 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Galantyna z Karlina |
Autor |
Wiadomość |
wojtas JDM
Mitsumaniak

Auto: EA3A SPORT EDITION
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 41 Skąd: Karlino
|
Wysłany: 15-08-2011, 18:13 Galantyna z Karlina
|
|
|
Witam jestem już z wami Mitsumaniakami od września i jeszcze nie miałem okazji przedstawić mojej Galantyny. Pamiętam jak dojeżdżałem do średniej szkoły autobusem i miałem obcykane wszystkie katalogi, wtedy pierwszy raz widziałem EAX. Do mojego miasteczka regularnie przyjeżdżał w odwiedziny na duńskich blachach Galant Kombi i parkował w pobliżu przystanku, z którego rano ruszałem do szkoły. Ile razy ja się za nim oglądałem...
Minęło kilkanaście wiosen i przyszedł czas na pierwsze własne autko oczywiści jak to w życiu bywa nie takie jakie by się chciało tylko na jakie by starczało. Wybór padł na Hanke EJ9 w miarę nie droga no i z pazurem:) Civiciem cieszyłem się półtora roku był naprawdę fajny i nie odchudzał zbyt nadto portfela podczas codziennych dojazdów do pracy a trzeba wam wiedzieć że w jedną stronę mam 32km.
Jednak na moje szczęście charakter dojazdów do tyrki uległ zmianie i zaczeła się jazda na zmianę ze znajomymi dzięki, którym koszta znacznie mi spadły. Ten fakt i niespodziewany zastrzyk gotówki sprawił, iż mogłem zrealizować swoje małe marzenie i kupić auto nie z rozsądku lecz z serca. Wybór padł na Galanta 2.4 GDI 1999r. w wersji Sport Edition ponieważ V6 jednak więcej żłopie a jego gazowanie to dla mnie była by profanacja, pewnie za to stwierdzenie nie jeden z was każe mi puknąć się w głowę ale takie są moje odczucia. Lpg to pasuje do glofów albo jakiegoś opla ale nie do autka takiej klasy z V6 a jak będę chciał oszczędzać to sobie kupie SDI hehe
Mimo, iż o silniczek benzynowy z bezpośrednim wtryskiem trzeba dbać lejąc dobre paliwko to nie jeden użytkownik GDI przyzna, że odwdzięcza się on dobrymi osiągami, niezłą elastycznością i całkiem niezłym spalaniem bo 8,9-9,2 l/100km to wartość bardziej pasująca do 1,8 niż 2,4. Mój model przywiozłem z Görlitz we wrześniu 2010 roku może z zewnątrz nie był wychuchany jak te na allegro ale mam pewność co do przebiegu 155tys oraz do ilości właścicieli, których w moim przypadku było dwóch. Oglądając wcześniejsze modele aż mnie dziw brał, że u nas po przejechaniu granicy każde autko młodnieje w oczach, każde jest serwisowane no i każde było nie bite mając jednego właściciela najczęściej kobietę lub dziadka. Na moim miśku widać było ewidentnie kilka rys i to że miał malowany błotnik ale powiem wam szczerze że taki stan to dla mnie normalne ślady eksploatacji bo widząc 10-lentie auto świecące się jak psu jajca jakoś nie chce mi się wierzyć w słowa sprzedawców i pojawia się brak pewności czy kupuję się dwa Galanty w jednym czy jeden;) Dlatego wolałem przejechać się parę set kilometrów i mieć autko, które wygląda na tyle lat ile w rzeczywistości ma bo jakoś drobna rysa idąca przez dwa elementy budzi większe zaufanie niż lakier wyglądający lepiej niż fabryczny.
W autku po sprowadzeniu wymieniłem kompletny rozrząd z pompą wody, paski , amorki, dwa wahacze z tyłu i dwa z przodu. Mając nieco okrojony budżet zamiast wspawać tylne rerepaturki sam pozbyłem się rudolfa czerwononosego z i prysnołem nadkola dorobioną farbą, może nie jest to fachowe rozwiązanie ale ogniska zostały zlikwidowane i zabezpieczone a jak będzie jakiś nieplanowany pieniądz to pomyśle o profesjonalnej robocie. Oleje wypróbowałem trzy Shell 5w40, Mobil 5w50 i chyba najlepszy wybór Havoline 10w40. Wymieniłem też oponki bo były wyząbkowane, zdecydowałem się na Dayton 320 215/45/17 uważam, że wśród nówek do 1200zł były bezkonkurencyjne jeśli chodzi o cena/jakość. W ciągu roku miałem tylko jedna usterkę, padło mi koło pasowe na walę, które zregenerowałem. Jestem bardzo zadowolony z autka i dopóki charakter dojazdów do pracy nie ulegnie mi zmianie i nie będę robił więcej kilometrów miesięcznie no i do póki nie będę potrzebował kombi na wózek i pieluchy będę go dopieszczał ciesząc się z eksploatacji mojego rekina. Bo te autko jest naprawdę wygodne a jego styl i to że nie jest powtarzalny jak pasek na każdym parkingu czyni z niego maszynę godna uwagi.
