-2008, 12:58   

Witam
1. Przyw ymianie oleju czyli co okolo 15tys km warto przeczyscic prowadnice klocków ,czynnosc zawsze wykonywana w porzadnym serwisie .
2. Pod zadnym pozorem nie smarowac srub zadnym smarem ,jedynie miedzią albo jak jest w moim przypadku prysnełem farba zarodporna na powierzchni styku felgi z piasta .
3. Przyczyna zapieczonych kół moze byc przegrzanie tarcz niekoniecznie spowodowanym za mała grubościa tarcz a raczej zabrudzeniem prowadzenia klocka patrz punkt 1.
 
 
czekoladka_1981 
Mitsumaniak


Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy
Dołączyła: 07 Maj 2007
Posty: 3375
Skąd: wrocław
Wysłany: 11-02-2008, 13:15   

Ja miałam to samo, tylko z tym że za mocno były dokręcane śruby kół i za nic ja jak i jakiś napotkany kierowca/pieszy nie byli wstanie je odkręcić. Teraz jak dokręcam to słyszę taki jeden ala zaciągnięty ząbek , czy jakoś tak się nazywa koledzy będą wiedzieć o co mi chodzi.
_________________
Piszę poprawnie po polsku
.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 
 
masha 
Forumowicz
MASHA

Auto: MSS 1.8 GDI AVANCE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 63
Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-02-2008, 16:48   Re: wiecznie zapiekające się koła

Witam.
No cóż najprostszym sposobem na uniknięcie tego typu zdarzeń jest oczywiście samodzielne dokręcanie kół, a nie dawanie do dokręcania pneumatycznego. Ja mam inny problem. Zazwyczaj przy zmianie kół z letnich(alufelgi) na zimowe(felgi stalowe) felgi przypiekają się do piasty. Jest to efekt utleniającego się aluminium i zmiennych warunków temperaturowych panujących w tym miejscu. Żeby je zdjąć wymagana jest zwinność małpki i silne nogi. Ostatnio samochód poszedł do góry na podnośniku, moje ręce na tylni wahacz i było z kopa zupełnie jak na filmach z Jackie Chanem ;-)

Pzdr
_________________
Pzdr
MASHA
MSS 1.8 GDI AVANCE '01
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21018
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 09-04-2011, 11:19   

Witam.
Odświeżam temat zapiekających się felg aluminiowych w naszych miśkach, myślałem o paście niedzianej ale na jednej z aukcji doczytałem, że nie powinno się jej stosować z aluminium i stąd moje pytanie.
Czy stosował z was ktoś pastę ceramiczną i czy w ogóle można to zastosować:

http://allegro.pl/holts-p...1505494879.html
http://allegro.pl/liqui-m...1517534844.html
http://allegro.pl/sonax-p...1502174485.html

Pozdrawiam
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
szkuba 
Forumowicz

Auto: MSS 1.3 GL 2000r.-sprzedany
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 190
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 09-04-2011, 14:28   

Ja używałem pasty miedzianej i nic się działo, możesz rozwinąć temat dlaczego nie powinno się stosować miedzi do aluminium? Ewentualnie czy zamiast tego można zastosować smar silikonowy do prowadnic hamulcowych?
_________________
Kuba
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 09-04-2011, 17:21   

szkuba, bo pomiędzy miedzią i aluminium tworzy się ogniwo elektrolityczne powodujące korozje, czyli aluminium będzie się utleniać a miedź będzie pokrywała narośl
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
szkuba 
Forumowicz

Auto: MSS 1.3 GL 2000r.-sprzedany
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 190
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 11-04-2011, 17:39   

dobrze wiedzieć na przyszłość..
_________________
Kuba
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21018
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 11-04-2011, 20:37   

Witam.
Dzisiaj byłem założyć 2 nowe oponki na alufelgi i podpytałem co używają aby się nie zapiekały i potwierdzili, że stosują pastę miedzianą w sprayu tak jak napisał szkuba. Słyszeli o pastach ceramicznych ale jeszcze nie stosowali. Więc na chwilę obecną zadałem pytanko sprzedającym na alledrogo i oczekuję odpowiedzi. Pożyjemy, zobaczymy. Jak uzyskam jakąś odpowiedź pozytywną to postaram się zakupić, zastosować i przekonać się czy jest to coś warte.
Pozdrawiam.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
Zwierzu 
Forumowicz


Auto: Outlander Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 147
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-04-2011, 15:22   

Na alumkach nigdy nie mam problemu na zimowkach natomiast to jakas udreka jest zdjac kolo to chyba taki urok naszych miskow.
_________________

 
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21018
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 15-04-2011, 22:29   

Zwierzu napisał/a:
Na alumkach nigdy nie mam problemu na zimowkach natomiast to jakas udreka jest zdjac kolo to chyba taki urok naszych miskow.


No to u mnie jest na odwrót, letnie na alufelgach oczywiście oryginalnych mitsubishi to jest masakra, zimowe mam na stalówkach i nie ma żadnego problemu. Po zmianie na letnie wulkanizator psiknął mi gratis pastą miedzianą więc zobaczymy.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
emkawu 
Mitsumaniak
The Bishop


Auto: MSS 1,9 DID Comfort
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 46
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 23-04-2011, 14:43   

Ja stosuję dwa najtańsze rozwiązania:
1) czyszczenie szczotą drucianą piasty jak i wnętrza felgi
2) malowanie srebrzanką (taką do pieców, kaloryferów, itp).
Po ostatniej zimie, jak zmieniałem ze stalowych na letnie alu, nie miałem żadnych problemów ze zdjęciem stalówek, a wcześniej nie obywało się bez paru kopów.
_________________
" Widzę to co widzę i w ogóle się nie wstydzę, Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi "
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.