Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[jaceksu79]

Poniżej wklejam komentarze na moim FB pod zdjęciem pewnej kobiety, która VW Caravellą jechała 190km/h mocno się tym szczycąc.
Co o tym myślicie?

"Ja:
Dziewczyny troszkę nogę z gazu. Może to trochę wam uświadomi znaczenie prędkości: http://www.youtube.com/watch?v=rZo2Iizufvo a nawet mobilkom proponuję wybrać się na szkółkę pod Kielcami organizowaną przez Szkołę Jazdy Subaru. Każdy może tam zapisać się swoim autem i poznać jego możliwości. Jedna wielka zaleta- nabierzecie respektu już do prędkości 50km/h.


Ona: oezu

Ja:
a wyobrazić sobie caravelle siadającą mi na plecy przy prędkości blisko 200km/h...... same trupy nic więcej... kiedyś starym sprinterem koleś zasnął w Malborku w środku nocy i wjechał w mojego mesia w tył ( miał może z 60 km/h) Efekt był taki, że to co poczułem to głośny stuk i zobaczyłem jego lampy u mnie w samochodzie. Siła była taka, że połamało oparcie w moim fotelu i znalazłem się na tylnej kanapie. Wtedy także zrozumiałem znaczenie prawidłowo ustawionych zagłówków( na szczęście miałem tak). Dodam Tobie XXXX, że znam caravelle i od 190km/h hamując gwałtownie masz hamulce do 120-110km/h - później już masz twardy pedał i 0 hamowania ( gotujący się płyn hamulcowy)....

Ona:
jezdze od 12 lat, mam na koncie 2 stluczki z mojej winy (pierwsza miesiac po prawku, druga 10 lat temu) i zarysowania i pierdoly z niemojej. jak widac nadal zyje. i zdecydowanie bede dalej jezdzic tak szybko po niemieckich autostradach. nie jestem idiotka zeby hamowac gwaltownie przy 190km/h...

Ja:
a jak już będziesz zmuszona do takiego hamowania? - szczególnie na autostradzie? Czujesz się bezpiecznie mając świadomość, że pojazd którym się poruszasz powyżej pewnych prędkości nie jest wstanie bezpiecznie się zatrzymać?

Ona:
czuje sie bezpieczniej niz w samolocie a przeciez tez latam

Ja:
nic bardziej mylnego - tym bardziej, że mamy Wronę

Ona:
Jacek, ale chodzi Ci o cos konkretnego? bo nie do konca kumam intencje... ani ze mna nie jezdzisz ani co...

Ja:
Tak... o to , że nie jesteś sama na drodze

Ona:
no wiem, sa tez inni, jednych ja wyprzedzam inni wyprzedzaja mnie, no i?

Ja:
‎...................

Jej koleżanka:
Jeżdżę z nią już od ładnych paru miesięcy dość intensywnie i nigdy w życiu nie czułam się bardziej bezpiecznie w aucie, nawet przy predkości 190. Co innego jak laik jedzie 60...

Ja:
‎"i nigdy w życiu nie czułam się bardziej bezpiecznie w aucie, nawet przy predkości 190" - może to jest brak wyobraźni?"


Tyle.

[Kaucz]

Pilnuj siebie i a nie innych. Tyle.

[gulgulq]

a dlaczego ma pilnować siebie

być może ta Caravela kiedyś będzie wyprzedzać Ciebie

[jaceksu79]

[robertdg]

Pokaż jej crash test przy 200km/h, dama reprezentuje kompletny brak wyobraźni i oczywiście ma swoich zwolenników, ponadto wydaje się być niereformowalnym typem

http://www.youtube.com/watch?v=vFYHovJEUBg

Jak dobrze kojarze to prawdziwa Caravella waży nawet 2300kg

[Uwex]

To typ osoby niereformowalnej i w swoim mniemaniu nieomylnej. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to tyle, żeby napisała jakimi trasami i kiedy się porusza- niech ludzie mają szansę jej unikać.

[viader]

Każdy z nas miał zapewne okazję jechać z taką albo i większą prędkością i w każdej chwili mogło się coś wydarzyć. Myśleliście wtedy o krasztestach przy 200km/h? Jeżdżenie z taką prędkością nie jest mądre ale się zdarza. Panna pisała, że to na niemieckim autobanie, tam ryzyko nie jest wielkie i jest to prędkość dozwolona. Nie przypuszam, aby jeździła non stop 190, wszędzie i w terenie zabudowanym.

Popieram Kaucza, pilnujcie siebie a nie innych. Bo żaden z nas nie jest święty i zapewne każdy myśli, że jest dobrym kierową a w trudnej sytuacji mógłby sobie nie poradzić.

[jaceksu79]

robertdg, dokładnie ten filmik jej pokazałem.

viader, spróbować, a robić i być święcie przekonanym, że jest się najlepszym kierowcą świata bo ma się 12 lat prawko to 2 inne rzeczy.

[viader]

Ale co jest złego w jeździe niemieckim autobanem z v-max? Niemcy robią tak codziennie i ja też bym tak robił. Na trasie gdzie ma się widoczność na kilometr w przód, krzyżówki bezkolizyjne, łagodne zakręty, siatki przeciwko zwierzakom itp. itd. jest dużo bezpieczniej przy 200km/h nawet w starze niż w mieście przy 70, gdzie może w każdej chwili wyjechać auto z bocznej uliczki, wyskoczyć pieszy, dzieciak, zwierze...

Czepiliście się jednej sytuacji i dorabiacie teorie. Nie macie pojęcia jak ta osoba prowadzi na codzień, może dużo bezpieczniej od was.

Natomiast jeśli jest tak jak wywnioskowałem i ta kobieta lata tak autobanami bez ograniczeń to nie widzę w tym nic złego i też bym tak jeździł (w zależności od natężenia ruchu).

Pilnujmy siebie i myślmy za innych na drodze. Wychowywanie zostawny powołanym do tego służbom

[yalook]

[gulgulq]

[jaceksu79]

[viader]

[Juiceman]

Jak ja lubię czytać tą krucjatę MitsuManiaków i jak się nakręcacie może kawki

[jaceksu79]