P.S. Chciałbym wszystkim wam serdecznie podziękować za przygarnięcie mnie do grona i za możliwość czerpania z tej studni wiedzy jakim jest to forum Wiele uzyskanych porad czyni z mojego autka tak niezawodną maszynkę zaczynjąc od doboru płynów kończąc na markach i namiarach na podzespoły.
Jeszcze raz wielkie dzięki i mam nadziej, że spotkam się z wami w tym roku na zlocie.
P.S.S.
Zgodniej z wcześniejszą umową dodaje fotki ze środka. Jedno w dzień a drugie zrobione w nocy. Nawet specjalnie podświetlenie ściemniłem żeby pochwalić się rozwiązaniem umiejscowienia CB (pomysł podpatrzony wcześniej na forum) i wymienionym lewarkiem (ten fabryczny jakoś mi nie zbyt do ręki pasował).
 |
_________________ Pewnego razu Japończyk wyjechał do Ameryki na wycieczkę. Ostatniego dnia pobytu złapał na ulicy taksówkę oraz kazał zawieźć się na lotnisko. Kiedy tak jechali, nadjechała Honda i wyprzedziła taksówkę. Wtedy Japończyk wychylił się przez okno i krzyknął : "Honda, baldzo siybka! Zlobiona w Japonii!". Chwilę potem taksówkę wyprzedziło Mitsubishi. Japończyk znowu wykrzyczał: "Mitsubishi, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!". Ta sama sytuacja powtórzyła się z samochodem marki Toyota: "Toyota, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!".
Kierowca już czerwieniał ze złośći, ale siedział cicho. I tak powtarzało się przez parę jeszcze samochodów. Wreszcie, taksówka zajechała na lotnisko, a koszt podróży wyniósł 300 $. Japończyk zaoponował: "Wah.. baldzo dlogo!". Kierowca wykrzyknął: "Taksometr, bardzo szybki! Zrobiony w Japonii!"
 |
Ostatnio zmieniony przez wojtas JDM 24-08-2011, 07:33, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
sveno
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
|
Wysłany: 15-08-2011, 21:40
|
|
|
wojtas JDM napisał/a: | a jego gazowanie to dla mnie była by profanacja, pewnie za to stwierdzenie nie jeden z was każe mi puknąć się w głowę ale takie są moje odczucia | nie zgadzam się, ale szanuje zdanie
Co do przeszłości auta, to wiesz z jakiego powodu była maska wymieniona? Twoja ma duży garb a w SE tego nie było. Tuning czy dzwon? Wogóle to coś jest nie tak, bo skoro masz GDI to poliftowy a chyba wtedy już SE nie szedł tylko Avance, do tego brak dokładek tylnego zderzaka (na tylnych błotnikach) no i zaciski z przodu masz chyba jednotłoczkowe także podejrzewam, że to nie wersja SE tylko Elegance ze zderzakiem SE, bo nawet grill masz od Eleganc'a. Wrzuć kilka fotek ze środka.
Ogólnie bardzo łądny i jak na mój gust jeden z lepiej prezentujących się na forum, gratuluje zakupu i życze zadowolenia z uzytkowania |
_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23634 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-08-2011, 21:53
|
|
|
sveno napisał/a: | Co do przeszłości auta, to wiesz z jakiego powodu była maska wymieniona? Twoja ma duży garb a w SE tego nie było. | Nie znasz się jak nastała epoka GDI to wtedy wciskali już duży garb, czyli od 99-->
sveno napisał/a: | Wogóle to coś jest nie tak, bo skoro masz GDI to poliftowy a chyba wtedy już SE nie szedł tylko Avance, do tego brak dokładek tylnego zderzaka (na tylnych błotnikach) no i zaciski z przodu masz chyba jednotłoczkowe także podejrzewam, że to nie wersja SE tylko Elegance ze zderzakiem SE, bo nawet grill masz od Eleganc'a. Wrzuć kilka fotek ze środka. | aleś zamieszał, SE wychodziły w 99r z chromowanym grilem, na równi z Avance
Fajna bryczka, oby sie sprawowała godnie, a kolega wyżej to ma chyba jakiś bad day, bo głupoty mu się na język cisną |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 15-08-2011, 21:58
|
|
|
wojtas JDM, gratuluję nabytku i oby się sprawował
SE właśnie w takim kolorze jak twój podoba mi się najbardziej.
