Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

fochmistrz1899 · Wysłany: 04-09-2011, 11:29 **Zasilanie pada po 2 dniach. Aku ok**

Witam wszystkich. Mam mały (a raczej duży) problem z moim coltem

Gdy samochodzik postoi pod blokiem dłużej niż 48 godzin pada akumulator. Jedyną rzeczą którą moge zrobić to opuszczenie szyb... Do góry już nie pójdą. Światła oczywiście świecą ledwo ledwo, nie wspominając o próbie odpalenia silnika... typowe objawy rozładowania aku... wszystko by było oczywiste gdyby nie...

1. Akumulator w bardzo dobrym stanie (sprawdzany przez dwóch różnych sprzedawców przy pomocy ich mierników)---- ładowanie z alternatora też bez zarzutów...
2. gdy odkręcam kleme "-" na dwa czy trzy dni samochodzik odpala bez zarzutów... jednym zdaniem wszystko ok
3. wpinałem amperomierz w obwód na wyłączonym silniku w celu sprawdzenia mozliwości "lewego poboru"... obciążenie rzędu kilku miliamper (pytanie czy taki pomiar w ogóle coś mi mówi)

nie za bardzo wiem co robić!! problemy z elektroniką, zatarte przewody? jak to spradzić... samochód chodzi bez zarzutów jednak każde odpalenie samochodu po dłuższej przerwie zaczyna sie od dokręcanie klemy do aku... który i tak był już w przeciągu miesiąca ładowany 5 razy...

wszystko zaczęło się od drogowej stłuczlki! dostałem porządny cios w tylni zderzak... wysiadło podswietlenie tablicy rejestracyjnej... pozostałem lampy świacą bez zarzutów, oswietlenie bagażnika gaśnie przy jego zamknięciu... z góry dziex za rade

mkm · Wysłany: 04-09-2011, 12:28

Sprawdź dokładnie klemy, bo może być brak styku na klemie.
Jak wsiądziesz i będzie aku „wyczerpany”, poluzuj klemy i delikatnie je „porusz” (bez ściągania) i dobrze dokręć – jak odpali to masz winnego - jak nie to szukamy dalej :wink:

.

elektryk · Wysłany: 04-09-2011, 19:44

A nie masz czasem tak że światła zapalają się same?
Opisałem to tutaj http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=61800

KlaudiuszBdg · Wysłany: 04-09-2011, 22:01

Na 100% nie - mitsu w tych latach nie mialo takich bajerow.

Bizi78 · Wysłany: 04-09-2011, 22:10

może brak podświetlenia tablicy robi jakieś zwarcie i stąd problem z rozładowanym aku.

krzysieg · Wysłany: 04-09-2011, 22:41

Miałem kilkumiesięczny aku który miał prawidłowe napięcie prąd rozruchu i odpalałem z niego bez problemu .
Ale wystarczyło że półgodziny pograło radio lub paliło się światło wewnętrzne i już nie mogłem odpalić , po 1 dniu stania też siadał .

elektryk · Wysłany: 04-09-2011, 22:55 **Re: Zasilanie pada po 2 dniach. Aku ok**

plecho1 · Wysłany: 04-09-2011, 23:10

Ja stawiam podobnie jak napisał mkm lub nie łączy któraś masa, albo pomiędzy akumulatorem a silnikiem lub pomiędzy akumulatorem a karoserią. Mój teść miał podobne objawy w maździe 626, okazało się że nie łączy masa przykręcona do rozrusznika i główna przykręcona do karoserii. Akumulator ciągle był niedoładowany. Można to łatwo sprawdzić mierząc ładowanie na zaciskach akumulatora a następnie na alternatorze. Jeśli na alternatorze będzie ok czyli około 14,4V, czyli właściwie a na akumulatorze około 13V to znaczy, że któraś z mas bądź dodatni przewód ładowania nie łączy.

mani4c · Wysłany: 05-09-2011, 08:19

Miałem tak samo z Coltem 1.3. Przeczyściłem wszystkie możliwe masy i problem się rozwiązał... Szukaj kabelków, które idą od silnika do karoserii. Spiłuj też papierem ściernym klemy i elektrody aku. Pomoże na 100%.

KlaudiuszBdg · Wysłany: 05-09-2011, 11:30

I jak bedziesz skrecal wszystko spowrotem mozesz uzyc specjalnego preparatu do klem - spowalania sniedzenie i chroni przed korozja

fochmistrz1899 · Wysłany: 07-09-2011, 19:22

dziex za rady dzis zająłem się masami i klemami (bo alarmu w mojej gwieździe nie mam)... aku skręcony zobaczymy czy odpali w piatek. pozdrawiam

darksunbeam · Wysłany: 29-11-2011, 13:44

mam podobny problem--> pobór prądu w "spoczynku" dochodzi az do 120mA.....dużo! nie wiem od czego zacząć poszukiwania! Moje autko juz po dwóch dniach postoju wogle nie odpala! :/
Akumulator jest nowy - w tamtym roku wymianieny....alternator niby troche niedoładowywuje....ale taki pobór prądy przy bezruchu to dużo za dużo (nawet przy całkowicie sprawnym alternatorze. prawda? :> )

Miroslaw1305 · Wysłany: 29-11-2011, 18:48

jakie radio masz zamontowane :?:

.jeśli forda to mogą być problemy,ponieważ one pobierają prąd nawet jak są wyłączone.dlatego prąd do nich musi iść po przez włączoną stacyjkę .

xluki · Wysłany: 29-11-2011, 19:04

Sprawdź w jakim stanie są klemy i kable do nich dochodzące.

darksunbeam · Wysłany: 30-11-2011, 10:05

radio mam troche stare - kupione kiedys na allegro -sony (na płyty). w sobote zajme sie klemami i kabelkami masy (ale one chyba nie sa przyczyna pobory pradu w bezruchu?). Potem zmierze sobie pobor pradu po odpieciu radia (bo jeszcze tego nie robiłam).....mam nadzieje,ze cos znajde....inaczej bede musiała oddac autko do elektryka...a to juz chyba troche czasochłonna i kosztowna zabawa