Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[cherubin]

Koledzy, bardzo Was proszę o jakąś pomoc, radę, bo już trochę tracę siły do mojej Cari. Carisma 1.8 GDI '99

Od kilku miesięcy kompletnie nie mogę poradzić sobie z falującymi obrotami. Sprawa pogarszała się systematycznie, aż obecnie falowanie to jest za mało powiedziane.

Jak odpalam samochód na zimnym silniku to trzyma aż ponad 3 tysiące obrotów - aż trzepie całym silnikiem i samochodem, po prostu niemożliwe wycie. I taki stan się utrzymuje do momentu nagrzania silnika i później obroty się stabilizują falując już w mniejszym zakresie od 500 - do 2 tys. Momentami się stabilizują zupełnie bez falowania, ale taki stan zwykle nie utrzymuje się długo.

Przeczytałem wszystkie rady na tym forum i zacząłem od typowego czyszczenia przepustnicy, później była nauka obrotów - wszystko wg wskazówek.
Po tym zabiegu sprawa się pogorszyła.

W końcu zdecydowałem się oddać samochód do mechanika - zaznaczam, że nie od Mitsubishi, tylko do typowego mechanika samochodowego.

Walczył z tym samochodem ile mógł ale sobie nie poradził.

Podmieniał całą przepustnicę, nawet kilka sztuk, podmieniał przepływomierz, silnik krokowy jest przy przepustnicy więc tym samym też był podmieniany i nic nie rozwiązało sprawy.

Podłączył go do komputera w wyniku czego teraz jeszcze co jakiś czas pojawia mi się kontrolka błędu od elektryki.

Właściwie jedyna rzecz, której mechanik nie sprawdzał to czujnik położenia przepustnicy.

Czy macie może jeszcze jakieś sugestie co może powodować taki stan...?

Nawet byłbym w stanie zaakceptować falowanie obrotów w mniejszym zakresie, ale to ponad 3 tys. obrotów na zimnym silniku jest nie do wytrzymania - nie da się tak użytkować samochodu.

Tracę już na to kupę kasy i czasu a problem się nie rozwiązuje.

Zauważyłem, że mam wsadzony mocniejszy akumulator niż powinien być, ale to chyba nie wpływało by na tak rozchwianą pracę silnika.

Wszystko to tyczy się wolnych obrotów, bo w trakcie jazdy nie ma problemów, może momentami delikatnie szarpie, ale wszystko tyczy się raczej wolnych obrotów.

Nawet jak wrzucę luz i samochód się toczy to obroty potrafią się sztywno trzymać, a jak samochód wytraca prędkość zaczynają falować.

Za wszelkie rady co jeszcze mogę z nim zrobić będę wdzięczny.

Dzięki!!!

[Siber]

Mialem podobny problem a sprawa okazala sie banalna. Winowajca bylo wydmuchane zlacze elastyczne pomiedzy rura idaca od silnika a katalizatorem. Stad moja sugestia - spojrzec na uklad wydechowy.

[plecho1]

Poczytaj te tematy:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40568
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981
Jeśli chodzi o GDI, to najlepiej kup sobie kabelek o jakim mowa w pierwszym linku i sam diagnozuj a na pewno z pomocą forumowiczów więcej osiągniesz jak z pomocą mechanika nie znającego GDI.

[Hugo]

[plecho1]

A sprawdzał ciśnienie paliwa i ewentualnie regulator ciśnienia na listwie wtryskowej. Bo niestabilne ciśnienie też może powodować falowanie obrotów.
Najlepiej byłoby podłączyć pod evoscan i nagrać logi według opisu z tematu o evoscanie. Bo z tym silnikiem bez diagnozy komputerowej to czasem ciężko coś konkretnego doradzić.

[cherubin]

Dzięki wielkie za podpowiedzi, spróbuję zawalczyć jeszcze z tym wydechem, bo nawet słyszę, że może gdzieś mieć jakąś małą dziurkę - więc tak czy inaczej można to przejrzeć. A jak się nie powiedzie, to już się umawiam z mechanikiem konkretnie znającym się na modelu więc może coś się uda zdziałać.

Jak uda mi się rozwiązać problem to dam znać.