Stosuj akapity przy kolejnej takiej długiej historii |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
sveno
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
|
Wysłany: 15-08-2011, 22:02
|
|
|
wiedziałem, że palnę jakąś gafę ok czyli GDI szły w SE cały czas człowiek się uczy, ale dalej dziwi mnie brak tych okładek na błotniki? Czy znowu źle widzę? |
_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23634 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-08-2011, 22:09
|
|
|
SE nie miały dokładek na błotniki, tylko szeroki zderzak, szerokie progi, w tym roczniku centralny kokpit imitujący aluminium, no i tradycyjny welurek SE i ciemne wnętrze |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
sveno
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
|
Wysłany: 15-08-2011, 22:15
|
|
|
żeby nie robić większego OT w temacie poszło PW, przepraszam za wprowadzanie zamętu. Prosimy o foty wnętrza, no i co to za antena z tyłu? CB? |
_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 |
|
|
|
 |
wojtas JDM
Mitsumaniak

Auto: EA3A SPORT EDITION
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 41 Skąd: Karlino
|
Wysłany: 16-08-2011, 00:11
|
|
|
robertdg, widzę tutaj rozwiał Twoje wątpliwości sveno, a tak na marginesie nawet nie wiecie jak długo szukałem takiego z przetłoczoną maską, bo ten cały garb robi jak dla mnie wrażenie muscle cara
Co do anteny to zgadłeś dobrze CB. Trochę z niedowierzaniem montowałem tego helikala bo bałem się o zasięg i szumy jednak przerosła moje oczekiwania ściąga lepiej niż LEMM o tej samej długości z tradycyjnym magnesem. No i fajne wygląda jak jadę i mam włączone zwykłe cd/fm wtedy radiówka jest na górze i dwie razem robią ładny efekt.
Fotki ze środka postaram dodać się jak najszybciej, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości już teraz mogę zdradzić, że wewnątrz króluje czarny welur a środek kokpitu jest w sreberku |
_________________ Pewnego razu Japończyk wyjechał do Ameryki na wycieczkę. Ostatniego dnia pobytu złapał na ulicy taksówkę oraz kazał zawieźć się na lotnisko. Kiedy tak jechali, nadjechała Honda i wyprzedziła taksówkę. Wtedy Japończyk wychylił się przez okno i krzyknął : "Honda, baldzo siybka! Zlobiona w Japonii!". Chwilę potem taksówkę wyprzedziło Mitsubishi. Japończyk znowu wykrzyczał: "Mitsubishi, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!". Ta sama sytuacja powtórzyła się z samochodem marki Toyota: "Toyota, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!".
Kierowca już czerwieniał ze złośći, ale siedział cicho. I tak powtarzało się przez parę jeszcze samochodów. Wreszcie, taksówka zajechała na lotnisko, a koszt podróży wyniósł 300 $. Japończyk zaoponował: "Wah.. baldzo dlogo!". Kierowca wykrzyknął: "Taksometr, bardzo szybki! Zrobiony w Japonii!"
 |
|
|
|
 |
wojtas JDM
Mitsumaniak

Auto: EA3A SPORT EDITION
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 41 Skąd: Karlino
|
Wysłany: 24-08-2011, 07:37
|
|
|
Post u góry już po aktualizacji, fotki dodane i akapity też |
_________________ Pewnego razu Japończyk wyjechał do Ameryki na wycieczkę. Ostatniego dnia pobytu złapał na ulicy taksówkę oraz kazał zawieźć się na lotnisko. Kiedy tak jechali, nadjechała Honda i wyprzedziła taksówkę. Wtedy Japończyk wychylił się przez okno i krzyknął : "Honda, baldzo siybka! Zlobiona w Japonii!". Chwilę potem taksówkę wyprzedziło Mitsubishi. Japończyk znowu wykrzyczał: "Mitsubishi, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!". Ta sama sytuacja powtórzyła się z samochodem marki Toyota: "Toyota, baldzo sibka! Zlobiona w Japonii!".
Kierowca już czerwieniał ze złośći, ale siedział cicho. I tak powtarzało się przez parę jeszcze samochodów. Wreszcie, taksówka zajechała na lotnisko, a koszt podróży wyniósł 300 $. Japończyk zaoponował: "Wah.. baldzo dlogo!". Kierowca wykrzyknął: "Taksometr, bardzo szybki! Zrobiony w Japonii!"
 |
|
|
|
 |
|
|