Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

turek61 · Wysłany: 05-06-2007, 23:57 **Proszę o diagnozę.**

Witam...
Pytanie jak w opisie:
Ostatnio dochodzą do moich uszu bliżej nie zlokalizowane stuki jakby z zawieszenia(?)
Na początku pojawiały się tylko puknięcia-stuknięcia podczas skrętów niezależnie od strony(w prawo głośniejsze) a teraz słychać je szczególnie podczas przełączania biegów tz. kiedy wysprzęglam i samochodem bujnie zanim wejdzie następny bieg.Najbardziej dają się we znaki w korku kiedy trzeba krótkimi skokami pomykać do przodu.
Kiedy na równej nawierzchni parkingu przed supermarketem jeździłem w kółko w prawo lub lewo niepokojących odgłosów było brak.Podczas normalnej jazdy w trasie na zakręcie słychać nierówno mierne tyk,tyk, tyk.
Druga mam nadzieję bardziej prozaiczna sprawa a mianowicie biorąc pod uwagę fakt, że zdecydowaną większość kilometrów przejeżdżam na gazie to dlaczego końcówka wydechu jest bardzo czarna.Uprzedzając odpowiedzi w tej kwestii silnik nie spala mi oleju.Stan po wymianie a aktualny b/z.

piwkotom · Wysłany: 06-06-2007, 00:15

To pierwsze to mi wyglada na przeguby. Wjedz gdzies na kanal czy cus i sprobuj nimi poruszac, bedziesz widzial czy/gdzie masz luzy. Najlepiej to podnosnik i delikatnie poruszac kolem (obracajac).
Drugie mnie prawde mowiac ciekawi a wlasciciwie kwestia gazu w GDI ale to poczytam co powiedza madre glowy. Ten wydech jest czarny bo czarny czy po prostu czarny bo mokry (woda)?

turek61 · Wysłany: 06-06-2007, 00:17

saphire · Wysłany: 06-06-2007, 18:04

W każdym GDI na wydechu jest sadza. Efekt jazdy na ubogiej - ten typ tak ma. Wczoraj świeczki w swojej wymieniałem i stare oczywiście też czarne są od sadzy aczkolwiek po przebiegu 84tys wyglądają na nie zużyte. Wymyję w ekstrakcyjnej i będę miał ,,w razie co'' ;-)

turek61 · Wysłany: 06-06-2007, 22:52

zwolin · Wysłany: 07-06-2007, 13:00

saphire · Wysłany: 07-06-2007, 17:38

Oj - widziałem już kilka GDI tak Carismy jak i Gala i wszystkie miały okopcone rury. Ten typ tak ma. Zbyt dużo siary w naszym paliwie - w gazie tym bardziej. Można by wyczyścić trochę rurę i pojeździć kilka zbiorników na bezsiarkowej Supremie i zobaczyć czy tez tak będzie.

turek61 · Wysłany: 09-06-2007, 12:01

OK to sprawę okopconej rury mamy wyjaśnioną przez Bartka.
Co zaś tyczy się odgłosów dochodzących z zawieszenia(chyba) to wczoraj byłem w stacji kontroli pojazdów na szarpakach i nie tylko.Niestety nic nie znaleziono :doubt:

Dwóch młodych speców szukało przyczyny.Sprawdzali przeguby,drążki, łożyska kół, poduszki silnika i inne i du.a.
Jeden wziął moją Cari na przejażdżkę na placu w kółko i też nic...
Stwierdzili, że te odgłosy mogą pochodzić od amortyzatorów(górnych łożysk) i że mam jeździć bo nic się nie dzieje.
Ku..wa :!:

Jak nic sie nie dzieje jak coś terkocze.Jestem takim typem, że jak coś jest nie tak to nie daje mi to spokoju i mnie wnerwia :twisted:

Zauważyłem, ze szukali ew. przyczyny z przodu a czy takie objawy mogą pochodzić od tylnego zawiecha ?

heer75 · Wysłany: 13-06-2007, 10:00

Mam podobnie u siebie. Z przodu cos puka jak jest zimno.. wymienialem te glowne tuleje z przodu.. puka dalej:) Amory na dziobie ok. Byc moze to lozyska.. ale powiedzieli, zeby jezdzic i nie przejmowac sie... tyle, ze mnie takze to wk....:)

Z tylu mam do roboty duze tuleje + niebawem amortyzatory. Stuk z tylu uaktywnia sie podczas przejezdzania przez poprzczne nierownosci (torowisko np) kiedy samochodem bujnie na bok albo po deszczu gdy zawieszenie zlapie wode.

Dodam, ze jak jest tak 23 stopnie to panuje absolutna cisza.