Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[F4lkon]

Witam wszystkich właścicieli Miśków , nauczony życiowym doświadczeniem dotyczącym wszelkich wizyt u specjalistów np. u lekarza czy w tym wypadku mechanika samochodowego , muszę przed wizytą w serwisie skonsultować się z Wami na forum, aby wiedzieć i ewentualnie podpowiedzieć mechanikom co się dzieje .
DO BRZEGU: autko jak w sygnie, kupione w 2010 roczku, po przejechaniu 8500 km -ów zauważyłem trzy :O niepokojące mnie rzeczy:
1. Dość często mam problem z wrzuceniem wstecznego , niestety nie ma reguły czy Misiek jest zaspany po nocy czy jest rozgrzany w ciągu dnia, po prostu ciężko się "wbija" wsteczny;

2. Od 2 tygodni ja obudzę mojego Miśka to z silnika dochodzi do mnie dziwny dźwięk, który jest obecny nawet podczas przyspieszania na kolejnych biegach , kiedy sobie przypomne moje wcześniejsze - starsze samochody to myślę o jednym: ZAWORY ??? nie wiem dlatego pragnę zaciągnąć konsultacji u Was;

3. W dalszym ciągu coś mi się "telepie" tak jak by w bagażniku , byłem już raz z tym w serwisie ale tam "wysokiej" klasy specjaliści powiedzieli mi, że to tulejki na hamulcach tak się trzepią i nazwali to tzw. luzami technologicznymi - MASAKRA .

Proszę Was o ewentualną diagnozę przed moją wizytą w serwisie lub kontakt z Tymi, którzy mają/mieli podobne problemy. Najbardziej mnie niepokoją objawy z punktu 1 i 2.

[RalfPi]

Panie Kolego!
1) To, że nie wchodzi wsteczny.. To żaden problem.. Jak dobrze wciśniesz pedał sprzęgła, do samego końca, to się okaże, że wchodzi jak w masło - u mnie to samo - po trzy razy potrafię "próbować wrzucać".. Ale jak docisnę pedał sprzęgła - nie ma kłopotu
2) Nie wiem co to za dziwny dzwięk dochodzący podczas przyspieszania - mnie osobiście "barwa" dźwięku 1.8, też nie przypada do gustu - w szczególności rano.. Ale jak włączysz radio i się trochę przejedziesz, to przestaje się słyszeć wszelkie "dziwactwa". Może przejedź się z kimś - i niech ta osoba powie Ci czy coś słyszy, czy nie - ja kiedyś przy schodzeniu z obrotów - hamowanie silnikiem - słyszałem "metalowego świerszcza" w silniku.. Jak pojechałem na 1 przegląd.. to nawet nie miałem co gościowi pokazywać, bo przestało (a "świerszczało" z 10 kkm!).
3) Nie wiem co może telepać od bagażnika, ale u mnie też coś telepie czasem - nie przejmuje się (może ta klapka zakrywająca schowek.. Może klucze.. Może koło zapasowe/dojazdowe)

Konkluzja: Nie przejmuj się tyle, tylko miej frajdę z jazdy - często w samochodzie coś z samego początku nie pasuje.. a z czasem się układa.
Aha! I jeszcze jedno: Lancer, to nie zabawka, tylko efekt wieloletniej pracy Japońskich(!) inżynierów! Więc będzie dobrze:)

[bastek]

z wsztecznym czasem jeszcze puszczenie/wdepnięcie pedału hamulca pomaga (albo to moja psychoterapia - bo na logikę nie bardzo powinno
a co do grzechotania - w kieszeniach bocznych klucze. zapiecie od fotelika. zapomniana butelka po z piwem pod fotelem. przestrerowane basy w radio. coś plastikowego na lusterku przednim. o zawartości bagażnika już było.
silnik? inczej chodzi na zimnym, inny dzwięk, ale mi to nie przeszkadza.

[Uwex]

Co do pkt.2 - inaczej chodzi benzyniak inaczej diesel. Nie pochwaliłeś się jaki masz. Pozostałe punkty- ja wymieniłem olej w skrzyni- wsteczny wchodzi zdecydowanie lepiej ( chociaż w wielu samochodach tak się dzieje- wsteczny nie jest zsynchronizowany),
a stuki- tak jak napisał kolega- przyczyny mogą być naprawdę b. różne- najlepiej samemu próbować ustalić.

[Trik]

Ad pkt 3. dodać mogę, telepanie sie klocków hamulcowych w jażmie zacisku. Tzn. blaszki, które stabilizują klocek z lekka sie wyluzowały. To samo dotyczyć może przodu. Z tym że u mnie zaczęlo się to po ok 60kkm.