Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[hitman]

Wymieniam wahacz - wszystkie śruby pieknie dały się odkręcic łącznie z tą od sworznia, jednak sama szpilka sworznia nie chce za nic w świecie wyjść z tej dziurki (z tego elementu gdzie jest przegub tarcza itd) co jest? czy możliwe jest że ktoś to na jakiś klej skleił? przecież to powinno w miare swobodnie wyjść, a ja już takiej siły używałem że za chiny nie idzie tego ruszyć i młotkiem. Porosze o jakieś porady.

[pawelsonx]

śruba wyciągnięta ze zwrotnicy czy tylko poluzowałęś

[Saqu]

jak wyciągnięta śruba to musiałbyś koło podnieść trochę do góry, wtedy sworzeń powinien wyjść, ewentualnie możesz go opukać po zwrotnicy

[hitman]

Panowie tam nie ma śruby tylko nakrętka którą dokręca się sworzeń do zwrotnicy a po odkręceniu tej nakretki sworzeń za nic nie chcieł wyjść, on wchodzi w zwrotnice na zasadzie stożka (tak mi się wydaje) i tam sie pewnie zapiekło to wszystko i bylo nie do ruszenia, jednak dałem rade a raczej razem z moim padre daliśmy rade, rezultat - zawieszenie jak nówka, nie sądziłem że sworzeń może mieć taki luz i dawać takie głośne dźwieki dziekuje za odpowiedź i podpowiedź.

[Saqu]

no właśnie o nakrętkę chodziło mi, a jakoś tak powtórzyłem o śrubie..

[hitman]

Spoko. Naprawde z niczym się tak jeszcze w cari nie natrudziłem jak dzisiaj z wyjęciem tego sworznia ze zwrotnicy, wy też to pewnie przechodziliście ale może z mniejszym wysiłkiem , ale warto było dzieki jeszcze raz.

[plecho1]

Przy montażu ktoś zbyt mocno dociągnął nakrętkę przez co sworzeń na stożku mocno się zacisnął. Do jego demontażu powinieneś użyć odpowiedniego ściągacza.