Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Mike_Z]

Witam

Od samego początku jak kupiłem colta było słychać takie grzechotanie, nie przejmowałem się tym za bardzo jednak ostatnio mam wrażenie że zaczęło się nasilać. Grzechotanie słychać miej więcej od 2000-2500 tyś bez względu na to czy jade czy stoje. Jezeli silnik jest cieply to na postoju grzechotanie ustaje i go nie słychać. Na filmie zimny silnik zaraz po włączeniu.

http://www.youtube.com/embed/Tis9oHyaklY?rel=0

Dodam że nie mam nabitej klimy i mam urwana jedna rurke. Słyszałem że przy takiej sytuacji można zatrzeć sprężarkę od klimy bo nie ma smarowania i kreci się na sucho. Czy to może być to ?

Dane colta: CZ5 2007 rok 1.3 przebieg 43 K Automat

[looq]

Posprawdzałbym wszystkie osłony termiczne i generalnie pod względem ew poluzowanych elementów. Z tego co widzę na filmie to klekotanie ma miejsce w momencie kiedy silnik dostaje największych wibracji.
Mi się któregoś razu właśnie któraś z osłon termicznych poluzowała i wpadała w taki rezonans że silnik brzmiał jakby miał dziurawy tłumik, już chciałem tłumik zmieniać a tu się okazało, że wystarczyło przykręcić jedną czy dwie śrubki.

[MMC]

Najprawdopodobniej to osłona termiczna od kolektora z tyłu silnika tak hałasuje.

[46Marek]

Miałem podobne objawy,dochodziły do tego jeszcze dziwne dźwięki przy redukcji z czwórki na trójkę . po pewnym czasie doszedł odgłos przedmuchu tłumika .
Okazało się , że jest nieszczelność na połączenie kolektor rura wydechowa .(łącznik elastyczny ) Po naprawie łącznika za 200 zł. nastała cisza .

[Mike_Z]

Tak ogolnie to okazala sie sprezarka od klimatyzacji, zalozylem krotszy pasek i nie brzęczy