[EA2A/W 2.0] Wymiana uszczelki pod pokrywa silnika- problem |
Autor |
Wiadomość |
Arasus
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 GLS 97'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 16 Skąd: Belgia/Bydogszcz
|
Wysłany: 18-12-2011, 15:10 [EA2A/W 2.0] Wymiana uszczelki pod pokrywa silnika- problem
|
|
|
Witam. Moj problem jest nastepujacy:
Zabralem sie za wymiane uszczelki pod pokrywa gdyz razil mnie lekki wyciek oleju.
Po wykreceniu 6 srub odkrylem iz nie jestem w stanie podniesc pokrywy....trzymala sie jak przyklejona. Po kilku probach podwazenia plaskim srubokretem zrezygnowalem by nie uszkodzic aluminiowej powloki.
Rozwiazalem ten problem urzywajac noza .... dlugimi cieciami oderwalem pokrywe od reszty silnika.
Nim to jednak zrobilem postanowilem sprawdzic swiece. okazalo sie iz mam tez wyciek oleju pod uszczelkami do komor w ktorych znajduja sie swiece ( dokladnie do 2) i tu zrobilem pierwszy blad:
-nie pomyslalem i zamiast wpierw wydostac ten olej , wykrecilem swiece a olej dostal sie do cylindrow ( brak wiedzy z dzialu mechaniki)
Wracajac do uszczelki- po oderwaniu pokrywy zauwazylem iz kilka skrawkow gumy wpadlo do srodka, ale wyciagnolem wszystko co widzialem(mam nadzieje ze wszystko) .
Uszczelke wymienilem, komory na swiece wyczyscilem a wyciek do tych komor uszczelnilem niebieskim sylikonem do uszczelek( tylko dlatego iz zabralem sie za to wczoraj i nie mialem gdzie kupic nowych).
Gdy zlozylem wszystko do kupy zostawilem woz w garazu do wieczora . Pod wieczor odpalam i zaczyna sie cyrk:
- woz prycha a silnik chodzi nierowno . po chwili zgasl i nie moglem go juz odpalic.
Wykrecilem swiece i od razu bylo widac iz swiece byly zarzucone olejem. Po kilku godz. czysczenia i prob odpalenia woz zaskoczyl.Tlumik huczy jak z traktora lub jak bym mial silnik mustanga a sama praca silnika jest nierowna. Swiece niby sa suche i pala wszystkie ale po odlaczeniu jednej z nich nie widac wg zmiany w pracy silnika....tak jak by bylo jakies przebicie czy cos. Nie wiem co jest grane i prosze o pomoc.... |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 18-12-2011, 15:15
|
|
|
Jeżeli nie pali na jedną świece, to może uszkodzony przewód/fajka Zalecam podmiane do drugiej cewki i sprawdzić jak sie zachowa |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Arasus
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 GLS 97'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 16 Skąd: Belgia/Bydogszcz
|
Wysłany: 18-12-2011, 15:23
|
|
|
fajki powyciagalem. wlozylem w nie swiece i dotykajac do pokrywy krecilem silnikiem. iskra byla na kazdej swiecy. dodam iz przed wymiana uszczelki nie mialem zadnych problemow z obrotami silnika czy nierowna praca; wszystko zaczelo sie po tym zabiegu. Czy mozliwe jest bym nie zauwazyl jakiegos skrawku gumy? Moze cos sie dostalo pod zawor i niedomyka go do konca stad ten problem? nie wiem co robic....rozbierac na nowo i szukac problemu ? czy w tej syt. moge cos osiagnac szukajac kodow bledu ? jesli to mechaniczny problem to i tak mi nei pomoze.
kody sprawdzielm i wszysko jest ok. czyli pozostaje problem mechaniczny....
bede musial rozebrac wszystko jeszcze raz i sprawdzic czy nie zostaly jakies skrawki gumy.
.... bez mojego Gala jak bez nogi
z tymi kodami to tez roznie.... raz mi wyskoczylo 41 czyli wtryskiwacze . zrobilem restart komputera-odlaczajac akumulator. po tym zabiegu nie wykrylo zadnych bledow :/ cholera nie mam pojecia co sie stalo.
Po odkreceniu korka wlewu oleju dmucha jak cholera ale w oleju i tak nie widac "masla" wiec niby skad? Czy to mozliwe by zwykla zmiana uszczelki przerodzila sie w taki problem ?
Warsztat chyba mnie nie uniknie.....
[ Dodano: 18-12-2011, 17:56 ]
a moze katalizator ? gdy dodaje lekko gazu cos mi strzela a po zgaszeniu silnika szybko dziwnie cyka w okolicach tlumika ktore z czasem cichnie.
Czy olej w cylindrach moze wywolac takie komplikacje? |
Ostatnio zmieniony przez BigTomala 18-12-2011, 16:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 18-12-2011, 18:30
|
|
|
Cytat: | Czy olej w cylindrach moze wywolac takie komplikacje?
| Nie, tymbardziej jeżeli to była odrobina oleju
Posprawdzaj dokładnie czy aby napewno wszystko dobrze popodpinałeś |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Marcin Ławacz
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2,5 V6 AT 97r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 17 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-12-2011, 20:23
|
|
|
Nie wiem jak jest w silniku 2.0 ale w 2.5 po zdjęciu klawiatury można położyć coś równego na trzonkach zaworów, np. aluminiową linijkę i zobaczyć czy wszystkie się domykają.
Albo zmierzyć ciśnienie na cylindrach i będzie odpowiedź. |
_________________ Colt C51A Najwierniejsze auto jakie miałem - sprzedany ze łzami w oczach |
|
|
|
 |
Arasus
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 GLS 97'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 16 Skąd: Belgia/Bydogszcz
|
Wysłany: 18-12-2011, 20:28
|
|
|
wlasnie co wyjechalem z garazu. mialem pod gorke ale sie udalo.
na ziemi znalazlem cos takiego:
]
co do podpinania...wszystko sprawdzilem 3 razy.na zdjeciu zaznaczylem co odpinalem :
a co z tym katalizatorem ? wywalic i czyscic ? |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 18-12-2011, 20:34
|
|
|
Masz źle podpięty układ zapłonowy
Tak to ma wyglądać
Poprostu brakuje Ci punktu zapłonu w sensie pracujesz tylko na 2 garkach |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Arasus
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 GLS 97'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 16 Skąd: Belgia/Bydogszcz
|
Wysłany: 18-12-2011, 20:41
|
|
|
zaraz wezme sie za poprawe i jesli to jest to co napisales to ....wysle Ci poczta browara
poprawka:
Wszystko dziala !!!!!
moja wina i glupota
podziekowania za pomoc:) oraz dla tego co wymyslil aparat fotograficzny
robertadg wielkie dzieki za ten schemat |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14370 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 18-12-2011, 23:09
|
|
|
Arasus, kliknij pomógł osobom, które Ci pomogły |
|
|
|
 |
|