Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[simonbox]

Witam, mam Outlandera 2.0 4WD 136 KM + LPG 2003. Kierowca mazdy 6 jadąc z naprzeciwka skręcał w lewo i nie ustąpił mi pierwszeństwa, uderzyłem w jego auto, od razu przyznał się do winy i poprosił bym nie wzywał policji więc spisaliśmy oświadczenie, nawet lawetę mi załatwił (chyba przez ubezpieczyciela bo miał AC i zgłaszał od razu telefonicznie). Mam uszkodzony cały przód a chłodnica zatrzymała się na kolektorze wydechowym. Mam bogato wyposażone auto (skóra grzana i klimatyzowana, klima automatyczna, radio z dotykowym wyś. kamere cofania, CB i wszystko co można wymyślić) a jego jedyne wady to malowane drzwi i korozja na tylnych nadkolach. Rzeczoznawca przyjechał i stwierdził że szkoda będzie całkowita. Zacząłem sporo czytać o tym i boję się zaniżonego odszkodowania. Może ktoś powie jak sprawdzić cenę rynkową mojego auta i ile może być warty wrak. Dodam od razu, że auta raczej nie będę naprawiał bo wcześniej było bezwypadkowe a teraz są pogięte podłużnice.

[W@sio]

Wartość auta to głównie rocznik, dodatkowe wyposażenie raczej nie podniesie jej znacząco. Podejrzewam, że realna wartość będzie około 15000zł wg rzeczoznawcy. Uszkodzenia ogromne więc najprawdopodobniej będzie całka (zadzwoń do ASO po wycenę naprawy, a zobaczysz ile to kosztuje). Walczyć musisz o jak najniższą wartość wraku w takim przypadku. Wszystko możesz sprawdzić u kogoś kto ma dosptęp do AudaTex. Jeśli ubezpieczyciel poleci maksymalnie po zamiennikach, lub zawyży wartość wraku, albo zaniży wartość przed szkodą - tu masz pole do odwołań, opisów itp. Zawsze możesz zamówić kalkulację szkody u rzeczoznawcy uprawnionego
Dla porównania - u mnie dwa lata temu za 3 ryski na zderzaku przednim naprawiane z OC sprawcy ASO wystawiło fakturę na ponad 2000 zł

Od razu zgłaszaj się do lekarza z bólem szyi, zbieraj kwity od lekarzy - przyda Ci się

[simonbox]

Wczoraj dostałem wycenę szkody, jak się spodziewałem uznano szkodę całkowitą, auto przed kolizją wyceniono na 18000, wartość wraku na 6600 i 11400 do wypłaty. Napisałem meila z zapytaniem co mam zrobić z wrakiem ale jeszcze nie dostałem odpowiedzi.
Wycena auta na 18000 mnie nie zadowala bo patrząc na ogłoszenia bez 20000 nie mam co szukać outlandera z takim wyposażeniem więc musiał bym dołożyć by kupić takie samo auto.
Najbardziej zaskoczyła mnie wycena trzech rzeczy:
Radio dotykowe z nawigacją, kamerą cofania, systemem głośnomówiącym blututh i wszystkimi możliwymi bajerami które używane kosztuje 1500 zł wycenili na 300 zł,
instalację lpg na 200 a hak na 125.

[Klark]

SimonBox słuchaj są trzy opcje
- po pierwsze zgłoś się do swojego ubezpieczyciela - opcja nazywa się "bezpośrednia likwidacja szkody" - wtedy twój ubezpieczyciel wyceni szkodę, wypłaci Ci środki i ściągnie kasę od ubezpieczyciela sprawcy
-druga opcja poszukaj w Słupsku niezależnego rzeczoznawcę samochodowego - udaj się do niego (kosztorys ok. 400 zł). Uzyskując ten kosztorys (na bank będzie dużo wyższy niż obecny). Kosztorys wyślij do ubezpieczyciela sprawcy i poinformuj go, że żądasz wyceny wg tego kosztorysu (i dopisz im, że są jak dupa do srania i ich obowiązkiem jest "zniwelować" swoje straty wypłacając odszkodowanie tym wrakiem). Po odpowiedzi ze strony ubezpieczyciela udaj się do rzecznika praw konsumenta (bankowo pomoże). Następnie zostaje sprawa sądowa. Swoją drogą przysługuje Ci auto zastępcze do czasu pozytywnego załatwienia sprawy (korzystaj do bólu - udowodnij, że potrzebujesz go do dojazdu do pracy). I oczywiście zbieraj kwity od lekarzy
- 3 opcja w sumie przyjemna i mało stresowa znaleźć firmę zajmującą się odszkodowaniami i walką z ubezpieczycielami (biorą jakiś procent z odszkodowania, ale wyciągną ile się da z ubezpieczyciela)

Ja osobiście uwielbiam drugą opcję za 3 ryski i "mleko" na reflektorze - wycena ubezpieczyciela 1200 zł na zamiennikach - próbowałem się dogadać (3k gotówki i zapominam o sprawie) Rzeczywisty koszt poniesiony przez ubezpieczyciela 6k naprawa i części oryginalne + 1k na auto zastępcze na 5 dni (przejechałem nim 100 kilometrów z ASO do miejsca zamieszkania i z powrotem) + 400 zł rzeczoznawca . Nadmienię, że auto to Lancer z 2003 r wartość rynkowa 11-12K.

[simonbox]

Dzięki za radę, wezmę co dadzą, a reszta to opcja numer 3. Sami mi znaleźli kupca na wrak za 4400 i wypłacą 13600 więc nie ma tragedii, wezmę co dają a potem postaram się wywalczyć z 3000 bo uważam że łączna kwota 2100 będzie odpowiednia.

[Klark]

Jeżeli zgodzisz się na to co dadzą, to później możesz mieć spore problemy, aby coś ugrać.

[W@sio]

Dodam tylko, że Rzecznik Praw Konsumenta w takich sprawach nie ma jak pomóc, ale Rzecznik Ubezpieczonych to już co innego

[simonbox]

Biorę co dają nie oznacza że się zgadzam, po prostu poczekam na przelew żeby mieć już większość a potem się odwołam. Nie powiedziałem im że zgadzam się z wyceną i nie podpisałem żadnych papierów a na odwołanie mam 3 lata.