 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CJ4A 1,6] NOWE SERCE DLA MIŚKA |
Autor |
Wiadomość |
19Tom45
Nowy Forumowicz

Auto: Mistubishi Colt (CJO) 1,6 90KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 31-10-2011, 14:43 [CJ4A 1,6] NOWE SERCE DLA MIŚKA
|
|
|
Witam serdecznie.Jest to mój pierwszy post na tym forum więc proszę użytkowników i administratorów o wyrozumiałość.
Postaram się więc opisać pokrótce to co się stało.Otóż wczoraj padł mi akumulator i musiałem go podładować.wszystko było ok.podłączyłem odpaliłem silnik.powiedziałem bratu żeby dodał trochę gazu.niestety młody ma ciężką nogę ( nie ma prawka jeszcze) docisnął pedał dość mocno silnik zawył i słychać było jakieś uderzenie po czym kazałem mu zgasić samochód. widok jaki zastałem powoduje kołatanie serca do teraz. olej wylał się pod samochód i znalazłem to http://i42.tinypic.com/fadffk.jpg wiadomo silnik do wymiany bo dziurę widać gołym okiem.
Stąd pytania do Was bracia:
-czy winą tego co się stało było gwałtowne zwiększenie obrotów na jeszcze zimnym silniku?
-gdzie najlepiej kupić silnik?
-gdzie w okolicach Gliwic znajduje się godny polecenia mechanik który zrobiłby taką podmiankę?
-jaki mniej więcej byłby koszt wymiany?
Dodam tylko że samochód posiadam od czerwca i nigdy nie było z nim żadnych problemów.Przepraszam za nie dość fachowy język ale jestem jeszcze laikiem w tej dziedzinie gdyż to mój pierwszy w życiu samochód i aż serce mi ściska po tym co mojemu maleństwu się stało.Bardzo proszę Was o pomoc |
|
|
|
 |
KlaudiuszBdg
Mitsumaniak

Auto: Colt '00
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Sie 2010 Posty: 200 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 31-10-2011, 16:04
|
|
|
Generalnie jedna przegazowka na zimno nie powoduje takich zniszczen, widac ze silnik byl juz w kiepskim stanie - byc moze Twoj brat uratowal Cie przed zatrzymaniem sie w srodku pola
Silnika najlepiej poszukaj tu lub na coltmanii - ludzie czasem sprzedaja auta na czesci, moze zalatwisz podmianke zeby masa sie zgadzala np.
W hondzie w bdg koszt podmiany takiego samego silnika to bylo ok 300 zl (+rozrzad i filtry i plyny) |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31-10-2011, 18:04
|
|
|
Albo pomyśl od razu o wrzuceniu 1.8 SOHC z Carismy lub 1.8 GDI no chyba, ze do szczęścia nie jest Ci potrzebny, to zaopatruj się w 1.6, to taki kompromis między ekonomią i osiągami.
I muszę zgodzić się z Klaudiuszem, że to bardzo dziwny i rzadko spotykany przypadek, osobiście nie słyszałem jeszcze, zeby komuś coś takiego się stało z 4g92. |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 02-11-2011, 19:42
|
|
|
19Tom45, jeżeli było tak jak piszesz – czyli tylko przygazówka - to oznacza, że silnik miał już dość, albo ktoś go nieumiejętnie remontował.
W tym wypadku brat bez winy.
Jeżeli jednak przygazówka była połączona z zaciągniętym ręcznym i „paleniem laczka” to już inna bajka…
Tak czy owak, brat uratował Cię przed sporym niebezpieczeństwem.
Jakby silnik stanął dęba przy większej prędkości mogłoby być nieciekawie.
Z ciekawości - który tłok oberwało? |
|
|
|
 |
|
|