[MSS GDI] Samoistny wystrzał napinacza pasów |
Autor |
Wiadomość |
majo
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2,4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 41 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 24-03-2012, 00:49 [MSS GDI] Samoistny wystrzał napinacza pasów
|
|
|
Hej. To kolejny problem z moim miskiem.
Piękny słoneczny dzien- jeden z pierwszych w tym roku.
Wsiadam przekręcam kluczyk i czuję smażona elektronikę (zwarcie). Po chwili pisk coś a'la odpalanie petardy. I odpaliła - konkretny huk i ruchy na klatce piersiowej ( po przemyśleniach napinacz pasów odpalił) kontrolka SRS zaczęła mrużyć i w końcu zgasła. Przy kolejnych rozruchach już nie zaświeciła.
Czyżby poszedł sterownik SRS? czy to zwarcie w okolicy pasów (kontrolka srs powinna świecić non-stop)
Jeszcze nigdzie nie zaglądałem ale juz niebawem mam zamiar poszukać owego drivera ale co zauważyłem: szyba czołowa odkleiła sie od dołu na całej długości. I tu moje pytanie bo tak dokładnie nie wiem gdzie ten sterownik jest: czy mogła woda podpłynąć czy raczej wilgoć i para spowodowała zwarcie???
I tak czy wystrzelił tylko 1 czy od pasażera też jak czym sprawdzić? |
|
|
|
 |
drtymf
Mitsumaniak

Auto: MSS 1,9 DID Comfort BFL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 819 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 24-03-2012, 07:08
|
|
|
Sterownik SRS sterujący poduszkami i napinaczami masz w tunelu pod dźwignią ręcznego.
Według mojej wiedzy to po takim wypadku cały sterownik jest do wymiany ( o ile mi wiadomo po odpaleniu czegokolwiek zawsze go trzeba wymienić - to jednorazówka), tym bardziej jeśli powoduje problemy - to w sumie część bardzo odpowiadająca za bezpieczeństwo i na tym chyba nie ma co oszczędzać.
Sądzę, że bez jak najszybszej wizyty w ASO lub dobrym warsztacie elektronicznym który serwisuje układy SRS i dokładnego sprawdzenia całego układu się nie obędzie. W puszce ze zwijaczem pasów jest widoczny pironabój od napinacza ale nie mam pojęcia jak się go sprawdza.
Nie wiem dokładnie czy jest ale jeśli jest proponowałbym odpięcie tymczasowe bezpiecznika od SRS - wygląda na to, że coś w miarę poważnego się stało tutaj a nie chciałbyś chyba żeby ubity sterownik przypadkowo odpalił Ci którąś poduszkę . |
_________________ Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy.
 |
|
|
|
 |
majo
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2,4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 41 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 28-03-2012, 22:26
|
|
|
Znalazłem wymontowałem i otworzyłem masakra! już gdzieś widziałem takie foto.
O to moje:
Co jest przyczyną? Zużycie elektroniki czy raczej czynniki zewnętrzne?
Po wyciągnięciu sensora wszystko wróciło do normy tzn kontrolka SRS świeci non-stop.
Teraz czeka mnie zakup sprawnego sensora (bez niego ani rusz) i diagnostyka co zostało odpalone. |
|
|
|
 |
drtymf
Mitsumaniak

Auto: MSS 1,9 DID Comfort BFL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 819 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 29-03-2012, 10:15
|
|
|
Szczerze to może być wszystko - od wilgoci , przez luźny kabel od czujnika , teoretycznie nawet i większy wstrząs albo spadek napięcia przy przekręceniu kluczyka co sterownik odczytał jako uderzenie w przeszkodę - chociaż teoretycznie przed tym układ powinien być zabezpieczony.
Podejrzewam, że teraz odpowiedź na to pytanie to zadanie dla detektywa.
Jak dla mnie wymiana i diagnostyka to mus. |
_________________ Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy.
 |
|
|
|
 |
majo
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2,4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 41 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 02-04-2012, 15:30
|
|
|
Sensor wymieniony => odpalone oba pironapinacze.
błędy wykasowane (mały rezystor) i SRS nie świeci ale to sprawy nie załatwia trzeba kupić pasy z nieodpalonymi nabojami - najważniejsze bezpieczeństwo. |
|
|
|
 |
|