Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Komarecki]

Witajcie.

Dziś miałem okazje uczestniczyć w rajdzie organizowanym przez automobil klub WLKP i podczas prób sprawnościowych miałem następujący problem ze wspomaganiem.
Mianowicie : W czasie bardzo ciasnego slalomu na pełnym gazie i podczas szybkiego kręceniu kierownicą zauważyłem chwilowe (ułamki sekund) blokowanie się kierownicy , uniemożliwiając "lekkie kręcenie" i musiałem używać kupe siły by zmusić samochód do skręcania, zupełnie jak by nie było wspomagania.
Pytanie:
Czy jest to przez mechanizm różnicowy (i jest to normalne zachowanie) czy poprostu pompa wspomagania już kończy swój żywot (dodam ze nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym problemem podczas normalnego użytkowania)
Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim ?

ps. dodam jeszcze ze miałem 3 czas na próbach sprawnościowych na 14 załóg hehe

[goory]

Hej, obstawiam pompę, ale może wystarczy wymienić płyn w układzie.

ja mam podobny problem w Subaru STI przy bardzo intensywnej eksploatacji i po rozgrzaniu płynu. Zdecydowanie nie powinno tak być w żadnym samochodzie.

Nie wiem nic o przebiegu Twojego auta, ale w moim Outlanderze 1 2,0T przy przebiegu około 50 tyś km przewody wspomagania są zapocone na łączeniach. Płyn w zbiorniczku aż dziwnie bulgocze przy uruchomionym silniku. Widać to przez ścianki pojemniczka. Zakładam, że powinno tak być, gdyż wszystko działa sprawnie. Najwyraźniej pompa podaje tam spore ciśnienie.

Pozdro
goory